• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

zapalniczka

New member
Lekarz urolog jasno stwierdził, że to zapalenie prostaty
Prostata bolała mnie przy badaniu fizykalnym, musiałem często oddawać mocz z uwagi na ból w okolicy pęcherza, wtedy też zaczęły się problemy z wykapywaniem moczu który trwają do dziś.Objawy potegowaly się pod wpływem zimna.
Co to zatem było, jeśli nie zapalenie gk?
 

jarcy

Well-known member
Lekarz urolog jasno stwierdził, że to zapalenie prostaty
Prostata bolała mnie przy badaniu fizykalnym, musiałem często oddawać mocz z uwagi na ból w okolicy pęcherza, wtedy też zaczęły się problemy z wykapywaniem moczu który trwają do dziś.Objawy potegowaly się pod wpływem zimna.
Co to zatem było, jeśli nie zapalenie gk?
To nie o to mi chodziło że nie miałeś zapalenia prostaty tyłko, że nie wiadomo przez jaki patogien. Ja mam identycznie
 

zapalniczka

New member
A od jak dawna masz objawy? Masz może siedząca pracę? Ja wtedy też pracowałem w samochodzie, 12 godzin dziennie jeździłem samochodem. Przeczytałem wtedy ogrom artykułów i zapaleniu gk, byłem u wielu lekarzy i w końcu sobie odpuściłem, bo to nic nowego nie wynosiło. Nic nie pomagało.Nie uprawiałem seksu przez 7 miesięcy z uwagi na obawę prze bólem przy ejakulacji. Nie pomagała mi też psychika, która podpowiadala, że tak już będę cierpiał do końca życia, podpowiadala to najgorsze myśli, czytałem fora dla samobójców, o tym jak najbardziej bezboleśnie pozbyć się życia. Doskonale wiem co czujecie i życzę wam woli do walki z tym gównem. Jeśli ktoś beze chciał popisać zapraszam na pw, nie będę wam już świeciło forum.
 

Grom

Well-known member
Lekarz urolog jasno stwierdził, że to zapalenie prostaty
Prostata bolała mnie przy badaniu fizykalnym, musiałem często oddawać mocz z uwagi na ból w okolicy pęcherza, wtedy też zaczęły się problemy z wykapywaniem moczu który trwają do dziś.Objawy potegowaly się pod wpływem zimna.
Co to zatem było, jeśli nie zapalenie gk?
To było zapalenie ostre stąd takie objawy. Przy przewlekłym nie ma gorączki czy wypieków. Biegi pomagają głównie na psychikę, wielu ludzi, których widzimy biegnących biegnie aby nie zwariować walcząc z chorobą. Dla prostaty lepsze są spacery, relaksacja i ćwiczenia mięśni dna miednicy. Ale przy ostrym i długo trwającym zapaleniu wszystko jest możliwe. Gdyby mnie miało 7 lat boleć tak jak Ciebie to pewnie po roku strzeliłbym sobie w łeb. Na szczęście u mnie jest w miarę lightowo.
 

zapalniczka

New member
To było zapalenie ostre stąd takie objawy. Przy przewlekłym nie ma gorączki czy wypieków. Biegi pomagają głównie na psychikę, wielu ludzi, których widzimy biegnących biegnie aby nie zwariować walcząc z chorobą. Dla prostaty lepsze są spacery, relaksacja i ćwiczenia mięśni dna miednicy. Ale przy ostrym i długo trwającym zapaleniu wszystko jest możliwe. Gdyby mnie miało 7 lat boleć tak jak Ciebie to pewnie po roku strzeliłbym sobie w łeb. Na szczęście u mnie jest w miarę lightowo.
Ale czy ostre Zapalenie może trwać 8 miesięcy? U mnie to trwało 8 miesięcy!!! Jasne, że na koniec, już nie miałem dreszczy, jedynie ból przy oddawaniu moczu. Choroba zaczęła się u mnie pewnej pamiętnej sobotniej nocy, gdy w pracy spędziłem na zimnie kilka godzin. Pamiętam, że odrobinę ulgi przynosiło mi kładzenie trrmoforu z gorącą wodą pod tyłek, albo na podbrzusze, ale nie chciałem przesadzać, żeby nie przegrzac sobie jajek.
Wtedy zachodzilem w głowę, jak ludzie mogą z tym zyc latami, podziwialem ich, jak ten ból pozwala im normalnie funkcjonować. Sam się dziś zastanawiam jak to przetrwałem, modliłem się aby doczekać do ciepłych miesięcy, co faktycznie jakąś ulgę z czasem przyniosło.
 

