• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Kertoip

New member
Dobija mnie to forum przez przypadek ci PW chyba wysłałem :p
Jak tak to jak mozesz wklej to pod tym postem zeby inni mający podobny problem mogli przeczytac. Qrwa siedze w pracy a zamiast pracowac pisze o prostacie heh :p
 

Kertoip

New member
A co panowie sadzicie na temat roli czynników psychicznych takich np jak różnego rodzaju frustracje sexualne, spowodowane np tym ze obiekt pożądania jest nieosiągalny, lub tym ze takowy sie nie znalazł. Lub w niektórych przypadkach czekanie ze współżyciem do ślubu...
Czy cos takiego moze byc przyczyną problemu ??
 

sajmon

New member
sami lekarze nie wiedza do konca co jest przyczyna. powszechnie uwaza sie ze bakterie. jak juz pisalem pozbylem sie bakterii z prostaty ale objawy zapaleni8a nie zniktely. jest tak jak kiedy mialem ten syf. sa dni lepsze kiedy jest w sumie luz i sa dni takie ze lepiej nie mowic. przyczyn jest wiele stres, bakterie, wady ukladu moczowego, napiecie miesni dna miednicy i chuj wie co jeszcze. wg mnie w moim przypadku zapalenie bakteryjne przeszlo w niebakteryjne:) na ktore nie pomagaja konwencjonalne leki jak antybiotyki itp. jak chcesz to poczytaj sobie o tym w sieci. swego czasu przegladalem rozne takie:). www.urologiapolska.pl tam chyba jest najwiecej o tym napisane napisane.
no i taki moj drugi wniosek to przy leczeniu nie ograniczac sie tylko do lekow zapisanych przez lekarza tylko kombinowac z ziolami, cwiczeniami, ogrzewaniem gruczolu, dieta itp. najlepiej to wszystko naraz:)

pozdro
 

sajmon

New member
co do lekow - 10 dni to wg mnie zdecydowanie za krotko i bez sensu poniewaz tak krotki okres powoduje tylko zaleczenie zapalenia ktore po odstawieniu leku powraca. gruczol krokowy ciezko spenetrowac lekami. trzeba stosowac dlugie kuracje trwajace miecha i dluzej. z doswiadczenia wiem ze to i tak za malo bo po zakonczeniu takiej kuracji i tak bardzo czesto powraca stan zapalny. na poczatku tak jak ty bralem leki wg zalecen lekarza 10-14 dni i przerwa potem kombinowalem na wlasna reke z czasem kuracji i z dawkami i wywalilem wkoncu bakterie.

pozdro
 

miko1234

New member
Właśnie ciekawe jest to że bakterii już nie ma a dalej naparza. Pewnie przyczyną mogło być zbyt długie zwlekanie z pójściem do lekarza i organizm się przyzwyczaił do ciągłego bólu, napinania się i częstego sikania. Teraz nawet jak nie ma bakterii i wszystko powinno być w porządku to nie jest bo być może zbyt długo zwlekaliśmy z pojsciem o pomoc. Może ważnym czynnikiem jest na tym etapie silna psychika?
Sajmon życze powodzenia na termie i odzyskania pełnego zdrowia.
I jeszcze jedno: nie wiecie czy Mike się wyleczył?
 

miko1234

New member
Termoterapia

Siemka Sajmon. Pisałeś że ten zabieg niszczy chore komórki. Czy to znaczy że część komórek prostaty zostanie nieodwracalnie zniszczona?
Jaki wpływ ma ten zabieg na prostate i czy jest bezpieczny jeżeli chodzi o płodność?
3maj się :wink:
 

miko1234

New member
Fajnie jakby ktoś miał namiary na Mike'a żeby dowiedzieć się czegoś więcej. Swoją drogą to ciekawe ilu z nas średnio udaje się wyleczyć.
 

sajmon

New member
nie moglem isc dzis do lekarza bo cos mi wypadlo. umowilem sie na czwartek po to skierowanie na termoterapie. kurwa nie mam nic do stracenia to w sumie moja ostatnia nadzieja. co do niszczenia komorek podczas tego zabiegu - lekarz powiedzial mi ze prostata szybko sie regeneruje i ze bedzie luz. co do plodnosci to w sumie nie wiem do konca, ale przeciez za produkcje plemnikow odpowiedzialne sa jadra a prostata tylko produkuje wydzieline ktora wchodzi w sklad spermy. to tyle:)

apropos mike'a - ostatnio jak pisal na forum byl w londynie. napisal ze wszystko luz (to bylo jakies 2 miechy temu). mysle ze zajrzy na to forum i sie wpisze poniewaz udzielal sie duzo na starym forum "zapalenie prostaty".

