• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

mozart

Member
Czy ktoś z Was leczył się, albo słyszał o leczeniu lekiem Elmiron?
To jest Polisiarczan pentosanu sodu. Stosuje się go głównie przy śródmiąszowym zapaleniu pęcherza, ale mój urolog twierdzi, że są badania na to, że pomaga również w ZGK. Niestety trzeba go sprowadzać z Kanady a cena za 8tyg kurację to 4tys. zł.
Ktoś? Coś?

przyznam że wydanie 4 tys zł w ciemno (i mieć nadzieję 2 ms że człowiek jednak sie wyleczy ) jest mało interesującym pomysłem, ja też już mam dosyc tej choroby ale dla pewności zrobię sobie rezonans całe ciała (łącznie z prostatą) kolanoskopię, gastroskopię, dentysta, coś musi być przyczyną tej patologi, w polsce niestety na NFZ nie wyzdrowiejemy...a coraz bardziej mnie już to wkurza i zastanawiam się czy to na prawdę zapalenie prostaty...
 

prostownik

Active member
Czy ktoś z Was leczył się, albo słyszał o leczeniu lekiem Elmiron?
To jest Polisiarczan pentosanu sodu. Stosuje się go głównie przy śródmiąszowym zapaleniu pęcherza, ale mój urolog twierdzi, że są badania na to, że pomaga również w ZGK. Niestety trzeba go sprowadzać z Kanady a cena za 8tyg kurację to 4tys. zł.
Ktoś? Coś?
Nie mam pojęcia ale po tym co piszesz to zapala się czerwona lampka. Przy obecnych zarobkach nie jest to może duża suma, ale pewnie nikt nie da ci gwarancji że to rozwiąże twoje problemy, a urolog pewnie coś też z tego ma także dla mnie dość podejrzane.
Pewnie jakiś kolejny cudowny środek który ma człowieka uleczyć.
Ludzie zrozumcie że jakby lekarzom zależało na wyleczeniu to nie mieli by pracy dlatego wszystkie obecnie choroby nazywają przewlekłymi żeby ciągle chodzić do lekarza i płacić.
 

prostownik

Active member
Ewentualnie zadzwoń do nfztu z ciekawości i dopytaj jakie byłyby koszty ściągnięcia tego leku jeśli rzeczywiście go w Polsce nie ma, bo to pewnie cena sporo zawyżona. Wiadomo każdy chce zarobić.
 

wojcur

Member
Ewentualnie zadzwoń do nfztu z ciekawości i dopytaj jakie byłyby koszty ściągnięcia tego leku jeśli rzeczywiście go w Polsce nie ma, bo to pewnie cena sporo zawyżona. Wiadomo każdy chce zarobić.

No właśnie ja sam go znalazłem w aptece w Kanadzie w necie. Więc musiałbym go ściągać na własną rękę. Przez NFZ można go ściągnąć ale tylko w przypadku właśnie tego zapalenia pęcherza. Wtedy jest refundowany.
Ten lekarz, to raczej mój kolega i wspólnie szukamy jakichś rozwiązań. Natomiast widzę tutaj na forum, że jest mega dużo wiedzy i prób różnych terapii ale o tym leku nic nie znalazłem i to mnie trochę zdziwiło. Widocznie nikt nie próbował.

Ja mam jakiegoś kombosa, bo mam jeszcze zapalenie odbytu w pakiecie. Czy ktoś z Was tak miał?
 

wojcur

Member
przyznam że wydanie 4 tys zł w ciemno (i mieć nadzieję 2 ms że człowiek jednak sie wyleczy ) jest mało interesującym pomysłem, ja też już mam dosyc tej choroby ale dla pewności zrobię sobie rezonans całe ciała (łącznie z prostatą) kolanoskopię, gastroskopię, dentysta, coś musi być przyczyną tej patologi, w polsce niestety na NFZ nie wyzdrowiejemy...a coraz bardziej mnie już to wkurza i zastanawiam się czy to na prawdę zapalenie prostaty...

Robiłem takie badania w zeszłym roku po tym... jak mi antybiotyki rozwaliły gastro... Co ciekawe, to kiepsko wyszło badanie mikroflory jelitowej. Duży przerost bakterii clostridum spp. Może to ma jakiś związek, w końcu prostata sąsiaduje z jelitem.
 

