• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

nomiyxz

Member
blitzkrieg. Bez urazy, ale napisałeś, że zrobiłeś chyba wszystkie możliwe posiewy, zarzekałeś się, że będziesz brał b. długo antybiotyk, a ostatnio napisałeś, że jednak nie będziesz brał już antybiotyków. Rozumiem, że się teraz nie leczysz lekami?
 

prostownik

Active member
tomek745 Z tego co ja zrozumiałem to @pjoter przez 2 dni brał cipronex i stwierdził że nie pomaga i poszedł do innego lekarza i ten mu zinnat przepisał więc tak to wygląda. Więc teraz bierze zinnat, a nie cipronex. Moim zdaniem to błąd bo 2 dni to za mało, żeby to stwierdzić i od razu zmiana antybiotyku. Co nie jest mądrym pomysłem. Zresztą cipronex jest o szerokim spektrum działania więc jeśli pierwszy lekarz stwierdził zapalenie pęcherza, a nie prostaty to nie powinien dawać cipronexu, tylko inny antybiotyk na zapalenie pęcherza.
Moim zdaniem nawet zwykłe zapalenie pęcherza czy ogólne zapalenie układu moczowego powinno się leczyć do 30 dni antybiotykiem po to żeby to porządnie wyleczyć. 14 dni to sobie można brać antybiotyk na gardło jeśli ktoś ma zapalenie bakteryjne.
A rozróżnienie czy to zapalenie prostaty czy na przykład zapalenie cewki to według lekarza robi się per rectum. Jeśli prostata nie boli i przy naciśnięciu nic z cewki nie wylatuje to stwierdza że to zapalenie cewki czy zapalenie pęcherza i w tym kierunku leczy. Co w sumie jest logiczne. Tak miałem diagnozowane zapalenie cewki i rzeczywiście było to zapalenie cewki tylko. Tyle że krótko antybiotyk i zmiana na inny (w sumie 4) co doprowadziło do przewlekłego zapalenia prostaty. Szczęście miałem o tyle że najpierw były inne antybiotyki, a cipronex na końcu, bo gdyby najpierw był cipronex i potem zmiany na inne to przy później stwierdzonym zapaleniu prostaty nie byłoby czym tego leczyć i bym do tej pory się męczył.
To jest tylko moja opinia, nie jestem lekarzem.
 
Ostatnia edycja:

tomek745

Member
Cipronex w pierwszym rzucie wydaje się najodpowiedniejszy ze względu na spektrum dostała to nawet moja mama na zapalenie pęcherza bez posiewow. Lekarze wiedzą co robić a my jesteśmy już mądrzejsi przez nasze doświadczenia. Jedno powiem że zanim udamy się do specjalisty zróbmy podstawowe badania wtedy lykamy tabletki i czekamy na diagnozę.
 

pjoter

New member
Byłem dziś na wizycie kontrolnej u tego pierwszego lekarza. On w dalszym ciągu utrzymuje, że przyszedłem do niego z objawami zapalenia pęcherza i lekiem pierwszego sortu jest Cipronex. Badania prostaty nie wykazały odchyleń zarówno w usg jak i no wiecie. Powiedziałem o drugim lekarzu i przyjmowaniu Zinnat 500, kazał dokończyć, później 5 dni przerwy i posiew oraz badanie ogólne moczu i do kontroli. Jeśli wynik będzie jałowy, to dajemy sobie spokój ale jeśli wyjdą bakterie, to będziemy wiedzieć na co się leczyć. Ja w każdym razie czuję się dobrze, objawy całkowicie ustąpiły, jedynie została tylko ta plamka na żołędziu. Całkowity czas trwania leczenia to 10 dni. Biorę antybiotyk 2xdziennie + dwa dni Cipronex.
 

tomiszon

Member
Witam wszystkich
Znacie może kogoś kto wykonuje lecznicze masaże prostaty na podkarpaciu ewentualnie w małopolsce ?? ktoś może z was coś takiego robił??
 

wc2

New member
A tak w ogóle to czy komuś pomógł Cipronex? Wszyscy to przepisują jako lek pierwszego rzutu. Na pęcherz babkom pomaga, ale nam na prostatę? Mi nie pomógł.

Posiew po 5 dniach od skończenia antybiotyku? Ja robiłem po 3 tygodniach.
 

tomek745

Member
Jakie są opinie o wycięciu prostaty? Cewka już nie czerwona i nie boli?

