• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

abst3

Well-known member
Ja właśnie robiłem w badbaku , wcześniej diagnostyka i Alab. Tam jest to laboratorium takie małe miejscowa wręcz speluniarska bym powiedział ale ponoć Mercedes wśród laboratoriów
 

abst3

Well-known member
I nie powiem bo jak babki zaczęły mi sprzęt oglądać to tam debata trwała długo , więc jak ktoś ma jakieś dermatologiczne tematy to po wymaz najlepiej do nich, babki na oko lepiej potrafią ocenić jakąś dermatoze niż ci pozal się Boże lekarzyki
 

jarcy

Well-known member
Cóż napisać wiecej jak tylko, że miarą tego wszystkiego niech choć w jednym przypadku bedzie wyleczenie czego każdemu jak i sobie bym życzył, póki co jak pisałem wcześniej nic wiecej prócz faktu, że panie chodują tam wiecej niż gdzie indziej nie wynika. Sam bym tam z chęcią pojechał i dla pewności zrobił posiewy ale jakoś na obecną chwilę nie zbyt mnie to wszystko przekonuje do momentu kiedy ktoś faktycznie potwierdzi że dzięki temu labowi i ich diagnozie faktycznie się wyleczył
 

Beeqs

Active member
Ja tu czegoś nie rozumiem z tymi labolatoriami czy to możliwe aby ten cały Badbak robił coś czego nie robią inne labolatoria? I aby te inne pomimo że u nich nigdy nic nie wychodzi funkcjonowały tyle lat ?
Kolejną sprawą jest czy te bakterie wykryte w badbaku doprowadziły kogoś do wyleczenia ? Bo z kim by nie pogadał to faktycznie u nich wychodzi a nigdzie indziej nie. Pisałem już z kilkoma osobami po badbaku gdzie sporo wykryli ale jescze nawet z jedną która pomimo wykrycia bakterii dzieki temu sie wyleczyła stosując celowane antybiotyki.
W Badbag bakterie wychoduja, ale z dobrym antybiogramem już gorzej nie zrobią na leki szpitalne czy nawet nitroksolina czy fosfomycynę o podaniu MIC nie wspomnę . Wychodzą u nich bakterie gdyż materiał odrazu idzie do chodowli i dość długo trzymają np ostatnio na wynik czekałem prawie 3tyg.
 

Beeqs

Active member
I nie powiem bo jak babki zaczęły mi sprzęt oglądać to tam debata trwała długo , więc jak ktoś ma jakieś dermatologiczne tematy to po wymaz najlepiej do nich, babki na oko lepiej potrafią ocenić jakąś dermatoze niż ci pozal się Boże lekarzyki
Haha miałem to samo debata nad cewką 3 Panie jedna nawet mówiła, że jak 30 lat pracuje to takiego czegoś nie widziała i materiał odrazu pod mikroskop - wiedzę mają naprawdę dużą. Co do obiektu klimat PRL
 

jarcy

Well-known member
To dziwna kwestia bo zazwyczaj po 3-4 dniach jeśli bakteria jest to już się choduje, chodzi oczywiście o bakterie tlenowe, bo w przypadku beztlenowych to istonie wyglda to inaczej i czas zdecydowanie się wydłuża. Wiec co oni przez 3 tygodnie chodowali ? Na pcr ktorcej się czeka a tam jest dopiero proces dość długi
 

jarcy

Well-known member
Haha miałem to samo debata nad cewką 3 Panie jedna nawet mówiła, że jak 30 lat pracuje to takiego czegoś nie widziała i materiał odrazu pod mikroskop - wiedzę mają naprawdę dużą. Co do obiektu klimat PRL
To chyba i ja skocze niech panie sobie poogldaja może coś nowego się dowiem o mojej cewce 🤣🤣🤣
 

krakow86

New member
Rozumiem że w Krakowie jeżeli chodzi o lab dla CBM nie ma za bardzo alternatywy.
Powtorze jeszcze pyta ie odnośnie urologa. Czy z Krakowa ktoś ma do polecenia urologa który się stara i przynajmniej zrobi odpowiednią diagnostykę? Był ktoś z was u Paweł Pilch lub Jakub Szmer?
 