No4name

New member
Tomiszon, ano po to, że candidy trudno wychodzą. Miałem kiedyś zbierane z języka i wierz mi, że to nie było przejechanie wymazówką. Poza tym jak wszyscy wiemy i każda literatura o tym prawi, że często jak nic nie wychodzi to i tak coś tam siedzi. Największy odsetek to bezbakteryjne zapalanie prostaty a myślisz, że ono jest wywołane żyłami wodnymi? Co niektórzy urolodzy z tego co tutaj czytam dawali leki zarówno przeciwgrzybiczne jak i przeciwpasożytnicze w ciemno. Bylem kiedyś świadkiem jak w zakładzie higieny weterynaryjnej kobieta przyniosła do badania parazytologicznego kał swojej córki bo tam podobno robią najlepiej to jej babka od razu odpowiedziała, żeby przyniosła kilka pełnych kubeczków z kilku dni. Laboratoria mają swoje kryteria, wystarczy znać jakiegoś mikrobiologa aby się zniechęcić do badań. Oczywiście warto je robić bo zawsze może coś wyjść, ale pozostawiają one wiele do życzenia pomimo certyfikatów jakości itp.
 

mozart

Member
Robiłem takie badania w zeszłym roku po tym... jak mi antybiotyki rozwaliły gastro... Co ciekawe, to kiepsko wyszło badanie mikroflory jelitowej. Duży przerost bakterii clostridum spp. Może to ma jakiś związek, w końcu prostata sąsiaduje z jelitem.

jest taka teoria że dopoki nie wyleczy się jelit to układu moczowego tymbardziej, najpierw jelita później prostata, ja wierze że to ma wpływ bo im zdrowsze mam jelita tymbardziej mam mniejsze objawy ze strony prostaty...
 

marcelus

Active member
Nie umiałem inaczej wstawić zdjęcia :/


Ewidentnie wygląda to na grzybicę, zwłaszcza te białe plamki na dole żołędzia, swędzenie też się pojawia? Na grzyba dobry jest pimafucort, ale koniecznie krem nie maść i nie używać żadnej chemii do mycia.

Z drugiej strony wystarczy poczytać forum candida, ludzie są na diecie długi czas i efekt jest taki sobie. Ze swojego punktu widzenia nie wiem czy warto się tak katować w sensie że sobie wszystkiego odmawiać, bo efekt może być mizerny, jeśli chodzi o dietę.

Ciekawe jak to wygląda w drugą stronę, u mnie po leczeniu grzyba zaczęły się problemy z prostatą. Generalnie antybiotyk pomaga, ale raczej na krótko. Możesz podać adres forum candidy?
 

tomek745

Member
Ja tam mysle ze grzyby po antybiotykach ma kazdy z nas tylko u jednego uklad imunologiczny sobie bardzo szybko poradzi u innego musi to trwac dluzej ile ?nie wiem. Czy w ogole jest cos takiego jak grzybica wielo- ukladowa? Proponuje zdrowe jedzenie duzo ruchu i unikanie chemii przy codziennej toalecie aaa i cierpliwosci to najwazniesze. A cudowne srodki jesli komus pomoga to tylko sie cieszyc.
 

wojcur

Member
jest taka teoria że dopoki nie wyleczy się jelit to układu moczowego tymbardziej, najpierw jelita później prostata, ja wierze że to ma wpływ bo im zdrowsze mam jelita tymbardziej mam mniejsze objawy ze strony prostaty...

Dokładnie. Do tego dochodzi kwestia odporności w ogóle. Niestety po takich kuracjach antybiotykami, jak my tu przechodzimy to w jelitach jest Meksyk. Ja po pierwszym ataku choroby i kuracji antybiotykami zachorowałem na zapalenie jelita cienkiego, SIBO i zapalenie żołądka.
 
