• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

zapalenie

kdkrkx

Member
Kamienie/zwapnienia zwykly usg wykryje. Kamienie moga ci sie odlozyc w nerkach, woreczku zolciowym, prostacie...chyba wszędzie w naszym ciele :)
Male zwapnienia mam w watrobie i prostacie, jak gadaja dochtory prawie kazdy ma zwapnienia w prostacie swiadczace o przebytym zapaleniu.
Natomiast kamienie tworza sie z plynow ustrojowych jesli np. sa w nich liczne szczawiany ca (masz to w mocz badanie podstawowe).
Maly kamyczek z bolem organizm wydali (np. z nerek, pecherza lub woreczka zolciowego) natomiast jak taki kamien urosnie za duzo i sie nie wydali to juz tylko chirurgia (znajomej sie zrobil w woreczku zolciowym miala go usuwany, chodzila z rurka wystajaca i cewnikiem przez kilka miesiecy, ogolnie masakra).
 

kdkrkx

Member
Raczej nie bede sobie wkladal grzalki,diod w tylek, juz na lightmeda dalem 3,5tys i go uzywam wiec ani grosza wiecej nie bede wydawal na nic innego protermicowego lub jakies inne cudowne urzadzenia.
 

kdkrkx

Member
Przez rok lightmed 3h dziennie naswietlanie, wit c duze dawki, magnez, dieta anty candida, NAC.
I efekty mizerne. Teraz ziola zaczalem na przerost prostaty mieszanka ojca klimuszki senny po nich jestem i przymulony nie wplywaja na mnie dobrze i cudow sie nie spodziewam.
 

asdfgh

New member
Nie wiem jak to jest, myślę że większość osób tutaj po prostu się wstydzi. Zresztą jakoś ciężko sobie to wyobrażam- przychodzi grupa 5-10 facetów do knajpy i rozmawia publicznie o chorobie prostaty.

Co do diagnoz to jest jakiś absurd, że w czasach praktycznie super zaawansowanej medycyny, gdzie już można skutecznie leczyć ludzi z raka, raka który jeszcze do niedawna wydawał się być nieuleczalny, że w czasach gdy produkują sztuczne kości, sztuczne narządy etc. nie można było kogoś wyleczyć z zapalenia. I ja się pytam ile takich osób jest? Ilu się wyleczyło? Przecież to patologia, że 4-5 lat ludzie na to chorują i zero poprawy. Po chuj się pytam ci ludzie się 6 lat studiują, 3-4 specjalizują, doktoryzują, żeby potem powiedzieć "nie wiem co panu dolega"? Byłem u kilku prawie kilkunastu urologów i żaden nie potrafił wyjaśnić mi co mi jest.

Została mi tylko ta lampa, ewentualnie próbować się rozciągać, ale jakoś sensu w tym nie widzę. Co do tej lampy to boje się wydać kolejne pieniądze na coś, co i tak mi nie pomoże, a jedynie nabije kabzę ludziom, którzy żerują na takich jak my (trzeba być niezłym skurwysynem by tak postępować).

PS proszę mi wybaczyć wulgarne słownictwo, ale jest to wyraz jedynie mojej bezsilności wobec tego wszystkiego.
 