Grom

Well-known member
Dowiesz się Jarcy, że jeszcze czegoś takiego nigdy nie widziały 😳😉
Ciekawą sprawą jest to, że bakterie typu E.Coli, Faecalis czy Pseudomonas nic sobie nie robią z pozostawania poza organizmem w probówce. Gdy zawoziłem swoje nasienie to Panie z labu hodowały dziada od razu ale twierdziły, że to są takie pancerniki, że nie ma opcji aby zdechły przed posiewem. Szybka reakcja niezbędna jest na niektóre egzoty i to może być przyczyna, że nic nie wychodzi. Co do długości hodowli to im dłużej tym bardziej prawdopodobne, że w końcu coś wyrośnie i w sumie to dobry trend.
 

RTHadzaj

Active member
Panowie, dajcie spokój, vreklamowanie tego labu z wawy to bez sens.. i co, wyhodują Wam licznego feacalisa i co przepiszą? Czosnek? No chyba nie, na antybiogramie na 100% cipro i levoxa które mają niby działać hehe. Ktoś może sobie w ciemno walnąć fluorochinolona na miesiac, wyzdrowieje to wyzdrowieje, nie to nie. Takie moje zdanie na temat wykrywania patogenów gdziekolwiek, a co faktycznie powoduje zapalenie prostaty? Ch*j to wie, bo laby albo lecą w ch*ja albo "wykrywają" bakterie które są zawsze.
 

góral

Active member
Panowie ja brałem Levokse 2014 roku dwa razy po miesiącu Napewno mi pomogła ale zauważyłem ból ścięgna Achillesa prawej nogi nie zwracałem na to uwagi smarowalem voltarenem i jakoś było pod koniec roku 2014 poszedłem do ortopedy bo ból się nasilał i puchła noga ale nie mówiłem że brał Levokse ortopeda stwierdził stan zapalny ścięgna Achillesa z naciekiem i zacząłem leczyć to ale w kwietniu 2015 rozerwalem całkowicie ścięgno Achillesa prawej nogi i musiałem mieć rekonstrukcje już inaczej się nie dało pytałem swojego uro czy to mogło być po levoksie powiedział mi że nie miał takiego przypadku i co wy na to a w ostrzeżeniach piszę że mogą być powikłania ścięgien
 

kaolik98

Well-known member
Panowie ja brałem Levokse 2014 roku dwa razy po miesiącu Napewno mi pomogła ale zauważyłem ból ścięgna Achillesa prawej nogi nie zwracałem na to uwagi smarowalem voltarenem i jakoś było pod koniec roku 2014 poszedłem do ortopedy bo ból się nasilał i puchła noga ale nie mówiłem że brał Levokse ortopeda stwierdził stan zapalny ścięgna Achillesa z naciekiem i zacząłem leczyć to ale w kwietniu 2015 rozerwalem całkowicie ścięgno Achillesa prawej nogi i musiałem mieć rekonstrukcje już inaczej się nie dało pytałem swojego uro czy to mogło być po levoksie powiedział mi że nie miał takiego przypadku i co wy na to a w ostrzeżeniach piszę że mogą być powikłania ścięgien
Tak, to powszechnie stwierdzony objaw Levoxy, a Góralu zauważyłeś dużą poprawę?
 

góral

Active member
Po levoksie była jest poprawa ja mam przewlekle nie bakteryjne jak się robi ciepło jest ok za do zimy później znów gorzej najważniejsze nie wyziebiac się
 

Grom

Well-known member
Góralu, czy suplementowałeś N-acetylocysteiną, tarczycą bajkalską, olejem lnianym i vitaminą C, czy urolog nic Ci o tym nie powiedział, że się powinno? Czy ćwiczyłeś, biegałeś w czasie leczenia? Czy nie masz boreliozy?
 

góral

Active member
Boleriozay nigdy nie miał kleszcze się mnie nie czepiają witaminę c biorę cały czas dużo chodzę jak nic nie boli to rower w czasie leczenia cały czas byłem w pracy w dodatku za granicą może też przeciążył przy dźwiganiu ale wtedy jeszcze nie było ostrego stanu zapalnego ścięgna tylko puchło co jakiś czas
 

Podobne tematy

Do góry