• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

toastt

Well-known member
Ja mam teraz zajebisty nawrót, tak duże dolegliwości bólowe, jakie przez ostatnie cztery lata nie miałem. Kupiłem czopki Proxelan, do ziół dołożę jeżówkę (albo będę pił zamiast herbaty do posiłku) i sam jeszcze nie wiem co. Diklofenak 100 mg w czopku nie pomaga, a antybiotyku jeszcze nie mogę włączyć, bo czekam na zabieg i do szpitala mnie z antybiotykiem nie przyjmą (to ich słowa). Z fluorochinolonami radzę uważać, bo mnie mało nie zmiotło z planszy po jednej dawce Levoxy i od roku jeszcze się nie wyleczyłem po powikłaniach z niej. Wcześniej zajadałem ciprofloxacynę, a także i wspomnianą Levoxę (levofloxacynę) bez większych skutków ubocznych, ale wystarczył ten jeden raz i o mały włos nie zrobiłem się kaleką. Jak policzyłem to zjadłem łącznie 4,5 opakowań ciprofloxacyny i 3 opakowania levofloxacyny przez 4,5 roku leczenia tej choroby.

Jerzy, a ten Białorusin nie prowadził może kartoteki w miejscu, gdzie leczył? Pewnie ten trop już sprawdzałeś, ale tak mi się nasunęło, że można by było spróbować uzyskać tę kartotekę.
 

toastt

Well-known member
Teraz mam od dawna e. coli i e. faecalis, klebsiella nie pokazała się od dwóch lat. Będę je tłukł według posiewu, najpierw amoksiklav przez dwa tygodnie (w tym tydzień dożylnie, bo tyle będę miał w szpitalu do zabiegu), potem fosfomycyna i ewentualnie na dobicie bakterii (lub mnie) doksycyklina lub nitroxolin.
 

Jerzy W

Well-known member
Ja mam teraz zajebisty nawrót, tak duże dolegliwości bólowe, jakie przez ostatnie cztery lata nie miałem. Kupiłem czopki Proxelan, do ziół dołożę jeżówkę (albo będę pił zamiast herbaty do posiłku) i sam jeszcze nie wiem co. Diklofenak 100 mg w czopku nie pomaga, a antybiotyku jeszcze nie mogę włączyć, bo czekam na zabieg i do szpitala mnie z antybiotykiem nie przyjmą (to ich słowa). Z fluorochinolonami radzę uważać, bo mnie mało nie zmiotło z planszy po jednej dawce Levoxy i od roku jeszcze się nie wyleczyłem po powikłaniach z niej. Wcześniej zajadałem ciprofloxacynę, a także i wspomnianą Levoxę (levofloxacynę) bez większych skutków ubocznych, ale wystarczył ten jeden raz i o mały włos nie zrobiłem się kaleką. Jak policzyłem to zjadłem łącznie 4,5 opakowań ciprofloxacyny i 3 opakowania levofloxacyny przez 4,5 roku leczenia tej choroby.

Jerzy, a ten Białorusin nie prowadził może kartoteki w miejscu, gdzie leczył? Pewnie ten trop już sprawdzałeś, ale tak mi się nasunęło, że można by było spróbować uzyskać tę kartotekę.
Leczył prywatnie.

Jak masz nawrót to jesteś dobrym obiektem do badania. Może zastosujesz wybrane rzeczy, jakie ja stosuję:
1. Herbata od Bułgara co najmniej 2 x dziennie kubek
2. 2 x dziennie czopki po wypróżnieniu/irygacji odbytu: https://biolit.pl/sklep/kosmetyki/lubrykanty/polarox-man/
3. 2 x dziennie probiotyki dla układu moczowego: https://www.wapteka.pl/urolact-proszek-10-saszetek-20052,p
4. witaminy, minerały, antyoksydanty: https://gemini.pl/polyzink-witaminy...-0074479?utm_source=ceneo&utm_medium=referral

Po tygodniu ja poczułem się ZNACZNIE lepiej.
 

toastt

Well-known member
Chętnie spróbuję tej kuracji (jak mi pieniądze pozwolą...) po zabiegu. Na razie będę kiepskim obiektem badawczym, bo zabieg mam za półtora tygodnia i wtedy będzie już włączony antybiotyk. Coś na wzór herbaty od Bułgara piję od dawna, probiotyki biorę. Nie mam jedynie czopków polarox i tego zestawu witamin.
 

