• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Grom

Well-known member
Według tego co mam napisane na wydruku to
Pobrano 8.15
Przyjęto w labie 11.45
No to lipa. Maksymalnie do 1 godziny a najlepiej jak po 30 minutach od wytrysku. Ja tak robiłem. Tak przynajmniej twierdzą laborantki. Choć przyznam szczerze, że takie panxerniaki jak faecalis, coli lub pseudomonas to powinny bez problemu kilka godzin na świeżym przeżyć.
 

Maskonur

Active member
A gdybym miał e fecalis to posiew moczu by to wykazał? Czy trzeba zrobić posiew w kierunku bakterii beztlenowych. Bo nie wiem czy laboratoria robiąc posiew robią od razu pod kątem bakterii tlenowych i beztlenowych?
 

Jerzy W

Well-known member
CO U MNIE.
Po porażce stosowania różnych antybiotyków wg. antybiogramu (Augmentin, Biseptol, Trimetroprim, Fosfomycyna) w różnej dawce i okresie podawania od 14 dni do 1.5 miesiąca zmieniłem strategię.
Od ok 2 miesięcy biorę serię zabiegów akupunktury - w sumie 20 zabiegów u lekarki medycyny w Gdańsku.
Zdecydowanie to jak dotąd najlepszy wariant leczenia. Już po 2-3 zabiegach akupuntury miałem ogromną poprawę. Mam teraz niewielkie dolegliwości czyli odczucie mrowienia w odbycie i pobolewanie w kroczu. Zdarza się to co kilka dni. Żyję normalnie w porównaniu do stanu z przełomu 2020/2021. Zero pieczenia w cewce, zero parcia na mocz i wyciekania kropel moczu w ciągu dnia.
Mogę uprawiać seks nawet bez wspomagaczy typu viagra, a po viagrze zdarzył się rewelacyjny seks, jak przed laty.
Od 2 tygodni włączyłem dodatkowo masaże prostaty samodzielne. Efekt takiego leczenia skojarzonego rewelacyjny. Wróciłem od 2 miesięcy do picia alkoholu - wino i wódka nie powodują już u mnie zwiększenia objawów. Źle działa tylko whisky. Częste ejakulacje nie wywołują już nasilenia dyskomfortu ze strony prostaty. To mój test na skuteczność leczenia: jeżeli będę mógł pić alkohol i mieć ejekulację codziennie to leczenie przynosi skutek bo to oznacza "normalne życie".
Idę jutro do lekarza, aby włączył mi dodatkowo Ampicylinę w tabletkach (Unasyn) bo jej nie próbowałem a mam w antybiogramie.
Nie odzywałem się przez jakiś czas, bo chciałem upewnić się co do skuteczności nowej strategii, aby Wam nie pieprzyć głupot. Już kiedyś pisałem o skuteczności masażu osteopatycznego - on daje super efekt, ale tylko na chwilę np. 2 dni. Podobnie plastry chińskie z ziołami przyklejane na pępek - efekt świetny, ale tylko na chwilę.
W moim przypadku czyli bakteryjne przewlekłe zapalenie spowodowane Enterococcus Faecalis akupunktura i masaże prostaty świetnie podziałały i to opinia moja i żony.
Mój plan na teraz to połączenie akupunktury, masaży codziennych i antybiotyku Ampicylina lub Augmentin. Ten ostatni dawał mi dobre efekty, ale problem wracał po zakończeniu leczenia. Przy takim skojarzonym leczeniu: akupunktura wzmacnia odporność, antybiotyk zabija bakterie, a masaże udostępniają dla antybiotyku całą prostatę widzę światełko w tunelu.

Poddający się – nigdy nie wygrywa, a wygrywający – nigdy się nie poddaje.
 

typeczek

Member
Witam.U mnie z prostata taki problem.Nie boli mnie,nie boli po wytrysku,nie mam częstomoczu.Ale mam czesto po dwojce oslabienie i właśnie jakby stan zapalny odbytu/prostaty. Rzutuje mi to na jelita i mam mdłosci i brak apetytu .Jak się uspokaja to wraca apetyt. W USG zwapnienia na prostacie i w prawym jądrze.Per rectum lekko bolesne.Antybiotyki hmm juz w sumie nie chce brać.Czy macie taki problem jak mdlosci lub po dwojce pogorszenie objawów.
 