pozdro
 

sajmon

New member
do miko1234

faktycznie moze cos w tym byc co napisales. nie mam bakterii ale objawy stanu zapalnego pozostaly. trwa to juz prawie 2 lata i organizm jest "przyzwyczajony" ze boli i ze objawy sie co jakis czas nasilaja. wg mnie bakteryjne zapalenie prostaty przeszlo w niebakteryjne (w obu przypadkach objawy sa takie same). co do psychiki - na poczatku bylem bardzo pozytywnie nastawiony, silny i wierzylem ze szybko sie tego pozbede. psychika slabla z czasem z kolejnymi niepowodzeniami w leczeniu, z nawrotami po kuracjach antybiotykowych itd. obecnie jestem juz bardzo zmeczony psychicznie i fizycznie. w duzej mierze to wplyw lekow bo w sumie przez caly okres leczenia jestem na jakiejs chemii a jak wiadomo nie jest to obojetne dla zdrowia. druga sprawa leki z grupy chemioterapeutykow tj trimesan, biseptol powoduja stany depresyjne, apatie itp (co zreszta dalo sie we znaki i umnie). bardzo duzo zawdzieczam swojej kobiecie bo gdyby nie ona to pewnie wyladowalbym w psychiatryku:)

hehe niezle mozna sie zdolowac czytajac moje posty:) pomimo wszystkich niepowodzen w glebi serca wiem ze wylecze to badziewie.

zycze wszystkim duzo zdrowia i sily do walki

pozdro
 

Paweł_

New member
witam!Byłem dzis po wyniki tomografii komp u urologa. Wyszło ze cały czas mam stan zapalny. Dostałem jakis antybiotyk i nie wiem czy mam go brac... te wyniki troche zjebały mi humor bo myslałem ze jest lepiej a tu lipa. MAm nadzieje ze ta akupunktura pomoze. Pozdr
 

pertos

New member
czesc wszystkim na zapalenie prostaty choruje od 2,5roku zaczeło sie tak ze nagle zaczełem latac do toalety co 15-30min i bolał mnie pęcherz poszedłem do ogólnego lekarza i dał mi antybiotyk cipropol na 14dni ale po tygodniu zadnej poprawy poszedłem znowu kazał brac dalej po 11dniach dalej nic nie pomagało poszedłem do innego lekarza dał mi doxycykline na 14dni i juz po 3dniach jak pomogło ale antybiotyk wybrałem do konca po 15-17dniach wszystko wrócił bół w podbrzuszu i czeste odawanie mocz potem chodziłem do uroloda robiłem badania brałem antybiotyki mam bakterie ENTROCOCUS FEACALIS ale to nic nie pomogł bywało lepiej w trakcie brania antybiotyków aha mam jeszcze jakąs wade w budowie byłem w szpitalu w wrocławiu i tam stwierdzil pęcherz neurogenny od 1,5r nic nie robie biore tylko urosept mam słaby strumien do kibla chodz co 2-3godz w nocy tak samo i tak sie męcze po tych wszystkich antybiotykach przez półroku miałem rozwolnienia a objawy wtedy sie nasilał tak wygląda moja historia
 

sajmon

New member
przykro mi to slyszec pawel:( ja dzis dowiadywalem sie o mozliwosc finansowania tej termoterapii przez NFZ. jest jedna opcja u mnie w miescie. musze isc na prywatna wizyte do ordynatora oddzialu urologicznego i pewnie dostane to skierowanie na bezplatny zabieg. koles zainkasuje pewnie za 2 wizyty ze 200 -300 pln ale zrobi mi to u siebie na oddziale. prywatnie to kolo 600 pln wiec moze mi sie uda troche zaoszczedzic:) w kazdym razie zrobie to tak czy inaczej. w tym tygodniu na bank bede juz wiedzial co i kiedy. sprobuj ten urosept. napewno nie wyleczy cie z zapalenia ale zlagodzi ci objawy. ja dzieki temu ze biore urosept juz ze 3 tyg (2 tabletki rano i 2 na noc) jako tako funkcjonuje.