Ja SIBO.. miałem robione jeszcze przed moim atakiem.. w równo rok temu.. ponieważ rok temu udałem się go gastrologa.. ponieważ problemy z układem pokarmowym mam od 2014 roku. Wyszło mi oczywiście przerost flory bakteryjnej. Na poczátku grudnia.. odezwała się prostata... Wybrałem levoxe.. 2 stycznia miałem gastroskopię (NFZ) i wyszła mi bakteria w wycinku żałądka (helikobakter pylori) oraz stan zapalny żałądka (3 gwiazdki, z 3 możliwych). Dopiero w lutym.. gdy wybrałem antybiotyki od gastrologa na helikobakter i SIBO.. antybiotyk nazywał się Ospomax... Wtedy dopiero powoli zaczęła odpuszczać prostata :/ więc.. na moje problemy gastrologiczne.. też wiąże z prostatą. Mówiłem o tym urologowi.. że po wybraniu leków od gastrologa zacząłem odczówać poprawę.. - ten wtedy odparł.. że prawdopodobnie odczuwam zmniejszenie dolegliwości.. ponieważ od marca zaczęło się robić ciepłej :/

W sumie.. to miałem wrażenie.. po rozmowie z gastrologiem.. że więcej wie.. o ZGK.. niż mój urolog :/
 

prostownik

Active member
Ja tam mysle ze grzyby po antybiotykach ma kazdy z nas tylko u jednego uklad imunologiczny sobie bardzo szybko poradzi u innego musi to trwac dluzej ile ?nie wiem. Czy w ogole jest cos takiego jak grzybica wielo- ukladowa? Proponuje zdrowe jedzenie duzo ruchu i unikanie chemii przy codziennej toalecie aaa i cierpliwosci to najwazniesze. A cudowne srodki jesli komus pomoga to tylko sie cieszyc.
Problem jest taki że ani lekarze ani ludzie nie mają świadomości choćby tego że przy antybiotyku trzeba brać probiotyki i to nie pierwsze lepsze tylko jakieś sprawdzone, do tego po antybiotyku powinno się jeszcze ze 2 miesiące je jeść. Czy któryś lekarz mówił o tym dając antybiotyk? Ja nigdy nie słyszałem. I to też niczego w sumie nie gwarantuje. A przez to że jesteśmy pasieni od małego antybiotykami na różne schorzenia to podejrzewam że candidę ma każdy z nas. I pewnie część chorób jest powodowanych przez nią, no ale oczywiście lekarze nie mają o tym pojęcia. U nich tylko są antybiotyki.
Dieta jest ważna ale trzeba patrzeć co się je. Trzeba czytać etykiety produktów które kupujemy, bo praktycznie w każdym jest cukier i inne dodatki które tylko żywią candidę dlatego jest to bardzo skomplikowane.
Sam byłem na diecie, ale wytrzymałem tylko miesiąc, do tego probiotyki non stop. Wiadomo miesiąc to krótki okres czasu, może efektów nie było, ale na przykład stolce miałem zielone cały czas, także pewnie to candida.
 

mozart

Member
Ja SIBO.. miałem robione jeszcze przed moim atakiem.. w równo rok temu.. ponieważ rok temu udałem się go gastrologa.. ponieważ problemy z układem pokarmowym mam od 2014 roku. Wyszło mi oczywiście przerost flory bakteryjnej. Na poczátku grudnia.. odezwała się prostata... Wybrałem levoxe.. 2 stycznia miałem gastroskopię (NFZ) i wyszła mi bakteria w wycinku żałądka (helikobakter pylori) oraz stan zapalny żałądka (3 gwiazdki, z 3 możliwych). Dopiero w lutym.. gdy wybrałem antybiotyki od gastrologa na helikobakter i SIBO.. antybiotyk nazywał się Ospomax... Wtedy dopiero powoli zaczęła odpuszczać prostata :/ więc.. na moje problemy gastrologiczne.. też wiąże z prostatą. Mówiłem o tym urologowi.. że po wybraniu leków od gastrologa zacząłem odczówać poprawę.. - ten wtedy odparł.. że prawdopodobnie odczuwam zmniejszenie dolegliwości.. ponieważ od marca zaczęło się robić ciepłej :/

W sumie.. to miałem wrażenie.. po rozmowie z gastrologiem.. że więcej wie.. o ZGK.. niż mój urolog :/

ci urolodzy to banda i.... to logiczne że jak coś jak płyn przechodzi przez żołądek znajduje się w układzie moczowym... ja też czuję poprawę jak lepiej jelita i żołądek pracują ale ta banda jest mądrzejsza a później wychodzą takie kwiatki... szkoda gadać
 
Na jednej z wizyt z gastrologiem, oczywiście prywatnie :) ale to młody i ogarnięty lekarz.. zacząłem opowiadać o incydencie z prostatą.. ten na następnej przyszykował mi całe wademekum :) zaproponował.. gdyby był nawrót.. to robić posiewy na bakterie "atypowe"
 

Podobne tematy

Do góry