• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

alek36

New member
witam
jaka jest różnica między zwapnieniami a zwłuknieniami - mam zwłuknienia? wiek ktoś może?

tomas1 ale cię lekarz pocieszył, z drugej strony zastanawiam się czy nie lepiej się pogodzić z chorobą, leczyć tylko objawy i tyle

zwapnienia mają też zdrowi ludzie podobno,
czemu u nich nie powodują dolegliwości? powstały wskutek przebytych zapaleń przecież

leczę się u urologa za tydzień masaż i posiew, zobaczymy, raczej sceptycznie jestem nastawiony, brakuje dobrego lekarza który spojrzał leczył by kompleksowo, jak na razie nie wierzę w CPPS w moim przypadku, bakterie mam w prostacie - liczne wychodzą w stadartowych badaniach i laboratoriach, gruczoł często jest powiększony ciastowaty, owszem mam dolegliwości mięśniowe, ale jest to moim zdaniem w moim przpadku skutkiem zapalenia

pozdr
 

tomas 1

New member
tak właśnie powiedział że jak bym miał nawet nowotwór to by mi o tym powiedział od razu bo on długo pracował w stanach i tam pacjentom mówi się bezpośrednio . a zwapnienia od zwłóknień dokładnie nie wiem czym się różnią wiem ze zwapnienia powstają po stanach zapalnych czyli wytrącają się kryształki i powstają zwapnienia myślę że zwłóknienia ta są pewnego rodzaju blizny ale nie wiem może ktoś sie wypowie
 

wektor

New member
zwapnienia:

zwiekszne ryzyko nowotworu : Tak
wplyw na objawy: Nie
siedza w nich bakterie: Nie, tzn. tylko na poczatku moga , tam bakteria nie przetrwa, to taka juz troche desperacka reakcja odp. sa lekarze co nawet tam celuja zastrzyki, to dopiero jaja sa.

zwłóknienia ta są pewnego rodzaju blizny
tak, jak przytniesz
reke mozesz miec blizne. jak bakterie pluja toksynami to uszkadzaja tkanke, wtedy jak te uszkodzenie jest wzglenie male to bedzie odbudowane, jak nie badz zapalenie jest zbyt zajmujace dla odp. to pujdzie tkanka na straty.

co do nowotworu to jeszcze daleka droga, nawet jak powstaly jakies komorki ta sa i tak zniszczone sprawnie. tutaj komorki odp. odpowiadające za te spawy w tym wieku masz bardzo mocne. o wiele trudniej wykosic bakterie, ktora potrafi infekowac ciagle i mutowac.
to dopiero tak po 40, juz jest klopot, bo na takim kartoflisku, jeszcze ciagle zapalonym z bliznami i zwapnieniami ryzyko wieksze i to o wiele niz
u takiego goscia, ktory takich zmian niema, czy ma jakies drobne.
 

ajpinus

New member
do wektora już kiedyś pisałem mam 43 lata .
I Ty czlowieku idziesz do profesora, on Ci mowi ze bedziesz mial niebawem nowotwor i ze nic nie jest juz Ci w stanie pomoc i Ty majac 43 lata mu bezgranicznie wierzysz? Wez sie w garsc, poczytaj sobie, najlepiej sporo i dokladnie, a niedlugo bedziesz wiedzial wiecej od nich.

Wektor: w koncu z czyms sie zgadzamy, wiem ze czytasz bardzo duzo i bardzo duzo wiesz. Jezeli chodzi o bakterie i zmienianie srodowiska przez nie jestes tu dla mnie autorytetem. I jezeli bede mial na ten temat jakies pytanie to bez wachania bede sie Ciebie pytal.
 

wektor

New member
zapomnialem, nie mniej musisz na to uwazac. starac sie co jakis czas badac PSA, choc to i tak niczego nie wyklucza. ryzyko masz niestety duze, mysle, ze za jakis czas nawet biopsja wskazana. wodka, papierosy to nie wchodzi w gre. uwazaj tez na leki jakie bierzesz, bo twoja rownowaga hormonalna moze byl latwo zachwiana. testosteron masz pewnie nizski, tak wiec estrogeny moga latwo uzyskac przewage i przerost przyspieszony.
 

tomas 1

New member
Badania takie jak testosteron w normie wszystkie wyniki hormonalne też PSA zwiększa się z wiekiem miałem w 2007 1.15 w 2008 1,30 a w 2010 1,85 badania takie jak uzg prostaty robie raz na pół roku PSA |raz w roku że ryzyko jest to ja wiem .
 