kdkrkx

Member
Lampa rzeczywiscie droga i moze ci nie pomoc - jak nie masz kasy mozesz wyszukac inna tansza w necie lampe z diodami o mocy jak w oryginalnej lightmed.
Co do lekarzy oni stosuja procedury, na prostatitis medycyna zachodnia faszeruje antybiotykami i na tym to sie konczy.
Z prostatitis jest problem malej ilosci badan nad ta choroba, brak finansow na badania i to ze sie na to nie umiera (przynajmniej 99%cierpiacych) stad ignorancja srodowiska medycznego a to ze powoduje bol i pogarsza jakosc zycia jest takze ignorowane.
Aids tez bylo ignorowane ale kampania reklamowa i miliardy$ zrobilo swoje - leczalnosc tej choroby, wiec Z prostatitis konieczna jest podobna sciezka, tu potrzebni sa jacys celebryci chorujacy na to no ale nikt sie nie przyzna. Bayraktar jako jeden z niewielu zajmuje sie badaniem tej choroby od 1995, niestety nie ma funduszy a te kilknanascie tys euro kosztuja odczynniki bakteryjne, druga sprawa jest taka ze medycyna zachodnia zabrania autoszczepionek wiec jego sposob i tak szeroko nie bedzie stosowany.
Jest jeszcze malo znany sposob abx dotylkowo + nagrzewanie doodbytnicze prostaty dr. Gikondi z albanii pisalem o tym na forum ale to tez metoda doswiadczalna.
Pisalem tez takze wielokrotnie na forum o aspektach politycznych tzn. medycyny zachodniej.
Zuckenberg szef fecebooka planuje przeznaczyc kilka miliardow $ w fundusz na znalezienie kuracji na nieleczalne czeste choroby nekajace ludzkosc, mysle ze wsrod tego bedzie prostatitis.
Z tego co sie zorientowalem na prostatitis cierpi okolo 10% mezczyzn glownie w starszym wieku, w wiekszosci przypadkow antybiotyki pomagaja zgasic objawy na kilka miesiecy a ci na ktorych to nie dxiala maja pecha.
spotkanie twarza w twarz aby to omawiac bez sensu jest, od tego jest forum i to jest az zanadto wystarczające.
 

Ulisses

New member
Hej hej, proszę nie atakować użytkownika kdkrkx oraz nie zarzucać mu takich absurdalnych intencji. Jak każdy z nas on także choruje na wiadomą chorobę i zrobił dla wielu użytkowników tego forum co mógł, ażeby poinformować ich o możliwych sposobach leczenia oraz ich skutkach. Co więcej, on wielokrotnie pisał na temat tej lampy i sugerował, iż jest to jeden ze sposobów na wyleczenie się z tej choroby, przy czym zaznaczając w nowszych postach, iż na niego to nie podziałało. Nie widzę nic nagannego w tak sformułowanej opinii i nie rozumiem zarzutu odnośnie ablacji - kdkrkx nigdy tej metody nie polecał, podobnie jak trucie się antybiotykami na siłę, zwłaszcza FQ.

Ja powiem tak - metoda dr. Gikondiego jest ciekawa, natomiast pytanie na ile jest skuteczna. Jest to jednak eksperyment i nie wiadomo czy za działa. Chociaż dla ludzi zdeterminowanych, gdzie inne metody zawiodły, jest to jakaś opcja. Pytanie jest jednak banalne - czy jest w Polsce jakiś urolog, który by się tego podjął? Przyznam się, że ja o takim nie słyszałem, natomiast może inny użytkownicy wiedzą coś więcej w tym temacie.

Pojawiło się ostatnio sporo kontrowersji wokół lightmedu. Są osoby, które ją polecają, ja nie umiem jednak stwierdzić co jest marketingiem szeptanym, a co szczerą opinią. Przy czym pierwszemu użytkownikowi (michalkrakow) który opisał, iż wyleczyła to go ta metoda jestem w stanie zaufać, spędził na forum sporo czasu i raczej jego słowom mogę dać wiarę. Co do innych - nie wiem, mam tylko nadzieję, iż mają szczere intencje, bo faktycznie, zarabianie na chorych ludziach pieniędzy jest po prostu niesamowicie podłe - i dotyczy to także dużej grupy urologów, która goliła, goli i będzie nas golić na olbrzymie pieniądze, przepisując co rusz nowe antybiotyki (chyba każdego z nas to spotkało), wiedząc jednocześnie jak to rzadko przynosi skutek.

