• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Wyleczeni

AntyProstata

New member
To dobrze że odnosisz sukcesy. Mi tez sie jakoś poprawia. Jeszcze nie do końca ale juz wiele lepiej i ochota na sex jest a poranne wzwody jak marzenie:)
 

miron

New member
RELAKSACJA PARADOKSALNA

WITAM!

Czy ktos z was ma moze tasmy doktora Wise do Relaksacji Paradoksalnej?

Czy ktos, kto stosowal Stanford Protocol moglby mi powiedziec, czy konieczne sa dokladnie te tasmy, czy tez moglibyscie mi polecic cos alternatywnego?
Poki co sciagnalem sobie nagranie z trenningiem Jacobsena... ktory jest treningiem na rozluznienie wszystkich miesni... poprzez ich kolejne spinanie i rozluznianie... Relaksacja super.
Ale zastanawiam sie, czy jest moze cos specjalnie do relaksacji wlasnie konkretnie miesni dna miednicy?
bede wdzieczny za wszelkie rady.
 

303andy

New member
Pisałem już o tym. Mam taśmy dr Wise jest ich dużo , ale nie chcę piracić bo sporo Wise zwdzieczam. Nie będę miał natomisat wyrzutów sumienia pisząc o moich odczuciach co do tych taśm. Moim zdaniem jest to wabik Wise na klientów bo taśmy i paradoksalna relaksacja otoczone są pewną tajemnicą i kazdemu sie wydaje po przeczytaniu książki , że do pełni szczęścia potrzebne są jeszcze taśmy.
Moim zdanuiem nie jest tak. Sam zaprzestałem słuchania jego taśm na rzecz płyty córki Andrzeja Rakowskiego z relaksacją autogenną Schultza . Relaksacja przy jej nagraniach leżała mi bardziej.
Tel (061) 8147-900
ctm@home.pl
www.ctm.home.pl
Tam możecie popytać o nia i jej płyty. Jak komuś pasuje inna relaksacja to niech sie jej trzyma , sama płyta i tak nikogo nie zrelaksuje wszytsko zależy od indywidualnej percepcji , koncentracji, woli i systematyczności słuchacza.
Moim zdaniem conajmniej porównywalne znaczenie ma tzw relaksacja minute to minute czyli chwilowa co do której Wise w książce mało wagi poświęcił.
Tak więc starajcie się relkaksować miednicę gdy tylko soboie o tym przypomnicie a juz na bank rano przed wstaniem z łużka i wieczorem przed zaśnieciem . Identyfikacja , kontrola i relaksacja napięć to klucz do sukcesu .
U mnie cały czas jest b.dobrze choć prostata mi się czasami bardzo delikatnie przypomni na , ale ma prawo bo mam juz 46 lat i jestem do niej uprzedzony.
Pozdrawiam i życze zdrowia
 

bleeding

New member
To co pisaliscie o urologach i zainteresowaniu ich tym tematem okazuje sie niestety prawda bo przypomina mi sie wizyta u urologa z nie tak dawna...poprostu sredniowiecze bo jak inaczej to ujac, albo chamstwo i zadufanie w sobie, skoro urologia zajmuje sie problemem nietrzymania moczu u kobiet i jako rozwiazanie stosuje sie tu cwiczenia wzmacniajace miesnie dna miednicy to z najczystszej logiki wynika, ze problem moze dzialac w druga strone i z kolei sprawiac trudnosci w kontrolowanym oddawaniu moczu i powodowac przerozne bole w obszarze miednicy
po czesci jest to tez nasza wina bo to pacjenci w jakims stopniu wywieraja presje na kierunki rozwoju w medycynie, kobiety mialy odwage i uznaly, ze swoja przypadlosc trzeba leczyc i z biegiem lat tak sie stalo, natomiast mezczyzni zapewne cholernie rzadko zglaszaja problemy czynnosiowe z oddawaniem moczu, jesli juz to wlacza sie u lekarzy typowo rzeznickie i lopatologiczne myslenie- nastawione na mechaniczne przeszkody albo zapalenia bakteryjne,
zaraz prostata bo tak najlatwiej, faszerowanie antybiotykami, bez efektu? trudno, widocznie bakterie oporne, zle robione badania laboratoryjne, srele molere a facet cierpi pewnie do konca zycia i nie widzi sensu w dalszym leczeniu, lekarz zostaje zadowolony, bo to tylko dla niego nieznacznyy odsetek chorych a kasa przeciez i tak wpadla
w USA jak widac juz przed 30 laty zaczeto podazac w nowym kierunku co zaowocowalo takimi pracami jak Stanford Protocol i inne, a u nas jest Afryka, jak ze wszystkim :roll:
 