roman666

New member
no to panowie witam w klubie

jest taki problem ze byłem u pani urolog po posiewie nasienia gdzie wykryto u mnie bakterie enterococcus faecalis.

pani urolog przepisała mi

3x dziennie cipronex 500 !!! na 10 dni
pózniej nollicin na 10 dni


pytanie - cy nie za duza dawka tego cipronexu - czuje sie troche jakby w innym swiecie po takiej dawce tego leku - w ulotce jest napisane ze max to 2 x dziennie 500



a poza tym pani kazała mi sie masturbowac raz na 2 dni - żeby opróźniac prostate - czy ma to sens i nie mija sie z celem ?
 

wektor

New member
ta lekarka jest jebnieta, skoro daje antybiotyk to kurwa po co walic? przeciez to tylko zakluca regeneracje przy zapaleniu. seks przy chorej prostacie nie jest wskazany! ale czesc tych zjebow mowi, ze tak, czesc, ze nie-wolna Amerykanka. antybiotyki nie zadzialaja prawie wcale, jesli to enterokok cie gryzie. cipro prawie na niego nie dziala, nawet jak na posiewie jest wrazliwy! kiedys nawet chyba alter wrzucil link do badan na ten temat, wniosek byl wyrazny. nolicin po cipro to kolejny blad. to leki z tej samej grupy, wiec bez sensu. ta lekarka ci zaszkodzi, a nie pomoze.
 

kastroo

New member
zaszkodzic moze nie zaszkodzi ale faktycznie chinolony w skali 1-4 maja ok 3 (4 najgorzej) w sile dzialania na Enterokoki.

Dobrym lekiem na Enterokoka jest Rifampicyna (6 tyg przez min 6mcy) ale ze swieczka lekarza ktory Ci to zapisze, Doxy tez niezle tam penetruje ale nie wiem czy twoj na to wrazliwy.

Na razie lykaj a noz widelec sie uda :)
 

BENEOFIS40

New member
Ja z prostatą męczę się już kilkanaście lat. Stosowałem większość antybiotyków i nie tylko. Moimi jedynymi objawami pozostają pieczenie przy oddawaniu moczu (za każdym razem z innym nasileniem) oraz powiększona prostata. Podczas antybiotykoterapii zapalenie zaczynało obejmować pęcherz, obie nerki i jądra - ból okropny. W moczu wychodziły mi zawsze E. coli a antybiotyki na które wrażliwe były te bakterie nie skutkowały. Wówczas to zacząłęm stosować metody naturalne, dzięki którym mogłem tyle czasu to przetrzymać.
Wydaje mi się że niektórzy, również lekarze, mylnie pojmują pewne sprawy. Często zdarza się spotykać informacje w internecie, że nie powinniśmy uprawiać seksu i nie masturbować się, ponieważ wtedy nasza prostata produkuje substancje bakteriobójcze, które niszczą bakterie i wtedy koncentracja ich jest większa itd. Wydaje mi się że w ten sposób jesteśmy wprowadzani w błąd. Po pierwsze. Cóż z tego, że mamy w prostacie mnóstwo substancji bakteriobójczych które i tak nie są w stanie zwalczyć tych bakterii a już na pewno nie mykoplazm, chlamydii czy boreliozy. Oczywiście jeżeli nie leczymy prostaty to taka abstynęcja jest jak najbardziej wskazana dla tego, że takie substancje bakteriobójcze prostaty mogą ograniczać rozwój bakterii, lecz nie mogą ich zniszczyć, a to jest kolosalna różnica. Wydaje mi się że jednak rację mają lekarze, którzy karzą opróżniać prostatę w czasie leczenia antybiotykami. Gruczoł krokowy jest tak zbudowany, że nie wiele antybiotyków do niego penetruje (http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?1333) . A te które penetrują to też w ograniczonym zakresie. Spuchnięta prostata na wskutek zapalenia ma dodatkowo ograniczone krążenie, stąd bardzo często w czasie leczenia otrzymujemy dawki antybiotyków przekraczające normy. Jeżeli natomiast zniszczymy antybiotykiem wszystkie bakterie w prostacie, to jaką mamy pewność, że nie przetrwają one w kanalikach, nasieniowodach lub zwapnieniu i po odstawieniu leku, jak już nasz system immunologiczny jest rozwalony jnfekują jeszcze intensywniej niż poprzednio. Stąd wielu lekarzy zaleca udrażnianie zastoin bakteryjnych w czasie leczenia. Wydaje mi się, że wynika to z wiedzy iż antybiotyki działają w krwioobiegu, natomiast w nasieniu czy w śluzie produkowanym przez prostatę już nie specjalnie.
 

