niestety ta wydzielina wyszła tylko i wyłącznie po oddaniu moczu 12h po ostatniej tabletce antybiotyku i już nigdy w życiu jej nie widziałem a problem dalej jest
Wyleczeni
- Thread starter 303andy
- Rozpoczęty
niestety ta wydzielina wyszła tylko i wyłącznie po oddaniu moczu 12h po ostatniej tabletce antybiotyku i już nigdy w życiu jej nie widziałem a problem dalej jest
itam wszstkich. Chcialbym opisac moj przypadek.Mam53 lata.Gdy mialem 19 lat zmarla mi mama,pogrzeb mialem miedzy pisemna a ustna matura. Te zdarzenia zdecydowaly o moim dalszym zyciu psychicznem. Zuplywem lat wymyslalem sobie coraz to nowe choroby. W wieku 30 lat raka mialem wmowionego wszedzie .Leczylem sie 1,5 roku u psychologa. 2lata na lekach. Wtym czasie robilem sobie wszystkie badania , przeswietlenia itp.Wyniki wychodzily dobre,wiec moglem przez 2 dni normalnie zjesc,potem przychodzila mysl, a moze ktos wpisal wyniki badan tak sobie z glowy. I zaczynalo sie od nowa klucha w gargle brak apetytu jak COS zjadlem to za chwile zwrocilem i do tego mysli samobojcze. Ale po 2,5roku wyszedlem z tego,glownie kochanej i wrozumialej zonie /ze ona to wszystko wytrzymalato cud/i dziecia. Powiedzial bym ze zycie w stresie to moj krzyz. Ja z mojego dalszego wyjazdu samochodem potrafie zrobic problem wbijajac sobie do glowy, ze na pewno bede uczestniczyl w jakims groznym wypadku. Ja potrafie z mrowki w ciezkich momentach zrobic lwa.A teraz do rzeczy 20 miesiecy temu w okoliczach miedzy jadrami aodbytem zaczolem odczuwac dziwny ucisk. To trwalo okolo 3 dni, nastepni przenioslo w okolice wzgorka lonoweg ipotem na malego. To trwa do dzisiaj ii od 17 miesiecy dotyczy tylko czlonka. Objawia sie to uciskaniem przechodzacym w klucie. Podczas klucia sikambardzo malo i bardzo czesto co 20-25mint.W nocy nie wstaje sikac, normalnie sikam rano. Spie bardzo dobrze/sen to byla jedyna rzecz dzieki ktorej moglem uciec od stresu im wiekszy stres tym wiecej uciekalem w sen/ wiec w nocy nic mnie nie bol nie kluje. Piszecie ze to ma zwiazek z zmiesniami. Prace mam stojaca , pracuje w wiekszosci pracuje z kobietami, jem wszystko i dosyc duzo, wiec gazy sie zbieraja. Ipuscie baka w towarzstwie kobiet , wiec sciskasz tylek i uda az nie przejdzie i tak caly czas /ile razy mozna wychodzic do kibla/ A wiec wstaje rano jest fajnie mam apetyt po 10 minutach wraca strec , ciekawe o ktorej dzis zacznie kluc w malym? Okolo 8 zaczynam czuc dyskomfort /zaznaczam ze to wszystko dzieje sie w pracy/ po godzinie 9 zaczyna sie lekkie klucie.Po nastepnej klucie jest juz mocne ktore bardzo utrudnia mi zkoncentrowa sie na pracy,w tym czasie czestomocz i malomocz /w tym czsie wypijam gdzies 2,5 litra wody a wysikam 200g. Goczina 14-15 wracam ide polozyc sie na 30 minut iwszystko zaczyna wracac do normy, wraca apetyt izaczynam ladowanie bateri na nastepnydzien. W wolna sobote i niedziele mozna powiedzie ze mam wzgledny spokoj chyba ze wyjdzie jakis problem z ktorego ja zrobie tragedje to wtedy sie zaczyna od nowa ,ale klucie jest delikatniejsze niz w pracy.W ubieglym roku mialem przerwe w czerwcu i od pazdziernika do lutego tego rok. Potem zaczely sie problemy z praca strach oprzyszlosc, no i znowu sie zaczelo.Jeszcze mialem mala 2 tygodniowa przerwe w kwietniu . Musze przyznac,ze coraz trudniej to znosz /mimo lepszych popoludni i iniedziel/ i zaczynaja wracac koszmary z przed 30 lat. Jutro do pracy i juz zaczyna mnie kopac ,itak co