wektor

New member
zaowocowalo takimi pracami jak Stanford Protocol i inne... by nabijac kase... USA nie podaza w tym kierynku, jest tam troche osob, co na tym zarabiaja, bo nie ktore przypaki ograniczaja sie to czestomoczu np a to pozwala niweloc ten objaw.
 

ajpinus

New member
To moze napisz Wektor jak oddajesz mocz, to ja Cie od razu zdiagnozuje. Wypieracz dziala normalnie, strumien mocny, bez przerywania, pojedynczy, zadnych drgan w kroczu podczas lania, zadnych skurczow na koncu jak szczekoscisk? Bo wiesz malo komu z takimi problemami jakie maja osoby na tym forum pomogly antybiotyki. Jak nic nie dziala, trzeba sie sobie przyjzec, trzeba zwrocic uwage na to jak funkcjonalnie sie odbywa mikcja.
 

wektor

New member
ja wiem co mi jest, a mocz oddaje 1-2 razy dziennie. po wtrysku zazwyczaj piecze i wtedy jest częściej, te cwiczenia faktycznie pomagaja, ale tylko na ten objaw. antybiole pomogly w jakims stopniu i tobie, sam o tym pisales...
oczywiscie lepszym razwiazaniem sa dla ciebie te cwiczenia. wiem zaraz mozna napisac, ze boje sie orgazmu i zaraz parcie, ale niestety mam juz taki zwapnienia, ze to nie wchodzi w gre. ogolnie uwazam, ze ci co nie maja zmian w prostacie moga przypyszczac te dno miednicy. ci co maja zwapnienie/a maja niestety zapalenie, a te spiecie to tylko jego skutek. takze walczysz, z objawem skuteczniej cwiczeniami niz antybiotykami( z tych grup co brales).
 

AntyProstata

New member
wektor napisał:
ja wiem co mi jest, a mocz oddaje 1-2 razy dziennie. po wtrysku zazwyczaj piecze i wtedy jest częściej, te cwiczenia faktycznie pomagaja, ale tylko na ten objaw. antybiole pomogly w jakims stopniu i tobie, sam o tym pisales...
oczywiscie lepszym razwiazaniem sa dla ciebie te cwiczenia. wiem zaraz mozna napisac, ze boje sie orgazmu i zaraz parcie, ale niestety mam juz taki zwapnienia, ze to nie wchodzi w gre. ogolnie uwazam, ze ci co nie maja zmian w prostacie moga przypyszczac te dno miednicy. ci co maja zwapnienie/a maja niestety zapalenie, a te spiecie to tylko jego skutek. takze walczysz, z objawem skuteczniej cwiczeniami niz antybiotykami( z tych grup co brales).
Jak mozna oddawać mocz RAZ dziennie jak mężczyzna przeciętnie oddaje 3-5 razy mocz?? Pijesz Ty cos w ogole?? Że 2 razy jestem w stanie uwierzyc,bo samemu mi sie zdarzyło i to przy nawrocie choroby,mimo ucisków.
 

cinek87

New member
AntyProstata napisał:
Jak mozna oddawać mocz RAZ dziennie jak mężczyzna przeciętnie oddaje 3-5 razy mocz

no właśnie....ostatnio zaczęłem więcej pić w dzień i hmm coraz wiecej oddawałem mocz...może nieraz nawet zaczęsto hmmmm
 

wektor

New member
dokladnie malo pije, dzis 2 razy. czasami i raz sie zdarza. wiadomo jakbym pil te 1.5 litra to bym lal duzo czesciej...
 