Jerzy W

Well-known member
Chętnie spróbuję tej kuracji (jak mi pieniądze pozwolą...) po zabiegu. Na razie będę kiepskim obiektem badawczym, bo zabieg mam za półtora tygodnia i wtedy będzie już włączony antybiotyk. Coś na wzór herbaty od Bułgara piję od dawna, probiotyki biorę. Nie mam jedynie czopków polarox i tego zestawu witamin.
No to walnij na szybko POLAROX, bo wg. mnie są genialne, znacznie lepsze niż Proxelan. Proxelan robi robotę, ale w połączeniu z masażami.
Ja teraz już nie robię od tygodnia masaży bo miałem już ich dość.
Wzwody poranne wróciły.
Wczoraj wypiłem sam butelkę wina, było bzykanie i żadnego dyskomfortu rano. Gdyby ten stan utrwalić to będę szczęśliwy!!!
 

PiotrT

Member
Leczył prywatnie.

Jak masz nawrót to jesteś dobrym obiektem do badania. Może zastosujesz wybrane rzeczy, jakie ja stosuję:
1. Herbata od Bułgara co najmniej 2 x dziennie kubek
2. 2 x dziennie czopki po wypróżnieniu/irygacji odbytu: https://biolit.pl/sklep/kosmetyki/lubrykanty/polarox-man/
3. 2 x dziennie probiotyki dla układu moczowego: https://www.wapteka.pl/urolact-proszek-10-saszetek-20052,p
4. witaminy, minerały, antyoksydanty: https://gemini.pl/polyzink-witaminy...-0074479?utm_source=ceneo&utm_medium=referral

Po tygodniu ja poczułem się ZNACZNIE lepiej.
Podasz proszę link do herbatki?
 

Jerzy W

Well-known member
To co ja teraz biorę to:

1. Herbatka od Bułgara - kilka szklanek dziennie, zamiast herbaty.
2. UROBIOL 3x dziennie https://biolit.pl/sklep/suplementy/urobiol/
3. POLIKAWIN 3x dziennie https://biolit.pl/sklep/suplementy/polikawin/
4. POLAROX 2 x dziennie rano i wieczorem, po tygodniu można zmniejszyć do 1 dziennie na noc https://biolit.pl/sklep/kosmetyki/lubrykanty/polarox-man/
5. SYMBILACT 1 x dziennie https://www.wapteka.pl/symbiolact-comp-30-saszetek-23608,p
6. UROLACT 2 x dziennie https://www.wapteka.pl/urolact-proszek-10-saszetek-20052,p
7. POLYZINK 1 x dziennie https://www.wapteka.pl/urolact-proszek-10-saszetek-20052,p
8. L-ARGININA 4 tabletki dziennie https://www.superpharm.pl/solgar-l-...akMZ9nyZpp-7m3o-BYuPrdv0_eko_mFxoCI_YQAvD_BwE
9. NAC 3 tabletki dziennie https://www.naturawit.pl/product-pol-1388-Now-Foods-N-Acetylo-Cysteina-NAC-1000-mg-120-tabletek.html
10. CHLORELLA 3 tabletki dziennie https://www.wapteka.pl/solgar-chlorella-520mg-100-kapsulek-21382,p
11. ECHINACEA 5 tabletek dziennie https://gemini.pl/swanson-echinacea-400-mg-jezowka-purpurowa-180-kapsulek-0063063

Do powyższego dodam antybiotyk na co najmniej miesiąc, najlepiej 2 różne z 2 różnych grup/mechanizmów działania. Najlepiej uzgodniony z urologiem, ale nie wykluczam zaordynowania go sobie samemu. Jeżeli nikt mi nie poda z przekonującymi argumentami jakie antybiotyki zestawić razem to sam to przeanalizuję i podejmę decyzję. Wolę jednak oprzeć się na wiedzy i doświadczeniu lekarza, aby nie popełnić jakieś głupiego błędu, np. pewne kombinacje antybiotyków mogą nie być wskazane dla dróg moczowych, albo są razem szczególnie toksyczne dla wątroby.
 

bartix

Active member
Ja od około 2008 roku stałe miałem w cewce moczowej e. coli i k. pneumoniae. Po kąpieli w rzece dostałem zapalenia cewki moczowej i furagina to teoretycznie wyleczyła, bo nie miałem później objawów, ale w posiewach pojawiały się te bakterie. Nie wiem, czy wcześniej ich nie miałem, bo się siłą rzeczy wcześniej nie badałem. Jako dziecko często miałem zapalenia cewki moczowej z powodu ciasnego napletka (stan pomiędzy stulejką a normalnym). Po ćwiczeniach problem z napletkiem znikł i praktycznie zniknęły nadkażenia. Teraz męczy mnie e. coli i e. faecalis, ale k. pneumoniae pojawiła się kilka razy po tym, jak już myślałem, że wytłukłem e. faecalis i e. coli.
a jak dlugo brales furagine?
 