Zatem zamiast polowania na wiedźmy skupmy się na rzeczowej dyskusji - kdkrkx twierdzisz zatem, iż na Ciebie ta lampa nie podziałała. Możesz nam opisać szczerzej, o ile oczywiście chcesz, doświadczenia z obcowania z tym urządzeniem? Czy pomógł Ci chociaż częściowo? Czy dalej planujesz go używać (ktoś gdzieś napisał, iż w opornych przypadkach powinno się ogrzewać aż do skutku, i że jedna osoba długotrwale chorująca na zgk dopiero po dwóch latach uzyskała pożądany efekt)? I co w ogóle sądzisz o tej metodzie, czy w ogóle jest skuteczna, a jeżeli tak to w możliwie jakich przypadkach? Możesz nam coś więcej napisać na jej temat?
 

prostownik

Active member
Jak ze wszystkim, na każdego działa co innego, jednemu pomogą antybiotyki, drugiemu zioła, a trzeciemu jeszcze co innego. Niestety każdy sam musi na sobie sprawdzać co mu najlepiej pomoże i przynosi ulgę. Nie ma jednej uniwersalnej terapii dla wszystkich. Dlatego uważam że takie głosy jak @kdkrkx dobrze że pojawiają się na forum bo raz że ta lampa tania nie jest, a jak ktoś się naczyta samych och i ach to kupi w ciemno i potem może się rozczarować.
Dobrze by było tylko pisać bardziej szczegółowo. Stosowałem przez taki i taki okres czasu, tyle razy dziennie i efektu nie ma. Wtedy każdy sam wyrobiłby sobie opinie.
 

kdkrkx

Member
Na pewno lampa lightmed troche pomaga ale w moim przypadku nie spowodowala calkowitego wyleczenia z choroby mimo naswietlania rok czasu 1.5h 2x dziennie (+ dieta antycandida, witC duze dawki, magnez, NAC, kwas alfaliponowy i inne swinstwa).
Byc moze jest to spowodowany zniszczeniem mojego organizmu fluorochinolonami (mitochondrio toksycznosc). Lampy sprzedawac nie zamierzam bo zawsze jakis to sposob jest i jej uzywam ale tak 2h dziennie max. No coz w prostatitis to co pomaga jednej osobie nie zawsze pomaga innej. Podejrzewam takze ze zrodlo zakazenia moze byc w pecherzykach nasiennych/pecherzu i prostata ciagle sie bedzie zakazac mimo nawet jej wyleczenia.
Teraz eksperymentuje z ziolami na przerost prostaty czeslawa klimuszki (user prostownik podsunal mi ten pomysl) tyle ze strasznie mnie to oslabia i dzialaja nasennie te ziola. Zamiast kopiastej lyzki biore kopiasta lyzeczke i pije 3x dziennie tych ziolek, inaczej bym wykitowal po tych ziolach, widac przeto jak fq moj organizm, cialo oslabily.

Metode nefrologa Gikondi z albanii przedstawiona jest na jego stronie internetowej (linka podawalem wczesniej na forum), protokol leczniczy rowniez jest na stronie, w skrocie dotylkowo codziennie w formie cieczy aplikowany pezez 7 dni jest inny antybiotyk:cefalosporyny pierwszy dzien, fluorochinolony drugi,sulfonamidy 3 itd.
Nagrzewania przezodbytnicze prostaty np. delva star pomaga zwiekszyc przeplyw krwi i co za tym idzie penetracje antybiotykow w rejonach miednicy. W 85% przez 2 lata i wiecej objawy bolowe ustepuja, choc pozniej moga byc nawroty. W 15% metoda ta nieskuteczna jest.
poczytajcie sami nie chce tu kopiowac jego wpisow ze strony facebooka.
Zaden urolog sie w polsce tego nie podejmie (jest to metoda doswiadczalna) a medycyna zachodnia faszeruje antybiotykami doustnie pomimo slabej efektywnosci. Jak by ktos chcial to albo samemu zalatwic abx i nagrzewnice prostaty i z pomoca drugiej osoby aplikowac dotylkowo albo lot do albanii.