ajpinus

New member
Wektor: skutecznosc i wiarygodnosc kazdej metody potwierdzaja dane statystyczne, ilu osobom pomoglo i w jakim stopniu. SP ma bardzo duza skutecznosc w dodatku w wiekszosci stan chorego polepsza sie o conajmniej 70%. Tyczy sie to cpps,levator ani syndrom, vulvodynia, syndrom bolu cewki, zapalenie prostaty. To sa diagnozy lekarzy a SP pomaga wiekszosci ludzi ktorzy choruja na te choroby.
Otworz sie troche, sam nie wiem jak sie leczysz, ale juz jestem 3 rok na tym forum a ty stoisz w miejscu. Mam wrazenie ze szukasz pigulki szczescia. Leniwy jestes. SP to ciezka praca, poswiecenie, duzo wyrzeczen, samozaparcie i przedewszystkim optymizm i konsekwencja. Ty tylko zrzedzisz i marudzisz. Udzielasz sie innym w zlym tego slowa znaczeniu. W dodatku kwestionujesz skutecznosc metody, ktora pomogla juz tysiacom ludzi cierpiacym na objawy z dna miednicy czy to bol jadra, czy czestomocz, czy pieczenie w odbycie itd.
Ja Ci dobrze radze wez sie w garsc bo marnie to widze.
 

303andy

New member
Wektor nie będziesz zdrowy jesli będziesz tak mało pił !! Nasz organizm to głownie woda i ona musi się wymieniać !! Wszędzie o tym głośno , że nalezy pić dużo czyli ok 2 litrów płynów nalepiej wody źródlanej (mozna kupić w każdym sklepie np Kropla Beskidu nie żanej tam minertalnej. Jak nie pijesz to mocz masz gęsty od toksyn i innych odpadków organizmowi zbędnych. Taki mocz może uszkadzać pecherz i drogi moczowe w tym prostatę bo może się do niej wlać !
I JESZCZE RAZ PANOWIE APELUJĘ O ROZUMNE PODEJSCIE DO SIKANIA , MIANOWICIE NIE JEST WAZNE ILE RAZY SIKAMY TYLKO ILE KAŻDORAZOWO OBJĘTOSCIOWO !! POWYŻEJ 300 ML MOIM ZDANIEM JEST JUZ OK. Ja teraz siuram średnio 400, ale bywa że 600 a bywa że 200.Jak byłem bardzo chory to średnio sikałem mniej niż 100 potem było juz coraz lepiej.
A wracajac do lekarzy to pomyślcie sami czy Wam na ich miejscu chciałoby sie leczyć pacjentów długotrwałą metodą , która w zasadzie ich -lekarzy pomocy nie wymaga ? Relaksowac i ćwiczyć możecie sami ! A po receptę trzeba do lekarz przyjść a lekarzez zarabiają na wizytach no i pacjent też jest zadowolony jak mu się powie , ze łyknięcie kilku pigułek go uleczy . Łykanie pigułek jest o niebo łatwiejsze niż ćwiczenia , joga i relaksacja tak do końca nie wiadomo przeciez czego !
pozdrawiam.
 

wektor

New member
nie zrozumiales mnie, przeciez pisze, ze to moze byc lepsze niz antybiotyki nawet przy podlozu bakteryjnym choroby. chodzi mi glownie o przyczyne choroby, z tego co ty min piszesz wychodzi, ze to miesnie wszystkiemu sa winne. a tak nie jest. moim adaniem to tylko skutek, te spiecia i objawy. skoro miales polepszania po nie ktorych antybiotykach, dlaczego ignorujesz ten fakt? jak wytlumaczysz zwapnienia w prostacie? to tez miesnie? odpowiem ci - nie. dane staytystyczne przy tak niszowej grupie chorych sa nic nie warte. niema zreszta szerszych badan. ja wiem, ze antybiotyki to nie droga...to tez w zasadzie leczenie objawowe, i jak widac min. po tobie daje mniej niz praca nad soba. tak wiec robisz to co powinienes. jednka nie mowmy, ze antybiotyki sa zle itd. szczegolnie na poczatku, kiedy objawy sie wykluwaja - dobre uderzenie trafionym lekiem, daje lepsze perspektywy. staram sie zbierac jakies fakty, zrozumiec objawy itd. sadze, ze wnosze w te forum sporo, akurat skupiam sie na bakteriach( konkretnie e.coli esbl), bo to jest u mnie przyczyna. na zapolone najądrza(gdybym wzial antybiotyk przy pierwszych objawach , a nie po kilku latach, to by tego raczej nie bylo) czy odczynowo powiekszone wezly chlonne wiele mi te cwiczenia nie daja. owszem czuje sie lepiej w dole, nie spiety, nawet mam wrazenie, ze ta ca relaksacja i cwiczenia w jakims stopniu mobilizuja odpornosc. masaze np mobilizuja i to mocno w samej prostacie, ale szukam alternatywy.
 