Jerzy W

Well-known member
Cześć, nie było mnie tu 3 lata.
Dla chorujacych mam słowo pocieszenia.
Chorowalem 3 lata temu, udzielalem się tu na forum.
Miałem myśli samobójcze, to ścieków nie dawało mi żyć, pracować.zalamuwalem się, chciałem mieć rodzinę,dzieci.
Moja walka z zapaleniem wtedy trwała 8 miesięcy.
Zaczęło się w listopadzie 2016. W pewnym momencie zacząłem poprostu dużo biegać, uprawiać sport.nie brałem żadnych leków bo uznałem, że to i tak bez sensu. Z każdym kolejnym miesiącem było trochę lepiej, w końcu w sierpniu 2017 ulegliwosci powoli ustąpiły. Byłem cały czas aktywny fizycznie - biegalem, potem siłownia.
Na to nie ma moim zdaniem leku, trzeba odcierpiec, pomoc sobie, może i mnie jeszcze to ścieków dopadnie, a może nie.
Dzis mam dziecko, także głowa do góry.
Dzis pozostało mi po tym kapanie kilku kropelek po wysikaniu się, ale można to zaakceptować.
Pozdrawiam was
Cieszę się, że masz 3 lata spokoju.
Niestety leczenie przewlekłego zapalenia prostaty nie sprowadza się do uprawiania sportu i zmiany diety. Gdyby tak było to wielu by się wyleczyło.
Wzmocnienie organizmu i układu odpornościowego ma bardzo duże znaczenie. Można wtedy ograniczyć objawy, ale może wtedy dojść do utajenia zakażenia, tj. bakterie wciąż tam są, ale nie dają dużych objawów, bo układ odpornościowy nie pozwala na ich duże namnożenie.
Taki stan to poprawa komfortu życia i pozorny spokój. Jednak w okresie pogorszenia odporności, jakiegoś osłabienia, innej infekcji - taka utajona infekcja prostaty może powrócić ze zdwojoną siłą.
Nie mówię, że tak jest u Ciebie bo nie jestem mesjaszem.

Dlatego przy tej chorobie kluczem jest diagnostyka - ustalenie ponad wszelką wątpliwość patogenu. Oczywiście trzeba także wykluczyć wady anatomiczne jak przewężenia i zaleganie moczu.

Stan przewlekły może dawać naprawdę niewielkie objawy. Pojawiają się problemy z potencją, człowiek się leczy te objawy, a przyczyny są zupełnie gdzie indziej.
 
Dzwoniłem dzisiaj do Krakowa w sprawie autoszczepionki. Koszt to 500zl plus koszt badań ok 130.zł. Lekarz z którym rozmawiałem mówił ze autoszczepionki musi być brana z antybiotykiem inaczej nie przyniesie żadnego efektu. Potrzebny jest lekarz który zna się na takim leczeniu żeby dobrać wszystkie czynniki niezbędne do leczenia. Niestety nie maja nikogo takiego, zajmują się tylko badaniami. Co o tym myślicie? Znacie lekarza który zna to zagadnienie i mógłby poprowadzić leczenie z autoszczepionka?
 

Grom

Well-known member
Dzwoniłem dzisiaj do Krakowa w sprawie autoszczepionki. Koszt to 500zl plus koszt badań ok 130.zł. Lekarz z którym rozmawiałem mówił ze autoszczepionki musi być brana z antybiotykiem inaczej nie przyniesie żadnego efektu. Potrzebny jest lekarz który zna się na takim leczeniu żeby dobrać wszystkie czynniki niezbędne do leczenia. Niestety nie maja nikogo takiego, zajmują się tylko badaniami. Co o tym myślicie? Znacie lekarza który zna to zagadnienie i mógłby poprowadzić leczenie z autoszczepionka?
Trochę ściemnia ten lekarz.
No bo np. co gdy patogen jest wrażliwy tylko na antybiotyki szpitalne? Albo co gdy pacjent ma uczulenie na fluorochinolowe a tylko na to wrażliwa jest bakteria?
Pewnie chodzi mu o zminimalizowanie możliwości niepowodzenia terapi.
Kilka świadectw znalazłem w internecie jak pomogła szczepionka PSEUDOVAC gdy wszystko inne zawiodło. Nawet jeden lekarz pisał o swojej córce. Przeważnie jest tak, że po szczepionkę idzie się gdy wszystko inne zawodzi a nie wraz z antybiotykiem.
Bardzo dziwne wieści przekazujesz. Trochę mnie to zmartwiło.
 