Davixon

Active member
Ja mam teraz zajebisty nawrót, tak duże dolegliwości bólowe, jakie przez ostatnie cztery lata nie miałem. Kupiłem czopki Proxelan, do ziół dołożę jeżówkę (albo będę pił zamiast herbaty do posiłku) i sam jeszcze nie wiem co. Diklofenak 100 mg w czopku nie pomaga, a antybiotyku jeszcze nie mogę włączyć, bo czekam na zabieg i do szpitala mnie z antybiotykiem nie przyjmą (to ich słowa). Z fluorochinolonami radzę uważać, bo mnie mało nie zmiotło z planszy po jednej dawce Levoxy i od roku jeszcze się nie wyleczyłem po powikłaniach z niej. Wcześniej zajadałem ciprofloxacynę, a także i wspomnianą Levoxę (levofloxacynę) bez większych skutków ubocznych, ale wystarczył ten jeden raz i o mały włos nie zrobiłem się kaleką. Jak policzyłem to zjadłem łącznie 4,5 opakowań ciprofloxacyny i 3 opakowania levofloxacyny przez 4,5 roku leczenia tej choroby.

Jerzy, a ten Białorusin nie prowadził może kartoteki w miejscu, gdzie leczył? Pewnie ten trop już sprawdzałeś, ale tak mi się nasunęło, że można by było spróbować uzyskać tę kartotekę.
Ja po cipronexie ledwo chodziłem to nie lek tylko trutka raz mi to chcieli dac dozylnie w szpitalu na zapalenie pecherza po tym bym pewnie umarł xd
 

Jerzy W

Well-known member
Różne osoby różnie reagują na antybiotyki. Na przykład ja po kilku dawkach fosfomycyny jestem rozwalony na cycki a niektórzy tutaj ciągnęli miesiąc. Natomiast ja jadłem cipro przez miesiąc i tylko ścięgna trochę sztywne a wszystko się cofnęło 2 tygodnie po zakończeniu.
 

Jerzy W

Well-known member
Jak długo Jerzy zamierzasz to brać wszystko.

Kilka miesięcy bo z takim naturalnym leczeniem to zawsze jest pieprzenie. Będę reagował na bieżąco. Przecież eksperymentuję! 🥸
 

toastt

Well-known member
Nie wiem skąd masz takie informacje odnośnie jeżówki. Wykonywałem morfologię krwi z rozmazem w sierpniu (przed stosowaniem jeżówki purpurowej) i w październiku, kiedy zakończyłem jej zażywanie (picie naparu) i wzrost neutrocytów, limfocytów, monocytów osiągnąłem na poziomie +5-7% względem okresu bez przyjmowania jeżówki. Eozynocyty pozostały na podobnym poziomie, bo kontroluję je (i nie tylko je) przy pomocy sterydów na astmę.
 

toastt

Well-known member
W ulotce "suplementu diety" NAC, który przyjmuje Jerzy jest napisane, że należy przyjmować 1/2 tabletki dziennie i nie przekraczać zalecanej porcji, a jednak Jerzy jeszcze żyje. Ja też zażywam NAC w ilości 700 mg, czyli w dawce 1,4 raza większej niż zalecana. Ja zaś na opakowaniu z jeżówką właśnie czytam, że po miesiącu stosowania zaleca się tygodniową przerwę. To nie jest tak, że istnieje jedna uznana metoda przyjmowania ziół (jak w przypadku leków standaryzowanych), każdy ma swój tok. Natomiast kategorycznie nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że osłabia ona odporność w przypadku przyjmowania jej powyżej 10-ciu dni, jednakże nie prowadziłem rozległych badań na dużej grupie kontrolnej - w moim przypadku nie zaobserwowałem efektu immunosupresji. Dodam, że sam przecież jestem pod stałą (choć niewielką) immunosupresją w związku z wziewami sterydowymi na astmę i nawet mimo tego uzyskałem wzrost "ciał" odpornościowych we krwi, ciekawe więc jak duży byłby on bez sterydów.
 

Podobne tematy

Do góry