303andy

New member
Wektor SP to jest właśnie alternatywa , antybiotyki to standard !
Czemu wielu z chorych odczuwa chwilową poprawę po antybiotykach ? Jestem przekonany , że chodzi o efekt placebo wzmocniony uspokojeniem i odprężeniem faktem ,że wreszcie wyrocznia - lekarz zapisał nam właściwe lekarstwo , które napewno nam pomoże. Być może, że wystepuje też działenie antyzapalne tych lekarstw i mamy efekt, niestety chwilowy i niestety przeważnie tylko na początku drogi przez mękę kiedy jeszcze udaje nam sie wierzyć w lekarzy i antybiotyki.

Wektor skoro starasz się zbierać fakty to zrób eksperyment , radzę to każdemu zwolennikowi bakteryjnej teorii przyczyny. Poproś kilku zdrowych kolegów aby oddali swoje nasienia do badania na Inzynierską, lub do jakiegogokolwiek innego labolatorium , zobaczysz , okaże się , że oni też sa chorzy bo im tez znajdą bakterie , być może więcej i groźniejsze niż u Ciebie a jednak nie mają objawów !?
powodzenia
 

wektor

New member
sama obecnosc bakterii nic nie znaczy. tutaj zalezy jaki to jest szczep itd. wiele osob ma gronkowce i inne bakterie w nasieniu - zgadza sie. tylko te bakterie nie wykazuja zadnych oznak zjadliwosci , sa wrazliwe na wszystko praktycznie, do tego niema objawow ta osoba. zyja sobie, nie rbiac szkody.

efekt placebo? mówisz. to dlaczego te osoby wziaz nie maja poprawy, wiara sie skonczyla w lek nagle? ja mysle, ze skoro sie poprawiało to powinna wzrastac, a tu koniec... niestety w takim przypadku lek działał i przestal, najlatwiej powiedziec ''psychika" a nie wyjaśnić dlaczego tak sie stalo. chocbys byl mistrzem Jedi zwapnien sobie nie stworzysz w prostacie, tym bardziej mlody czlowiek, ktory ma 20 czy nawet mniej lat. nie wiem czy takowe zmiany masz, ale mnie nie przekonasz, ze to normalne. to jest patologia. u mlodych osob nie ma prawa wystapic. zabiore kumpli na usg prostaty a nie na posiew, i wtedy tylko ja beda mial tam zmiany i to bedzie swiadczyc o zapaleniu a nie posiewy. jestem zwolennikiem tej teorii, to fakt. bo uwazam, ze tutaj nikt niczego sobie nie wkreca. skoro osoba X musi miec pelny relaks zeby sie wysikac normalnie, i bierze ten antybiotyk i w koncu jakis dziala, szcza normalnie tydzien, pozniej znowu wraca, ma inne objawy, na usg powoli widac zmiany, nawet jak posiej ujemny-dla mnie zlapala cos. oczywiscie musi uwazac na siebie, a zwalajac na nerwy przyczyne dolegliwosci robi sie blad. bo lekcewazac to, zyjac normalnie, ruchajac, wyziebiajac,chlejac beda niestety powiklania. o to chodzi by tych "nowych ,,uswiadomic a nie mowic,ze to tyko miesnie (autamatycznie mysli taki ,,nowy" ze to nic).
 

AntyProstata

New member
wektor napisał:
ruchajac, wyziebiajac,chlejac beda niestety powiklania. o to chodzi by tych "nowych ,,uswiadomic a nie mowic,ze to tyko miesnie (autamatycznie mysli taki ,,nowy" ze to nic).
Wstrzymywać sie też nie powinno...zwłaszcza w długim przewlekłym stanie!
 