Jerzy W

Well-known member
Baba wbija mi igły w okolice łydek, koło pępka, w dłonie, w uszy i czoło. W kółko to samo. Może to meridiany. Nie wiem. Interesuje mnie efekt, a nie studiowanie sensu akupunktury.
 

Jerzy W

Well-known member
Wydzielina pobrana z wprost z prostaty - 100% pewności badania.
W nasieniu zero bakterii, w moczu zero bakterii, w cewce zero bakterii. W wydzielinie z prostaty liczne - 3 x powtórzone badanie - zawsze to samo i ten sam szczep. Dlatego uważam, że próba Stameya to wyrzucanie pieniędzy w błoto - nie jest pewna bo często tej wydzieliny po krótkim masażu jest bardzo mało. A badanie nasienie to już po prostu błąd w sztuce - to opinia poważnych naukowców.
Jak nie zrobi się takiego porządnego testu patykiem do prostaty to robisz badania, nic nie wychodzi, a konował mówi Ci, że "masz niebakteryjne zakażenie" - debilizm.
 

Grom

Well-known member
No o super @Jerzy W !
Obyś tylko nie przesadził 🙂
Ja już nawet tego pobolewania w kroczu praktycznie nie mam niemniej staram się na siebie uważać.
Z tą akupunkturą to może być strzał w dychę. Ja mam niedaleko centrum akupunktury i już kilka razy myślałem aby ich odwiedzić ale wiadomo, nie boli to po co? Ale przejdę się tam aby przetestować ich jak po stresie pojawi mi się dyskomfort.
Mówiłem, że masaże to podstawa 😉
Jak robisz? Palcem czy jakimś sprzętem?
 

Jerzy W

Well-known member
No o super @Jerzy W !
Obyś tylko nie przesadził 🙂
Ja już nawet tego pobolewania w kroczu praktycznie nie mam niemniej staram się na siebie uważać.
Z tą akupunkturą to może być strzał w dychę. Ja mam niedaleko centrum akupunktury i już kilka razy myślałem aby ich odwiedzić ale wiadomo, nie boli to po co? Ale przejdę się tam aby przetestować ich jak po stresie pojawi mi się dyskomfort.
Mówiłem, że masaże to podstawa 😉
Jak robisz? Palcem czy jakimś sprzętem?
Miałeś rację z tymi masażami, ale nie wiedziałem jak temat ugryźć. Poszedłem do urologa na masaż i zrobiłem sam tak samo. Ważne jest zastosowanie odpowiedniej pozycji na kucąco, aby mieć dobry dostęp do prostaty i używać środkowego palca a nie wskazującego. To moja rada. Wiem, że robię dobrze, bo pojawia się wydzielina po 2-3 minutach. Lepiej jaki to ktoś zrobi, ale płacić 200 zł za masaż lekarzowi codziennie to kosmos finansowy, a żona woli zrobić taki masaż przy seksie a nie leczniczo.
Z alkoholem nie przesadzam - po prostu co weekend się napiję pół butelki wina.
Trzeba znaleźć dobrego specjalistę od akupunktury. Kiedyś byłem u Chinki w Katowicach ale nie robiła tego co trzeba, co teraz wiem. Uznałem wtedy, że akupunktura nie pomoże. Ale ostatnio znowu zaczęła za mną chodzić akupunktura i wpadłem na tą sensowną babę lekarkę w Gdańsku.
Przydał by mi się jakiś dobry lekarz urolog lub internista, który umiałby dobrze zastosować antybiotyki zwłaszcza ich połączenie np. ampicylina i gentamycyna w zastrzykach. Zobaczę co jutro ustalę z Kiejną z Gdyni.
 

Grom

Well-known member
Dokładnie tak. Tak samo masuję choć palec niekiedy aż mdleje 😆
Co do akupunktury to poczytałem opinie i wygląda na to, że niejaka pani Ania wie o co kaman 😉
Spróbuj jeszcze relaksacji Jacobsona. Mi też pomogła. Wogóle im mniej stresu tym lepiej.
Co do antybiotykoterapii to bądź ostrożny aby się nie osłabić.
 

Podobne tematy

Do góry