Trochę ściemnia ten lekarz.
No bo np. co gdy patogen jest wrażliwy tylko na antybiotyki szpitalne? Albo co gdy pacjent ma uczulenie na fluorochinolowe a tylko na to wrażliwa jest bakteria?
Pewnie chodzi mu o zminimalizowanie możliwości niepowodzenia terapi.
Kilka świadectw znalazłem w internecie jak pomogła szczepionka PSEUDOVAC gdy wszystko inne zawiodło. Nawet jeden lekarz pisał o swojej córce. Przeważnie jest tak, że po szczepionkę idzie się gdy wszystko inne zawodzi a nie wraz z antybiotykiem.
Bardzo dziwne wieści przekazujesz. Trochę mnie to zmartwiło.
Taka informacje dostałem dzisiaj z laboratorium. Tez liczyłem raczej na brak antybiotyku ale jeśli razem są większe szanse to może warto. Nie wiem tylko czy iść w stronę strovac czy autoszczepionka.
 

Jerzy W

Well-known member
Trochę ściemnia ten lekarz.
No bo np. co gdy patogen jest wrażliwy tylko na antybiotyki szpitalne? Albo co gdy pacjent ma uczulenie na fluorochinolowe a tylko na to wrażliwa jest bakteria?
Pewnie chodzi mu o zminimalizowanie możliwości niepowodzenia terapi.
Kilka świadectw znalazłem w internecie jak pomogła szczepionka PSEUDOVAC gdy wszystko inne zawiodło. Nawet jeden lekarz pisał o swojej córce. Przeważnie jest tak, że po szczepionkę idzie się gdy wszystko inne zawodzi a nie wraz z antybiotykiem.
Bardzo dziwne wieści przekazujesz. Trochę mnie to zmartwiło.
Oni tam w zestawie robią dokładny antybiogram. Dostajesz o 4 tygodniach autoszepionkę i bierzesz ją wraz z antybiotykiem. Tak ja zrozumiałem co tam piszą. Logiczne. Możesz wziąć samą szczepionkę jak chcesz mieć gorszy efekt.
 

Grom

Well-known member
Oni tam w zestawie robią dokładny antybiogram. Dostajesz o 4 tygodniach autoszepionkę i bierzesz ją wraz z antybiotykiem. Tak ja zrozumiałem co tam piszą. Logiczne. Możesz wziąć samą szczepionkę jak chcesz mieć gorszy efekt.
W sumie ich rozumiem. Zresztą sam zakładałem, że jak pseudovac nie pomoże to autoszczepionka wraz z antybiolem. No nic. Oby pomogło to co będę teraz brał. Jak nie to wiosną po Covidzie ruszam do Krakowa 🦠
 

zapalniczka

New member
Ciekawe jeszcze jest to, że praktycznie nikt z osób z którymi korespondowalem 4 lata temu nie udziela się na forum. Przeszło im? Wymeczyli się? Znudziło im się? Jestem ciekaw jak potoczyła się historia każdego z osobna. Oby nie kazała im nigdy wrócić na to forum.
 

Grom

Well-known member
Ciekawe jeszcze jest to, że praktycznie nikt z osób z którymi korespondowalem 4 lata temu nie udziela się na forum. Przeszło im? Wymeczyli się? Znudziło im się? Jestem ciekaw jak potoczyła się historia każdego z osobna. Oby nie kazała im nigdy wrócić na to forum.
Oby nie popełnili samobójstw 🙄
 

kopelat9

New member
Dzwoniłem dzisiaj do Krakowa w sprawie autoszczepionki. Koszt to 500zl plus koszt badań ok 130.zł. Lekarz z którym rozmawiałem mówił ze autoszczepionki musi być brana z antybiotykiem inaczej nie przyniesie żadnego efektu. Potrzebny jest lekarz który zna się na takim leczeniu żeby dobrać wszystkie czynniki niezbędne do leczenia. Niestety nie maja nikogo takiego, zajmują się tylko badaniami. Co o tym myślicie? Znacie lekarza który zna to zagadnienie i mógłby poprowadzić leczenie z autoszczepionka?
Jak ktoś chce wypróbować tańszą alternatywę i nie szukać lekarza, który wyda na to pozwolenie to polecam kupić czeską szczepionkę w kapsułkach Urivac. Trzeba tylko przebrnąć przez zamówienie na stronie po czesku. Wysyłają do Polski pocztą.
 

Podobne tematy

Do góry