Witam, w piątek miałem zabieg stulejki i krótkiego wędzidełka. Lekarz mówił, że się wszystko udało, ale potem "olał" sprawe. Kazał mi brać Nolicin i pisikam to jeszcze OcteniSept'em. Szczerze mówiąc nic mi się nie poprawia i do tego ujście zewnętrzne cewki moczowej "spuchło mi" jest taka jakby galareta... Lekarz mówił, że to możliwe jakas reakacja na srodek którym dezynfekował i to ma się "wchłonąć". Czy ktoś z Was miał taką sytuację??