• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Wyleczeni

stem

Member
Nie neguje tego co mówisz ale zachęcam do dyskusji popartej argumentami, badaniami, doświadczeniami. Jeśli uważasz że to forum jest bez sensu to ok nikt tutaj nikogo nie zmusza się udzielać.

Czyli melatonina pomogła ci się wyleczyć? Tego jeszcze nie słyszałem, napisz coś więcej.
 

Wojt77

Member
Nie neguje tego co mówisz ale zachęcam do dyskusji popartej argumentami, badaniami, doświadczeniami. Jeśli uważasz że to forum jest bez sensu to ok nikt tutaj nikogo nie zmusza się udzielać.

Czyli melatonina pomogła ci się wyleczyć? Tego jeszcze nie słyszałem, napisz coś więcej.

Nie próbowałem melatoniny ale uważam że może pomóc bo uspokaja a co za tym idzie mięśnie nie są spięte. Dlatego pomagają ćwiczenia i środki uspokajające napięcia nerwowe. Nie masz napięć masz mniej spięte mięśnie. To i to rozluźnia mięśnie.
 

stem

Member
Zatem od jutra spróbuje tych ziół uspokajających od ciebie. Melatonine też spróbuję, bo i tak mam duzy problem z rozregulowanym zegarem biologicznym.
 

bastek89

Member
Biorę od ponad 5 dni te ziółka Wojt. Z początku coraz lepiej (ale ja oprócz tego fizjoterapia i ćwiczenia więc trudno powiedzieć - wydaje mi się, że najlepszy efekt jest po tej męczennicy). Dziś mam lekki nawrót ale spodziewałem się tego bo po drodze było już tak wiele razy.
 

Wojt77

Member
Biorę od ponad 5 dni te ziółka Wojt. Z początku coraz lepiej (ale ja oprócz tego fizjoterapia i ćwiczenia więc trudno powiedzieć - wydaje mi się, że najlepszy efekt jest po tej męczennicy). Dziś mam lekki nawrót ale spodziewałem się tego bo po drodze było już tak wiele razy.

Pamiętaj. Zero alkoholu. Wcześniej pomagał. Teraz organizm tak jak u mnie działa źle po alkoholu. Pojawiają się napięcia nerwowe że się wypiło i prosta droga do spiętych mięśni.
 

delfinek28

New member
Zdaj relację po 5 dniach stosowania tych ziół.

Od dziewięciu dni biorę rano po jednej tabletce Korzeń arktyczny. Na bóle podbrzusza nic nie pmaga. Jedynie co zauważyłem to co kolega pisał wcześniej to rano pojawił się wzwód (trzy poranki) co wcześniej było rzadkością.
Jak już kupiłem opakowanie to je zjem całe bo z tego co wyczytyałem poprawiają również odporność organizmu.
 

Wojt77

Member
Od dziewięciu dni biorę rano po jednej tabletce Korzeń arktyczny. Na bóle podbrzusza nic nie pmaga. Jedynie co zauważyłem to co kolega pisał wcześniej to rano pojawił się wzwód (trzy poranki) co wcześniej było rzadkością.
Jak już kupiłem opakowanie to je zjem całe bo z tego co wyczytyałem poprawiają również odporność organizmu.

A meczenice pijesz? Alkoholu zero?
 

sołtys17

Banned
Od dziewięciu dni biorę rano po jednej tabletce Korzeń arktyczny. Na bóle podbrzusza nic nie pmaga. Jedynie co zauważyłem to co kolega pisał wcześniej to rano pojawił się wzwód (trzy poranki) co wcześniej było rzadkością.
Jak już kupiłem opakowanie to je zjem całe bo z tego co wyczytyałem poprawiają również odporność organizmu.

weź niebieską tabletkę będzie ci stał ze 3 h, prostata nadal chora, sugeruję masarz mięśni dna miednicy, już co drugi fizjoterapeuta to robi, dobry business.
 

sołtys17

Banned
A meczenice pijesz? Alkoholu zero?

mnie lekarz i fizjoterapeuta od masarzu mięśni dna miednicy zalecili alkohol wieczorem, na rozluźnienie mięśni dna miednicy, bo najważniejsze są mięśnie dna miednicy, polecam dobrych fizjoterapeutów cena 100 do 150 zł za zabieg 0.4h taniocha, trzeba 30 do 40 dni, potem jak nie pomaga jeszcze jedna seria, w zimę konieczna jeszcze jedna, potem zobaczymy.
 