tydzien. Jak pomysle otym kluciu w malym to juz wszystkiego mi sie odechciewa. Sex tragedia maly jest tak zponiewierany przez to klucie,ze jak raz na 3 tygodnie na cos sie zdecyduje to cud.Tak jak pisale mam bardzo wspaniala zone i tylko dzieki niej jeszcze funkcjonuje. Przeczytalem wszystko o raku nerek, pecherza,prostaty im wiecej czytasz tym wiekszy dolek, az znalazlem wasza strone przeczytalem wszystkie wpisy od 1 do 49strony .Nie wiecie jak czytanie waszych wpisow moze czlowieka wzmocnic . Zgodze sie , ze glowna przyczyna to stres i miesnie/to wstrzymywanie gazow przez napinanie miesni po kilka godzi dzienni przez kilka lat musialo kiedys zaszkodzic/ . Wiekszosc pisze ze siedzienie sprawia im bol,ja gdy usiade wygodnie lub sie poloze i rozluznie to czuje jak wszystko puszcza, nie zawsze do konca ,aleprawie na 90procent. Chcialem dodac ze w w domu jak mi popusci to sikam normalnie. Nigdy nie pieklo mnie po oddaniu moczu, ani w czasie oddawania.Co mi jeszcze pomag? Alkochol.Przy grilu gdy sie wypije pare drinkow chce sie jesc ,zyc, zadna zadna choroba nam nie jest straszna, ale na drugi dzien stres nie do kwadratu a szscianu. Bardzo trudnoto wszystko to znosze.Przepraszam za bledy , styl, chaotyczne pisanieale te inne glupie mysli nie pozwalaja sie dobrz skoncentrowac. I jeszcze jedno jazda na rowerze mi nie przeszkadza,zgadzam sie jednym z kolegow ktoty pisal ,ze jak pusci baka to go puszcza. Mnie gdy mocno kuje i ddam porzadny stolec ,albo puszcze pare bakow po sobie to klucie ustepuje .Nie wiem moze w tym czasie rozluzniaja sie jakies miesnie,moze to dziala na tej samej zasadzie jak wtedy sie poloze icalkowicie sie rozluznie. Najgorzej przychodzi mi radzenie sobie z czarnymi myslami/a jutro znowu do pracy i chyba wszystko od nowa/ . To na razie
Biało-zielony
New member
Jeśli wszystkie badania wychodzą poprawnie , to jednak może to być z przyczyn nerwicy . Chyba już nie mam wątpliwości 
Forum Psychologiczne - Depresja - Nerwica • Częste oddawanie moczu
Forum Psychologiczne - Depresja - Nerwica • Częste oddawanie moczu
Nerwica jak najbardziej może być przyczyną Twoich kłopotów, zwłaszcza, jeśli towarzyszą jej lęki. Przypuszczam, że mimo wszystko nie masz jej, tylko jakieś zaburzenia osobowości na tle nerwowym. Na Twoim miejscu koniecznie zmieniłbym urologa i zaczął od podstawowych badań urologicznych - na tym i pokrewnych forach znajdziesz dużo wskazówek. Zacznij od wzmocnienia odporności organizmu, dużo ruszaj się, zaaplikuj sobie ćwiczenia np. z HPP, odżywiaj się zdrowo, ogranicz używki, na pewno stopniowo odczujesz poprawę.
witam
na czym takie badanie polega , co ma wspólnego nerw sromowy z dolegliwościami z okolic prostaty , ja kiedy się leczyłem to po lekach było tylko gorzej , były noce że spać nie mogłem tak bolało , teraz jest tak że bóle prostaty są znikome , ale na tyłku nie mogę długo usiedzieć bo piecze odbyt , u mnie bakterie nie wychodziły raz tylko faekalis wyszedł , po kilku latach z tą dolegliwością wiem że problem jest spory , to dzieje się coś z mięśniami dlaczego one tak pieką i bolą co z nimi jest nie tak ,
Jeśli nie boli Cię prostata tylko odbyt to przejdź się do proktologa. Czasami się zdarza, że po przejściu zapalenia prostaty pozostaje obrzęk naczyń krwionośnych w okolicach zwieracza lub są podrażnienia błony śluzowej odbytnicy, które powodują właśnie pieczenie. Są na to różne maści i czopki, które z reguły pomagają.