Wc2 tyle postów bez ładu i składu. Ten antybiotyk o którym piszesz przenika nawet do kości z jelit wydrze wszystko co się da a ze Ci pomógł to super tylko nie polecaj innym skoro lekarze nie przypisują go na zgk. Piszę to dlatego że dostałem ten antybiotyk na ropien nad zębem i wiem jak mocno wyczyścil mi organizm.
 

prostownik

Active member
A tak w ogóle to czy komuś pomógł Cipronex? Wszyscy to przepisują jako lek pierwszego rzutu. Na pęcherz babkom pomaga, ale nam na prostatę? Mi nie pomógł.
A czym mają leczyć jak przy zapaleniu prostaty to jest główny antybiotyk, albo Levoxa.
Mi akurat pomógł ale na to złożyło się pewnie kilka czynników o których już pisałem więc nie będę się powtarzał.
Części osób pewnie też by pomógł ale jak go lekarze przepisują na 10 czy 14 dni tylko przy zapaleniu prostaty to o czym tu mówić?
To nie wina antybiotyku tylko podejścia lekarzy.
 

wc2

New member
tomek745: Piszę tylko o swoim doświadczeniu. Na bezbakteryjne pomógł mi silny antybiotyk na bakterie. Na wyczyszczone jelita żrę lacidofil.
prostownik: wydawało mi się, że jeszcze walczysz z zgk.
 
Ostatnia edycja:
blitzkrieg. Bez urazy, ale napisałeś, że zrobiłeś chyba wszystkie możliwe posiewy, zarzekałeś się, że będziesz brał b. długo antybiotyk, a ostatnio napisałeś, że jednak nie będziesz brał już antybiotyków. Rozumiem, że się teraz nie leczysz lekami?

nomiyxz, również z całym szacunkiem - ale cholernie to spłyciłeś i próbujesz mi zarzucić coś, czego nie ma. Na kilku ostatnich stronach masz wyjaśnione szczegółowo co u mnie. Brałem kilka tygodni Unasyn. Dostałem grzybicy. Mam słabe wyniki próby wątrobowej. Miałem przejść na gentamycynę, ponieważ nie obciąża tak wątroby jak Unasyn, ale po pierwszej dawce 160mg dostałem szumu usznego, co kwalifikuje się do odstawienia zastrzyków. Urolog zaproponował zmianę na Levoxę. Ja już nie toleruję fluorochinolonów. Nie biorę aktualnie antybiotyków. Odczytałem wynik posiewu nasienia z ostatniej soboty: po 72h posiewy jałowe. Muszę jeszcze powtórzyć, a może nawet Stameya. Podejrzewam, że układ moczowy przeczyściłem. Ewentualnie coś w prostacie może siedzieć. Z leków biorę szczepionki: Uro-Vaxom oraz ISMIGEN zgodnie z ulotką, suplementy z witaminami, cynkiem, palmą sabałowa, korą śliwy afrykańskiej, zioła takie jak pokrzywa, wierzbownica oraz mieszanka o nazwie Prostapol z Herbapolu. Czekam na Pseudovac i odważnego lekarza, który zapisze mi Strovac. Grzybica ustąpiła. Wystarczyła maść.
 
Ostatnia edycja:

pjoter

New member
Cześć wszystkim, na koniec postanowiłem podzielić się z Wami tym co mnie spotkało i co przeżyłem w ostatnich dniach. Te pieprzone za przeproszeniem konowały bez jakiejkolwiek odpowiedzialności, to prawdziwa zmora. We wcześniejszych postach opisałem mój problem, podsumowując: pierwszy lekarz (urolog) - zapalenie pęcherza (Cipronex, 2 dni), drugi lekarz (Zinnat 500, 10 dni) - zapalenie prostaty, trzeci lekarz (dermatolog) na objawy skórne tj. pryszczyk na żołędziu i po prawej stronie zrobiła mi się bolesna wysypka prawie rana - stwierdził, że to drugie to zapalenie mieszków włosowych a ten pryszczyk, to od zapalenia cewki moczowej, czwarty lekarz (dermatolog) stwierdził, że to nie było nic z tego co stwierdził konował nr 1, 2 i 3 tylko dopadła mnie opryszczka, która jest już w stadium zaleczenia, bo sam sobie wygooglowałem co to może być i zacząłem smarować zmiany, które stopniowo zaczęły ustępować. Na koniec dostałem jeszcze Heviran 0,2 do stosowania przez 5 dni 4xdziennie i maść Detromecyna 2%. Panowie bez urazy ale poziom leczenia i rozpoznania choroby w Polsce, to dramat. Dziadostwo tylko domaga się podwyżek grożąc strajkami a wiedza i podejście, to.....sami wiecie. Pozdrawiam wszystkich i każdemu życzę zdrówka.
 
Ja miałem epizod, że od leków odpadała mi skóra z żołędzia. Wyglądało dramatycznie. Też miałem jedno rozpoznanie: opryszczka. I testy z krwi na opryszczkę tego nie potwierdziły. Jeśli nie miałeś niedawno opryszczki na ustach, zrób test w dwóch klasach - igg i igm bodaj.W laboratorium powinni wiedzieć. Nie mam teraz jak googlać. To gówno musisz wykluczyć. Nieuleczalne i rozwala życie intymne.
 

Podobne tematy

Do góry