Ta strona to forum gdzie kazdy pisze co chce i nawet w sposob nerwowy, taka niestety choroba ze czlowiek staje sie nerwowy.
Irytuje mnie tylko ze ludzie tu rozne rzeczy pisza, zadaja non stop te same pytania bez przeczytania tego forum calosciowo. Kazdy ma swoj rozum i niech postepuje samodzielnie uzywajac go. Jak cos komus pomoglo - niech sie podzieli spostrzeżeniami. Jak cos nie pomoglo - rowniez przydatna informacja jest dla innych.
Jak dziele sie wiedza wyczytana z internetu z zagranicy oraz wlasnymi doswiadczeniami jak pisalem wyzej.
Tyle metod jest walki z tym dziadostwem na kazda kieszen, od metod dla milionerow typu terapie zagraniczne do groszowych kosztow leczenia ziolami i darmowe cwiczenia miesni dna miednicy ze kazdy moze cos wybrac i sprobowac, pozytywne zakonczenia, zaleczanie tej przypadlosci tez tu sa na forum wiec prosze tez o zapoznanie sie z nimi i wdrozenie w swoj plan leczniczy.
Ja moze nawet sprobuje mniej sie angazowac w to forum, troche za duzo spedzam tu czasu.
 

prostownik

Active member
Mi się wydaje że to nie ma znaczenia, to że ktoś wyda miesięcznie na lekarza więcej czy mniej, albo na jakieś cudowne terapie to nie znaczy że będzie zdrowszy niż ten kto sam do pewnych wniosków dojdzie. Też miałem zapalenie prostaty i wiem że to głupie ale dużo ta choroba mnie nauczyła (choć wiem że jak ktoś długo na to cierpi to nic mu taka gadka nie pomoże) w sensie takim że zacząłem sam szukać, sprawdzać. Pewnie jak większość z was wydałem masę pieniędzy na lekarzy czy te wszystkie badania/posiewy które efektu nie przyniosły bo nic nie wykazało. Miałem tylko takie szczęście że cipronex przez 30 dni mi pomógł i z samym zapaleniem prostaty nie mam na szczęście do czynienia na dzień dzisiejszy. Choć efekty zapalenia odczuwam do dziś.
Tak jak już wcześniej pisałem, nie ma jednej skutecznej terapii dla każdego, jeśli lekarz rozkłada ręce, a często tak się zdarza to pozostaje samemu czytać i próbować różne metody, często to jest też wina psychiki bo ludzie przyzwyczaili się że jak coś boli to lecą do lekarza i myślą że lekarz rozwiąże ich wszystkie problemy, tak nie jest, lekarz nie wejdzie do głowy chorego i nie odczuje tego co on. Ale chodzi mi o to że przez takie zachowanie może być tak że organizm z niczym nie walczy bo jest tak zakodowane w mózgu że to ktoś inny pomoże w rozwiązaniu problemu.
 

prostownik

Active member
jeżeli cipronex ci pomógł to masz szczęście, jesteś jedyny. którego znam, któremu to pomogło. Mnie żaden antybiotyk nie pomógł
Pomógł, tyle że brałem go dłuższy czas pod kontrolą lekarza. Widać miałem bakteryjne tym bardziej że wcześniej leczyłem nieskutecznie zapalenie cewki moczowej co w konsekwencji doprowadziło do zapalenia prostaty. Była to droga przez mękę, ale się udało, częściowo bo i tak co roku wracały infekcje dróg moczowych i zaleganie moczu. Pisałem w pierwszym poście z 2012 roku, jak kogoś interesuje może sobie przeczytać.
 