303andy

New member
Oj Wektor , przecież czytasz tu o jałowych posiewach chorych , o objawach przy nie zjadliwych bakteriach o objawach przy braku zwapnień. Ja natomiast słyszałem od urologa , że widział wiele prostat ze zwapnieniami a ich właściclele nie mieli żadnych dolegliwości. U mnie zresztą też sam ordynator zdjagnozował zwapnienia i opowiadał mi że to przyczyna dolegliwości , inny urolog mówił mi że zwapnienia w prostacie to normalka bo każdy kiedys przechodzi jakieś stany zapalne i pozostają po nich zwapnienia a im człowiek starszy tym ich więcej. Ameryki nie odkrywasz i zwapnienia i bakterie sa znane konwencjonalnej medycynie. Gdyby bakterie i zwapnienia były przyczyną dolegliwości to medecyna konwencjonalna dawno by ten problem rozwiązała bo to kwestia skalpela czy czegoś co rozpuszcza zwapnienia i antybiotyków. Nie kapujesz , że przyczyna musi być bardziej skomplikowana mniej oczywista , nie możliwa do zdjagnozowania za pomocą mikroskopu i USG.Medycyna nie takie zwapnienia i kamienie oraz bakterie potrafi likwidować. Pisałem już tu o Tym że osobiście spotkałem faceta wtedy około 50 letniego , który po kilkunastu latach bezskutecznego leczenia prostatis zdecydował sie na usunięcie prostaty , ale i to nic mu nie pomogło i w końcu trafił do dr. Wise nie wiem tylko z jakim rezultatem bo nie mam z nuim kontaktu. Podobnie rozmawiałem w klinice Wise z facetem co to był z dwoma innymi w Chinach na wstrzykiwaniu antybiotyku bezpośrednio do prostaty i też żdnemu z nich nic to nie pomogło ! Tego akurat SP wyleczył a pojawił się u Wise ponownie bo miał nawrót objawów gdy przechodził trudny okres w pracy + rozwód z żoną ! No i wreszcie ja gdy odstawiłem antybiotyki i urologów a skoncentrowałem sie na SP i zdrowej diecie to stopniowo dolegliwości ustepowały i teraz jestem zdrowy !!!! Dalej sie rozciągam juz jednak nie codziennie i staram sie robic takie chwilówki relaksacji mieśni dna miednicy i jest OK !!!
 

wektor

New member
przeciez pisalem, ze same zwapnienia nie powoduja, ani nie potrzymuja choroby. odpornosc je tworzy wowczas, gdy nie jest wstanie opanowac procesu zapalnego, wtedy zamyka patogen wlasnie w zwapnieniu, lub gdy nie jest wstanie odbudowac uszkodzone miejsca jest to jeden z ostatecznych mechanizmów odpornosci miejscowej. w samych zwapnieniach bakterie nie zyja, by bakteria zyla potrzebuje pewnych skladnikow z krwi. takze w takim zwapnieniu jak jest to padnie. to, ze ktos wycial prostate i nie jest zdrwoy to nic dziwnego, przeciez zapalenie moze miec wiele mikro-ognisk i to co przypisuje sie prostacie, moze byc winna pecherza czy nawet jelit. zwapnienia to nie zadna normalka, a juz na pewno w prostacie. widocznie ci powiedzial, zeby cie uspokoic albo na odczepnego. medycyna nie potrafi wielu rzeczy jesli chodzi o bakterie, czego wiele osob jest tu przykladem. zastrzyk w prosta, zawsze genta prawie robia, przeciez nie wiadomo nawet czy jest wrazliwosc, brak poprawy tu nic nie wyklucza. na 1 usg miale 1 male zwapnienie, wczesniej byla czysta prosta a objawy bardziej od jelit mysle, teraz jest tego o wiele wiecej, bledne kolo. dobra dieta na pewno pomaga, w sumie moze i nawet wiecej niz antybiotyk czasami.
 

ajpinus

New member
Ja mialem zwpapnienia na 1/3 prostasty. Tez obwinialem je za moja chorobe. Nadal mam zwapnienia na 1/3 prostaty a dzieki SP jestem zdrowy. Wyciagnij z tego wnioski. Wektor robisz cos oproc lykania tablet?
 
Do góry