witam
ja przez ostatnie dwa lata się podciągnąłem , nie jest tak jak było , dwa lata temu bóle były intensywne można powiedzieć , po roku ćwiczeń wydawało mi się że jest już dużo lepiej , a teraz jest lepiej jak było przed rokiem , to wszystko idzie na ziarnko maku , ale jak mówią to kropla draży skałę , ja już nie leczę się pod kątem bakterii lub zapalenia prostaty , oglądałem wczoraj wiadomości na tvn mówili o spodniach tzg . rurkach ,w australii dziewczyna ubrana w takie spodnie pracowała cały dzień nogi mała obciśnięte i po pracy upadła nie mogła chodzić pogotowie odwiozło ją do szpitala , miała uciśnięte nerwy mięśnie naczynia , dlatego tak się stało , ekspert się wypowiedział żę takie spodnie mogą powodować też infekcję układu moczowego a nawet zgagę , ja w ciasnej bieliźnie lub obcisłych spodniach nie mogę chodzić zaraz coś ni przeszkadza piecze mnie wszystko i to mnie zaciekawiło żę jeśli mięśnie mogą być po napinane przykurczone to może to wywoływać bóle pieczenia , to na pewno , ale skąd się to wzięło
ja przez ostatnie dwa lata się podciągnąłem , nie jest tak jak było , dwa lata temu bóle były intensywne można powiedzieć , po roku ćwiczeń wydawało mi się że jest już dużo lepiej , a teraz jest lepiej jak było przed rokiem , to wszystko idzie na ziarnko maku , ale jak mówią to kropla draży skałę , ja już nie leczę się pod kątem bakterii lub zapalenia prostaty , oglądałem wczoraj wiadomości na tvn mówili o spodniach tzg . rurkach ,w australii dziewczyna ubrana w takie spodnie pracowała cały dzień nogi mała obciśnięte i po pracy upadła nie mogła chodzić pogotowie odwiozło ją do szpitala , miała uciśnięte nerwy mięśnie naczynia , dlatego tak się stało , ekspert się wypowiedział żę takie spodnie mogą powodować też infekcję układu moczowego a nawet zgagę , ja w ciasnej bieliźnie lub obcisłych spodniach nie mogę chodzić zaraz coś ni przeszkadza piecze mnie wszystko i to mnie zaciekawiło żę jeśli mięśnie mogą być po napinane przykurczone to może to wywoływać bóle pieczenia , to na pewno , ale skąd się to wzięło
Nerw sromowy ma bardzo duzo wspolnego. Jest to nerw który biegnie przez pośladki, odbyt, pęcherz moczowy aż do penis. Dlatego takie dolegliwości jak bóle w odbycie, częstomocz czy dolegliwości w penisie mogą świadczyć o problemach z tym nerwem. Durni urolodzy w większości nie mają o tym pojęcia. Badanie polega na wsadzeniu w tyłek palca z elektrodą i puszczeniu prądu o niskim napięciu. Jest właściwie bezbolesne i trwa kilka minut. Radze wszystkim, którzy nie mogą się zdiagnozować, żeby je sobie wykonali.