wektor

New member
Podczas antybiotykoterapii zapalenie zaczynało obejmować pęcherz, obie nerki i jądra - ból okropny. W moczu wychodziły mi zawsze E. coli a antybiotyki na które wrażliwe były te bakterie nie skutkowały.
no bo te antybiotyki nie dzialaly na prawdziwy patogen, a tylko na twoja flore fizjologiczna, ktora pomaga twojej odpornosci i walczy o pokarm z tymze patogenem. takze dostal kopa do rozwoju.

w internecie, że nie powinniśmy uprawiać seksu i nie masturbować się, ponieważ wtedy nasza prostata produkuje substancje bakteriobójcze, które niszczą bakterie i wtedy koncentracja ich jest większa itd. Wydaje mi się że w ten sposób jesteśmy wprowadzani w błąd. Po pierwsze. Cóż z tego, że mamy w prostacie mnóstwo substancji bakteriobójczych które i tak nie są w stanie zwalczyć tych bakterii
sa wstanie. zareczam ci, ze je zniszcza, kwestia tylko czasu... jesli tylko te bakterie sa wolno zyjace, jesli zas potrafia sie zaslaniac plaszczem zwanym biofilmem, to po prostu je nie dotkna nawet, tak samo jak komorki odpornosci, nie przebija sie tam. ogolnie odpornosc niszczy tylko te aktywne bakterie, tak samo jak antybiotyki, choc nie ktore potrafia sie przebic przez ten parasol.
 

wektor

New member
co do budowy prostaty, fakt jest to dosc specyficzna sprawa, ale nie jest tak, ze jak juz sie tam dostania bakteria w celu wywolania choroby, to sie nie wyniesie, bo sie schowa w kanalikach... wyniesie sie i to szybko, odpornosc sobie poradzi, jak z antybiotykiem w dodatku to kwestia dni. tutaj niestety juz sama specyfika patogenu jest problemem. wiekszosc infekcji to sprawka patogenow wolno zyjacych. te przewlekle w 80% to sprawka patogenow infekujacych za pomoca biofilmu (to juz jest udowodnione). te, ze bakterie sa ponadto bardziej oporne, zeby taka zniszczyc to trzeba dac megadawki. zwapnienia powstaja min. po to by odciac bakterie od krwi, totalnie, wtedy zdechnie. nie jest wstanie tam przetrwac.
 

kastroo

New member
wektor z Twojej wypowiedzi wynika ze trzeba siedziec i czekac az samo przejdzie najlepiej bez ejakulacji...

tylko qrna ile trzeba czekac? rok dwa, dziesiec?

nie zrozum mnie zle ja podobnie jak Ty wspieram opcje infekcyjna tylko nie widze innej opcji jak antybiotyki...
 

wektor

New member
nie, nie przejdzie nawet przy kilkuletniej abstynencji. ja tylko pisze, tym co
takie glopoty lykaja od mafii bialych fartuchow :p zeby ich nie sluchali. seks absolutnie nie ma sensu przy antybiolach, to nie pomaga. sam ich sluchalem, mimo tego, ze wiedzialem, ze cos nie za bardzo to ma sens. masaz tak, ale walenie ogolnie przy chorym narzadzie to blad. tym bardziej czeste... antybiotyki tak, ale takie, ktore maja udowodnione dzialanie w takich infekcjach, a nie jakies gowna. do tego najlepiej jakies stymulatory odporności.
 