prostownik

Active member
Nie chcę wkładać kija w mrowisko ale napiszę kilka swoich spostrzeżeń i co o tym sądzę, nie każdy się z tym musi zgadzać. Może trochę będzie to chaotycznie napisane ale spróbuje.
Jak każdy wie zapalenie prostaty to ciężka choroba. Prawda jest taka że jeżeli komuś lekarze i antybiotyki nie pomogły to musi sam szukać co mu pomoże, a co nie metodą prób i błędów. Leki są te same dla każdego ale prawda jest taka że jednemu pomogą, innemu nie pomogą bo każdy organizm jest inny. Jednemu lekarz zabrania na przykład picia alkoholu, a mimo to alkohol mu pomaga w jakiś tam sposób więc nie zawsze lekarz ma rację dlatego trzeba samemu sprawdzać na sobie.
Nie ma jednej metody dla każdego. Jeśli człowiek to zrozumie to przestanie oddawać swoje zdrowie w obce ręce. Nawet samo wytłumaczenie dolegliwości, przecież nikt nie wejdzie do głowy innego człowieka i do końca tego nie zrozumie co mu dolega tym bardziej ten kto nigdy takiej choroby jak zapalenie prostaty nie przeżył.
Co do kwestii mięśni dna miednicy. Może jest taka dolegliwość, choć według mnie jeśli jest to raczej od przebytego zapalenia prostaty albo nie wyleczonego, tylko co to zmienia w przypadku gdy urolog tak twierdzi i daje leki psychotropowe na tą dolegliwość to co to da na dłuższą metę? Odstawi się leki i problem powróci. Tym bardziej że leki psychotropowe uzależniają. Teraz takie czasy że przepisywane są na potęgę jak cukierki, ale one niczego przecież nie leczą bo odstawiając je problem powróci. Jeśli tak jest że choroba siedzi w głowie jak twierdzi część lekarzy którzy nie mają już nic pacjentowi do zaoferowania to trzeba by zacząć może od leczenia przyczyny, czyli psycholog. Piszecie tu o fizjoterapii, rozumiem to, tylko jeśli to siedzi w głowie to nie sądzę że na dłuższą metę fizjoterapia i rozciąganie tych mięśni pomoże. Oczywiście nie zniechęcam nikogo do tej metody tylko tak sobie myślę że skoro to siedzi w głowie to trzeba zacząć od głowy.
Stres i siedzący tryb życia nie ma tu dużo do rzeczy bo teraz takie czasy że prawie wszyscy ludzie tego doświadczają na co dzień, już prędzej jakieś czynniki genetyczne.
 

guru-PROS

Banned
wypada mi się i zgodzić z tobą i nie zgodzić, po pierwsze kwestionuję działanie antybiotyku, z tego forum oprócz ciebie nikt nie wyleczył się antybiotykiem, ja też nie. .Stosowałem Cipronex 500 przez 90 dni, potem inny, potem jeszcze inny, żadnych psychotropów nie brałem jak inni, najwyżej przeciwbólowe, chwyciłem się za metodę fali uderzeniowej a to polecił mi jeden z forumowiczów, prywatnie na mojego maila według mnie było to naciąganie. Teraz wiem co to jest zapalenie prostaty, stwierdzić może to jedynie lekarz przez badanie per rectum, jeżeli prostata jest obrzmiała i miękka, jak wyjaśnił lekarz, jest to ewidentnie zapalenie prostaty, oczywiście są też efekty inne, u mnie częstomocz (koszmar, jak ktoś przeżył to wie), u innych bóle itp. po wyleczeniu stwierdzono drobne zwapnienia w prostacie i tym się martwię, według mnie nowa teoria masarzu mięśni dna miednicy to następne kręcenie businessu dla niektórych, tak jak z falą uderzeniową, wydałem na to sporo kasy. Ja życzę powodzenia.
 

bastek89

Member
Z całym szacunkiem. Ale jakim cudem tak uciążliwą chorobę wyleczyłeś melatoniną w 2 dni. Jak w ogóle wpadłeś, że środek nasenny może mieć jaki kolwiek związek z prostatą?
 

mrpower

New member
Zgadzam sie ze trzeba próbować i walczyć. Różnym osobom może pomóc inna terapia. Wielokrotnie spotkalem się ze sprzecznymi opiniami urologow np źródło choroby i obrzezanie.
 

prostownik

Active member
po pierwsze kwestionuję działanie antybiotyku, z tego forum oprócz ciebie nikt nie wyleczył się antybiotykiem
Każdy ma inną historię choroby, być może cipronex mi pomógł dlatego że u mnie zapalenie prostaty było wynikiem źle leczonego zapalenia cewki moczowej więc niejako było duże prawdopodobieństwo że przyczyna bakteryjna chociaż nigdy w żadnych badaniach/posiewach żadna bakteria nie wyszła.
 