Ulisses

New member
Naprawdę dziwnie odpisujesz użytkowniku kret, nie mówiąc już o tym, że Twoje posty są niespójne i chaotyczne. Nie wiem co chcesz przez nie osiągnąć. Personalnie zostałeś zaatakowany? Gdzie? To Ty rzucasz na prawo i lewo jakieś oskarżenia, insynuujesz, pomawiasz innych ludzi i obrażasz. Ja staram się zachować pewien poziom debaty i nie lubię, gdy atakuje się innych długoletnich użytkowników bez żadnego poważnego powodu - i wyłącznie dlatego, iż ich słowa oraz doświadczenie nie zgadzają się z Twoim. Jeżeli naprawdę nie potrafisz dyskutować jak poważni ludzi, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami oraz wiedzą - po prostu tego nie rób.

Twoje kolejne insynuacje, są jednak niezwykle zabawne? Ja promuję jakieś pseudo leczenia? Każdy kto prześledzi moje wcześniejsze posty, a nie jest ich dużo, od razu przekona się, iż to zwyczajne kłamstwo jest. Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby wymyślać tego typu bzdury na temat osób kompletnie im nieznanych, które udzielają się na tym forum tylko po to, ażeby spróbować się wyleczyć. W swoich postach pytałem się o Odessę i ich autoszczepionkę, gdyż w opinii innych, ta metoda naprawdę działa. Ja nie mam kompletnie pojęcia, czy to prawda czy też nie, bo sam tej kuracji się nie poddałem. Nie mam wiec takiej wiedzy, jedynie jej szukałem, tak jak dziesiątki użytkowników tego forum w zakresie metod na pozbycie się zgk. Pytałem się również o inne metody, chociażby tak mocno promowaną przez Ciebie, tj. naświetlanie lampą lightmed. Czy zatem moje pytania w tym temacie też nazwiesz promowaniem pseudo leczenia? Człowieku, wstydź się.
 

many

New member
panie kret , panie marcinzzzz , piszecie posta pod postem kilka razy , cytujecie sami siebie za co przepraszacie (znowu zamieściłem tam gdzie nie chciałem , ZNOWU ) w tym samym czasie praktycznie pan marcinzzzz pisze w temacie zapalenie prostaty ,taki zbieg okoliczności hmm. hmm
 

many

New member
witam witam panie kret , nie ma tu żadnej grupy , bynajmniej ja o takiej nic nie wiem , chyba że pan jakąś tworzy , nikomu nigdy nie proponowałem żadnej odessy czy lampy medolight , zaglądam na to forum dlatego że po przeanalizowaniu stwierdziłem te cztery lata temu że u mnie jest to cpps i po prostu ćwiczę Yoge ćwiczenia rozciągające więc po zapoznaniu się z informacjami jakie tutaj sa wiele pomogły wyjaśniły co to za dolegliwość i jak ją leczyć jak postępować ,
a jak pan panie kret wyjaśni to że z panem marcinemzzzz piszecie jednocześnie w dwóch tematach prawie identycznym stylem takie same pomyłki określenia podobne jesteście braćmi bliźniakami czy piszecie na tym samym komputerze zostawiam to do przeanalizowania użytkownikom kilka razy powtarzacie posta pod postem cytujecie sami siebie (znowu zamieściłem tam gdzie nie chciałem ) i pan tak napisał i marcinzzzz jakbyście nadawali na tych samych falach niech pan sprawdzi w temacie zapalenie prostaty i niech napisze pan co pan stwierdził
 

nomiyxz

Member
Witam,

na wstępie dziękuje ludziom, którzy na tym forum dzielą się swoimi sposobami walki z dziadostwem jakim jest zapalenie prostaty, w szczególności w sposób merytoryczny i także tym, którzy w sposób kulturalny próbują szukać zrozumienia wśród innych cierpiących. Chciałbym powiedzieć Wam, ze jak dla mnie wszyscy jesteście prawdziwymi Bohaterami, cierpiąc a jednocześnie robiąc codzienne obowiązki rodzinne i zawodowe i jednocześnie podejmując co rusz walkę by wrócić do zdrowia lub stanu zbliżonego do zdrowia. Kret ja Cię podziwiam, że mimo wszystko płyniesz na morze z tą dolegliwością. Doskonale wiem jak człowiek w tym stanie chce znów normalnie żyć i jak co rusz ma ogromnego doła.