tyko u mnie to nie wiem czy to pomorze , pewnie trzeba było to zastosować na samym początku jak zaczęło mnie pobolewać to będzie prawie pięć lat ,wtedy gdybym wiedział o tej dolegliwości więcej , wtedy bolało mnie więcej jądro prostata gdzieś w środku , wtedy mogło by to pomóc , tyle że urolodzy przepisywali alfablokery , u mnie to one działały ,brałem przez dwa lata , a ich działanie polega na rozkurczaniu mięśni gładkich podścieliska gruczołu krokowego i szyjki pęcherza , więc już samo to świadczy o problemie z mięśniami , jak brałem to wszystko puszczało jak przestałem łykać po dwóch tygodniach nawracało się wszystko , dziś jest inaczej z tym bólu prostaty czy jądra nie czuję już , w dzień jak jestem w ruchu praktycznie nie mam żadnych dolegliwości , ale jak się więcej przesiaduje poleguje , to daje to o sobie znać jeszcze , o tych ciasnych spodniach napisałem bo ja to czuję że taki gorset mam na sobie z własnych mięśni jakby, rozciągniesz go a on wraca tak jak był , ostatnio złapałem infekcję na gardło był kaszel bardzo dokuczliwy , od tego kaszlu zaczął brzuch mnie boleć i czułem jak na brzuchu robi się ucisk jakby tam coś sztywniało , zaraz w odcinku lędżwiowym poczułem i na pośladki promieniowanie , poczekam jeszcze jakiś czas zobaczę czy ćwiczenia rozciąganie dadzą efekt czy idzie to do przodu , teraz jakby mięśnie zrobiły się już bardziej elastyczne , z tym siedzeniem to być może uciska się jakieś nerwy i dlatego jest uczucie pieczenia , bo gdy jestem w ruchu chodzę to takiego czegoś nie ma , warto by było zrobić to badanie przewodnictwa nerwu
Witam
możliwe że warto by było zrobić to badanie ale nie wiem może nie doczytałem czy ono ma w czymś pomóc czy tylko zdiagnozować to co przypuszczasz. jeśli chodzi o to co ja pisałem czyli masaże i rozciąganie mięśni to ja jestem przykładem że nie po 5 latach choroby ale po ponad 20 można z tego wyjść a więc szukaj kogoś w swojej okolicy ale na prawdę specjalisty a nie wyciągacza pieniędzy i jeszcze mi podziękujesz. Zobacz jak jakie są moje pierwsze posty. powodzenia .
możliwe że warto by było zrobić to badanie ale nie wiem może nie doczytałem czy ono ma w czymś pomóc czy tylko zdiagnozować to co przypuszczasz. jeśli chodzi o to co ja pisałem czyli masaże i rozciąganie mięśni to ja jestem przykładem że nie po 5 latach choroby ale po ponad 20 można z tego wyjść a więc szukaj kogoś w swojej okolicy ale na prawdę specjalisty a nie wyciągacza pieniędzy i jeszcze mi podziękujesz. Zobacz jak jakie są moje pierwsze posty. powodzenia .
Skoro to mięśnie, to dlaczego nie bierzecie zwykłej no-spy? Ja biorę trzeci dzień i jest o trzy nieba lepiej. Przy rozluźnionych mięśniach też lepiej się wchłaniają różnego rodzaju substancje, zarówno suplementy jak i antybiotyki. Problem tylko że dostałem wysypki, boję się że to od tej no-spy, ale z wysypką sobie poradzę jakoś przez jakiś czas, a z tym czymś co mam już 3 lata nie.
No-spa nie jest może lekiem, który leczy, ale wspomaga. Jego działanie to rozkurczanie mięśni gładkich, a przecież to jest przyczyną trwających zapaleń prostaty, bo krew nie dociera w pełni do prostaty, a wraz z nią leukocyty i zapalenie nie jest leczone (to moja hipoteza).
Niedawno byłem na wyjeździe ze znajomymi, mimo że codziennie piłem alkohol (choć skromnie), to dzięki aktywnemu wypoczynku i braku masturbacji czułem się znakomicie, jakby był bardzo blisko wyleczenia. Wróciłem do domu i wróciłem do starego trybu życia i od razu poczułem się gorzej, dlatego myślę, że mam rozwiązanie problemu. Plus polecam suplementy i zioła na prostatę, po jakimś czasie powinno być dobrze, sprawdzę po sobie za miesiąc, dwa już powinno być lepiej, bo już teraz jest znacznie lepiej.
Niedawno byłem na wyjeździe ze znajomymi, mimo że codziennie piłem alkohol (choć skromnie), to dzięki aktywnemu wypoczynku i braku masturbacji czułem się znakomicie, jakby był bardzo blisko wyleczenia. Wróciłem do domu i wróciłem do starego trybu życia i od razu poczułem się gorzej, dlatego myślę, że mam rozwiązanie problemu. Plus polecam suplementy i zioła na prostatę, po jakimś czasie powinno być dobrze, sprawdzę po sobie za miesiąc, dwa już powinno być lepiej, bo już teraz jest znacznie lepiej.
Nie wiem czy 3 lata to początkowe stadium. Pomaga ona na pewno rozluźnić mięśnie, natomiast samego zgk nie zwalczy, ale ułatwi wchłanianie niezbędnych suplementów. I oprócz tego staram się te rzeczy brać. Skoro twój mąż jest zdrowy, znaczy że miał przerost gk a nie zgk, które dotyczy młodych osób (20-30 lat).