aureus

Member
Po tylu latach z tym schorzeniem nigdy nie uwierzę, iż może występować zapalenie niebakteryjne. Dla przykładu u mnie, na przemian raz wychodziły bakterie w wymazach raz nie wychodziły. Teraz wiem, że duży wpływ na wykrywalność bakterii ma sposób przeprowadzenia diagnostyki, tzn. nigdy nie miałem robionego masażu gruczołu per rectum przed pobraniem wymazu z wydzieliny prostaty, dlatego bakterie wychodziły tylko wtedy gdy nasilenie stanu zapalnego powodowało samoistny wyciek z cewki moczowej wydzieliny gruczołu. W okresach gdy takiego wycieku nie było pobranie takiego wymazu tylko z cewki moczowej nigdy nie kończyło się wyizolowaniem jakichkolwiek bakterii a powodem tego było moim zdaniem nie wykonanie przed pobraniem wymazu, podstawowej czynności jaką jest masaż gruczołu per rectum.
 

Wojt77

Member
mnie lekarz i fizjoterapeuta od masarzu mięśni dna miednicy zalecili alkohol wieczorem, na rozluźnienie mięśni dna miednicy, bo najważniejsze są mięśnie dna miednicy, polecam dobrych fizjoterapeutów cena 100 do 150 zł za zabieg 0.4h taniocha, trzeba 30 do 40 dni, potem jak nie pomaga jeszcze jedna seria, w zimę konieczna jeszcze jedna, potem zobaczymy.

Nie pij przez 5 dni alkoholu a w nocy małego nie opanujesz. Bierz to co ja biorę i ćwicz. Alkohol na pewno nie pomaga. Na rozluźnienie wypij wieczorem waleriane i będziesz miał spokojny sen. Alkohol może pomaga ale max 1 lampka wina mała lub mała szklanka piwa. Wiem co mówię. Daj 5 dni zero alkoholu.
 

guru-PROS

Banned
Każdy ma inną historię choroby, być może cipronex mi pomógł dlatego że u mnie zapalenie prostaty było wynikiem źle leczonego zapalenia cewki moczowej więc niejako było duże prawdopodobieństwo że przyczyna bakteryjna chociaż nigdy w żadnych badaniach/posiewach żadna bakteria nie wyszła.

całkowicie się zgadzam, zresztą twoje posty są dosyć wyważone, ja osobiście cenię to.
 

guru-PROS

Banned
Po tylu latach z tym schorzeniem nigdy nie uwierzę, iż może występować zapalenie niebakteryjne. Dla przykładu u mnie, na przemian raz wychodziły bakterie w wymazach raz nie wychodziły. Teraz wiem, że duży wpływ na wykrywalność bakterii ma sposób przeprowadzenia diagnostyki, tzn. nigdy nie miałem robionego masażu gruczołu per rectum przed pobraniem wymazu z wydzieliny prostaty, dlatego bakterie wychodziły tylko wtedy gdy nasilenie stanu zapalnego powodowało samoistny wyciek z cewki moczowej wydzieliny gruczołu. W okresach gdy takiego wycieku nie było pobranie takiego wymazu tylko z cewki moczowej nigdy nie kończyło się wyizolowaniem jakichkolwiek bakterii a powodem tego było moim zdaniem nie wykonanie przed pobraniem wymazu, podstawowej czynności jaką jest masaż gruczołu per rectum.

nareszcie ktoś napisała coś sensownego na tym forum, bez bezsensownych teorii, zresztą to zależy od lekarza do którego się trafi, ja znalazłem dobrego dla którego alternatywne metody leczenia są ok, dodać tylko badanie per rectum prostaty i mamy cały obraz choroby, no cóż innym problemem jest leczenie......., ale to inna bajka.
 
Ostatnia edycja:

guru-PROS

Banned
Zgadzam sie ze trzeba próbować i walczyć. Różnym osobom może pomóc inna terapia. Wielokrotnie spotkalem się ze sprzecznymi opiniami urologow np źródło choroby i obrzezanie.
pozwolę sobie odpowiedzieć, urolog który proponuje obrzezanie jest barbarzyńcą. lub obliczony na kasę tak jak lekarz z Tarnowskich Gór
 

delfinek28

New member
A meczenice pijesz? Alkoholu zero?

Męczęnnicy nie piję, ale może też spróbuję.
Miałem 10 zabiegów elektostymulacji mięśni dna miednicy oraz masaże, fakt pomagało to w tym czasie jak chodziłem.
Mi na pewno pomagają ćwiczenia i bycie w ruchu.
Jeżeli chodzi o alkochol to różnie po nim bywa na pewno po większej dawce jest słabszy strumień moczu,jeżeli chodzi o bóle to nie zauważyłem tu większej różnicy.
 
Do góry