ZGK dopadło mnie 8 lat temu, wtedy to chyba było forum stulejka czy jakoś tak. Moim głównym objawem wtedy był częstomocz i trochę ból. Po jakimś czasie trafiłem do urologa. Z posiewu nasienia różnie: E. Feacalis, E.Coli i coś tam jeszcze - dostawałem antybiotyki (raz dożylnie). Nie pamiętam jakie antybiotyki dokładnie brałem, ale wiedzy wtedy nie miałem, że coś źle penetruje, ze trzeba długo. Kilka razy miałem masaże (sugestia chyba lekarza P.P. z tego forum, gdzieś założył wątek na ty forum). Zacząłem szukać po necie, głównie próbowałem stosować wywar z brokuł (https://prostatitis.org/broccindex.html), ćwiczenia jogi na dolne rejony ciała, pojechałem do Bonfiratrów do Wawy po zioła (chyba wierzbownice mi dali), próbowałem technik wyciszenia, wizualizacji zdrowia i się modliłem. Byłem zdruzgotany. Ale po kilku miechach z tego wyszedłem, chyba wyjałowiłem sobie w końcu nasienie. Ogólnie po tych kilku miechach piekła czułem się ok i coraz lepiej. W praktyce chyba z 7 lat miałem mini nawroty, ustępujące same po kilku dniach. Tak więc na prawdę było dobrze - isikierka nadziei dla tych, którzy nie wierzą w wyjście z tego.

No, ale jak to w życiu nie zawsze jest pięknie i od około 2 miesięcy mam chyba znów ZGK. Objawy to non stop pieczenie / ból ujścia cewki i trochę okolic genitaliów, po ejakulacji występuje pogorszenie (widać te przeklęte grudki w nasieniu). Dostałem 30 dni ciprobay (na Klebsielle wg antybiogramu), objawy jakoś losowo zmniejszały się, powiększały się. Zrobiłem drugi posiew Enterococcus Feacalis, antybiogram jakiś mega słaby zrobili bo tylko info że na Amokscykline wrażliwy więc chyba powtórze. Objawy się pogorszyły i jest ciężko funkcjonować normalnie w rodzinie, w pracy, ze sobą sam. Ogólnie nie mam pojęcia o co chodzi z tymi bakteriami jedna jest drugiej nie ma, a później się pokazuje. Problem z enterococcus faecalis - Forum Medyczne – Pytania i odpowiedzi – Porady ekspertów

Kupiłem aparat Lightmed stosuje naświetlając prostatę i ujście cewki, na razie 2 tygodnie, jeszcze nie wiem czy pomaga. Według mojej rozmowy z producentem pomógł już około 70 osobom (części załagodził symptomy a część całkowicie wyleczył). Sądzę, że ważne jest też zdrowię jelit - stosuje naturalny priobiotyk LIOFILIZAT SOKU Z EKOLOGICZNYCH BURAKÓW KISZONYCH. Moim zdaniem te bakterie z jelit jakoś przenikają, bo higienę mam na prawdę dobrą i trzeba je jakoś wzocnić. Pije też wierzbownice, czystek i sok z pokrzywy. Łykam cynk i selen (orzechy brazilijskie). Trochę się rozciagam i stara spacerować. Staram się pozytywnie nastawić, mając świadomość, że już raz to pokonałem i żyję dla swojej rodziny.

Czy ktoś z Was mający podobne objawy - to ujście cewki, czerwone bolące, E.Feacalisa - może coś napisać jak to próbuje zwalczyć? Pytanie do osób stosujących lightmeda -mających też bakterie w nasieniu, jak przykładacie urządzenie - poniżej moszny? Czy stosujecie też te programy wzmacniające odporność - grasica, pępek, stopy.