pozdro
 

sajmon

New member
do petros

tez lecze to badziewie juz kawal czasu. podobnie jak ty mam podobne objawy - czeste oddawanie moczu, ucisk w okolicy krocza, bol pecherza itp. u mnie jest tak ze bywaja dni ze jest ok i takie w ktorych jest niefajnie. w moim przypadku ciagle zazywanie lekow i brak postepow spowodowalo pojawienie sie statnow depresyjnych. urosept biore praktycznie od poczatku leczenia. bralem go glownie w przerwach miedzy kuracjami antybiotykowymi. obecnie tez nie jade na zadnej chemi tylko na "niebieskich". sa tego nieznaczne efekty - strumien moczu jest taki jak powinien no i nie musze sie oprozniac co 2 godziny. jesli nie czytales moich wczesniejszych postow - mialem u siebie gronkowca zlocistego ktorego sie pozbylem, objawy jednak pozostaly. nie wiem co moge ci poradzic... nie poddawaj sie i nie trac wiary...

pozdro
 

sajmon

New member
do paweł

a co to za antybiotyk i na ile go dostales? jesli na mniej niz 3 tyg to ja na twoim miejscu bym sobie odpuscil bo z doswiadczenia wiem ze niestety to nic nie da:( aha i jeszcze jedno - dostales go wg antybiogramu czy tak poprostu w ciemno?

pozdro
 

Kertoip

New member
Tak sie zastanawiałem co siedzieje jak takie gówno dopadnie np jakiegos wybitnego sprtowca. Przeciez musza go jakos z tego wyciągną. Sie zastanawiem czy jest cos takiego jak urolog sportowy, bo jak tak to moze warto by bylo go odwiedzic.
 

miko1234

New member
Zapalenie prosty

Dzisiaj byłem u urologa i zrobił mi masaż prostaty. Naperd... jak sam skurwysyn :oops: :oops: :oops: Jestem debiutantem jeżeli chodzi o masaż. Lekarz cos napominal wczesniej ze trzeba robic masaz- w sumie mam miec ich 10 z czego 3 pierwsze beda bolesne- i łączyć z antybiotykoterapią. Myślałem że wylece w kosmos bo tak bolało :cry:
I czułem te wszystkie bóle które nasilają się kazdego dnia. Ale po godzince poczułem znaczną ulgę a nawet przeszedl dyskomfort pod pecherzem. Mam nadzieje ze po 10 masazu wszystko wróci do normy.
Jestem dobrej mysli :)
Ponoć wydzielina z prostaty powinna byc przezroczysta a moja była mętna co swiadczy o stanie zapalnym, a tez juz nie mam zadnych bakterii ani w nasieniu ani tez w wydzielinie. Po masazu zdalem sobie dopiero sprawe jak potworny jest to ból i ze mimo dlugiego leczenia ( w sumie juz rok) i ustąpienia części dolegliwości nadal napieprza jakby paliło się w środku.
 

sajmon

New member
ja mialem chyba z 6 albo 8 masazy. moja wydzielina z gruczolu jest przezroczysta ale stan zapalny sie utrzymuje. tragedia jest z tym gownem. najgorsze jest nasilanie sie dolegliwosci po kilku dniach wzglednego luzu. u mnie jest tak ze rano jest w sumie ok a nasila sie wszystko po poludniu i troche slabnie wieczorem i tak w kolko:)
 

miko1234

New member
Antyibole

Dostałem kolejny syf- biseptol. Sajmon piszesz ze moze powodowac depreche. Powiem Ci ze stram sie dobrze odzywiac, tzn. duzo jogurtów, maslanek, serów itp. Oprócz tego jem tłusto i lece z antybiolami 3 serię praktycznie bez przerwy i nic mi nie dolega. Nie mam zadnych skutków ubocznych. Leczenie antybiolami traktuje jak chemioterapię którą po prostu trzeba przechodzic bardzo długo a która nie pozostaje dłużna naszemu organizmowi. Moja babcia miała nowotwór i przszła długotrwałą chemię po której była wykończona psychicznie i fizycznie ale zaczęła stosować dietę Kwaśniewskiego: tłuste jedzenie, mało słodyczy i codziennie jajecznica przynajmniej z dwóch jaj na śniadanie. Ja to stosuję i choć nie leczy to prostaty to przynajmniej hamuje negatywne skutki antybiotykoterapii (u mnie jak na razie w stu procentach)
 

Podobne tematy

Do góry