BENEOFIS40

New member
wektor.
Cytat:
[quote:16ieperl]w internecie, że nie powinniśmy uprawiać seksu i nie masturbować się, ponieważ wtedy nasza prostata produkuje substancje bakteriobójcze, które niszczą bakterie i wtedy koncentracja ich jest większa itd. Wydaje mi się że w ten sposób jesteśmy wprowadzani w błąd. Po pierwsze. Cóż z tego, że mamy w prostacie mnóstwo substancji bakteriobójczych które i tak nie są w stanie zwalczyć tych bakterii
sa wstanie. zareczam ci, ze je zniszcza, kwestia tylko czasu... jesli tylko te bakterie sa wolno zyjace, jesli zas potrafia sie zaslaniac plaszczem zwanym biofilmem, to po prostu je nie dotkna nawet, tak samo jak komorki odpornosci, nie przebija sie tam. ogolnie odpornosc niszczy tylko te aktywne bakterie, tak samo jak antybiotyki, choc nie ktore potrafią się przebic przez ten parasol.[/quote:16ieperl]
No nie jestem tak do końca przekonany. Podam przykład. Borellia burgdoneri - bakteria wywołująca boreliozę. Wywołuje również zapalenie gruczołu krokowego. Posiada trzy formy. Krętek - forma ze ścianą komórkową - na bakterie ze ścianą komórkową działają penicyliny i cefalosporyny, lecz nie działają tetracykliny i makrolidy. Kolejna postać - tzw. forma L (bez ściany komórkowej) - na bakterie bez ściany komórkowej z kolei działają tetracykliny i makrolidy, lecz nie działają penicyliny i cefalosporyny. Forma L jest o tyle ciekawa, że jest wielkości wirusa i często jest nazywana prowirusem. Ciekawostką może być fakt że jest w stanie przebić niemal każdą barierę biologiczną organizmu. Potrafi wnikać do wnętrza komórek i gdy jest niekorzystne środowisko, np. antybiotykoterapia, pH - spokojnie przeczeka pod wakuolę ten okres i potem zaczyna atakować. Jest w stanie bez problemu i pokonać barierę krew-mózg (nie wiele antybiotyków ją pokonuje). W końcu bakteria ta żyje w układzie nerwowym. Najczęściej. Komórki żerne organizmu tzw. makrofagi wychwytują bakterie Borelli, jednakże bardzo często właśnie w nich w mózgu są one w stanie przetrwać najsilniejszą antybiotykoterapię. Jakby tego było mało trzecia forma tych bakterii to cysty. Na te z kolei nie działa żaden antybiotyk. Rozbijają je jedynie środki na cysty, np. metronidazol lub tynidazol. W cystach jest ona w stanie przetrwać najbardziej niekorzystny okres i powiedzmy po 15 latach kiedy nasz organizm będzie osłabiony zaatakować, np. paraliżując go zupełnie.
Nigdzie też nie jest powiedziane, że bakterie Borellia burgdoneri są najgorsze czy najgroźniejsze. Dlaczego piszę akurat o tej bakteri? Właśnie dla tego, że u mnie kilka lat temu taką wykryto przypadkiem. Chociaż jestem bezobjawowy to właśnie podejrzewam, że to ona wywołuje u mnie zapalenie gruczołu krokowego. Powiem jeszcze jedną ciekawostkę. Jeżeli np. prostatę wywołuje jeden gatunek bakterii to walka z nią nie jest zazwyczaj trudna. Jednakże gdy są to już dwie bakterie to walka z nimi jest niemal z góry przegrana. niektórzy bowiem uważają że podczas antybiotykoterapii jedne bakterie chowają się za drugie, lub w drugie. Chowają się jak w łanie zbóż i tylko czupryny im wystają. Gdy jednocześnie nie zastosuje się antybiotyków działających na obie bakterie to to potem się znów odradzają.
Dlaczego uważam, że abstynencja seksualna nic nie pomoże. Przechodziłem to. Bardzo długo nie uprawiałem seksu, ani żadnej masturbacji czy coś temu podobnego. To właśnie wtedy przez przypadek w rozmowie z lekarzem dowiedziałem się, że to błąd. Organizm zwłaszcza młody, z wysokim poziomem testosteronu produkuje spermę w dużej ilości i trzeba dać temu upust. Ona po prostu musi co jakiś czas uchodzić. Jeśli nie uchodzi to tworzą się zapalenia - chyba u każdego. Nie znaczy to że każdy kto nie pozbywa się spermy to od razu ma zapalenia prostaty. Organizm bowiem został wyposażony w tzw. zawór bezpieczeństwa. Lekarze nazywają to chyba nocne polucje czy coś takiego. Lecz zdarza się czasem i u niektórych ludzi, że zawór się blokuję, np. stres czy coś podobnego. Wtedy właśnie występują zapalenie prostaty.
 

wektor

New member
nie ma szans by abstynecja powodowala zapalenie. powiem ci wiecej, ci co rzadko sie masturbuja, choc moga i po 10x dziennie, w przypadku zakażonej prostaty objawy wystapia pozniej, niz u tego kto wali ile moze.
prostata sam sie oprozni poprzez polucje, wydzielina jej nagromadzenia nie spowoduje zapelenia. ci lekarze co kaza wrecz walic podczas choroby sa jebnieci i tyle. ogolnie abstynecja nie ma sensu przy zap. przewl., jednak moze zmniejszc objawy, a prostata sama i tak sie oprozni co jakis czas.

co do bakterii to nie prawda niestety, czasem bakteria X moze byc bardziej 10x zjadliwa niz bakterie W,E i Y razem wziete.
 

Podobne tematy

Do góry