Poszkodowani (chyba przez los) koledzy życzę Wam dużo zdrowia i wiary, że wyzdrowiejecie.
 

prostownik

Active member
stosuję ja i cała rodzina, programy uodparniające, znajomi też, specjalnie dla dzieci, jak masz wątpliwości podaj nr. tel na prive, albo pogadaj z firmą, na pewno pomogą jest facet i pani, jednak polecam faceta, chyba że chodzi o dzieci, bez przenośni.
Poczytałem posty Twoje na tym forum i się tak zastanawiam, albo trolujesz albo jesteś naganiaczem od tych lamp bo piszesz tak ogólnikowo i takie teksty że ciężko tego nie zauważyć. Dla mnie to jest żenada. Mógłbyś się bardziej wysilić. Takie teksty że w razie wątpliwości żeby podać numer to sobie możesz wsadzić, wiadomo ci co sprzedają takie lampy czy inne cudowne rzeczy zawsze będą chwalić swój produkt niezależnie czy działa czy nie.
Wszedłem na to forum nie dawno , kiedyś tam coś pisałem przez chwilę, ale się nie zagłębiałem ale teraz jak tak patrzę to niewielka część osób tutaj to właśnie naganiacze tych firm od tych lamp czy innych cudownych specyfików, po prostu masakra.
Ludzie, zwracajcie uwagę na to co niektórzy piszą i wyciągajcie wnioski bo nie jest to w porządku wobec tych którzy naprawdę chorują i potrzebują pomocy.
I nie jest to jakaś moja paranoja czy wymysł, może dlatego łatwiej mi dostrzec te manipulacje bo jestem tutaj od nie dawna.
 

many

New member
Witam panie many leczący się od 4 lat a może ktoś inny?, łączenie mnie z kimś jest chore, faktycznie many jest to słuszne, co napisałeś dzisiaj w innym wątku `` wskazywało by to na objawy stresowo , depresyjno , nerwicowo , psychogenne uzależnione od samopoczucia korzystny biomed lepiej niekorzystny pogorszenie taka huśtawka `` zgadzam się z tobą, jeżeli ciebie nie stać na jakieś leczenie, to przynajmniej nie wprowadzaj ludzi w błąd, kret ma rację, kiedyś ktoś mi napisał o gościu z Krakowa i z poznania, to którym pan jest, niektórzy są w prawie każdym temacie, chorują na wszystko, stulejkę, wędzidełko itp. panowie opanujcie się, przecież każdy ma własny rozum, jednocześnie rozumiem że są ludzie wpływowi na których staracie się wpływać, tylko po co?, przecież to ich zdrowie.

panie marciniezzzz leczę się już 6 lat 4 lata temu trafiłem na to forum 2 lata przeszło leczenie u urologów latanie po gabinetach w konsekwencji nic nie wyleczyli wmawiając mi zapalenie a jak postawią zła diagnozę to i tak nie powiedzą że się pomylili , nikogo nie wprowadzam w błąd ta dolegliwość u mnie to cpps czyli zespól bólu miednicy mniejszej i o tym piszę , post był skierowany do kolegi adsgf ponieważ stwierdził że również na to choruje , objawy jakie napisałem da się wyjaśnić tym że mięśnie uciskają także unerwienie , wiele dolegliwości daje się we znaki gdy jest niekorzystny biomed i nie jest to mój wymysł jak zatem wyjaśnić pogorszenie jak tylko zrobi się jesień zimno ,jak również cpps nie jest moim wymysłem , nie jestem ani z krakowa ani z poznania , a z kąt pan jest panie marcinie z ustronia , ja stwierdziłem tylko że piszecie posty z panem kretem takim samym stylem prawie identycznie używając niektórych słów dziwne to dość pan kret nie wyjaśnił może pan zajmie jakieś stanowisko ,
 

Podobne tematy

Do góry