Witam
Otóż mam pewnien problem. Normalnie podczas spoczynku mogę normalnie ściągnąć z penisa napletek bez żadnego bólu. Podczas pół spoczynku też ściągam bez problemu, lecz już żołądź się wygina ku dołowi. Lecz podczas erekcji napletek nie zsuwa się sam, potrafię go zsunąć lecz powoli i z trudem, nie jest tak łatwo i boli. Żołądź robi się pod taki czerwonawo-fioletowy kolor, a wędzidełko jest napięte, jakby było za krótkie i robi się białe. Lecz gdy jakiś czas temu miałem partnerkę i często uprawialiśmy seks oralny problem znikł. Potem problem znów się pojawił. I nie wiem czy to jest coś z wędzidełkiem czy stulejka. Wydaje mi się, że to właśnie wędzidełko. Myślę czy nie udać się poprostu do urologa. Ale może ktoś potrafi powiedzieć co jest nie tak. I jeszcze takie pytanko. Ile będzie mnie kosztowała mniej więcej wizyta w prywatnym gabinecie urologicznym i ewentualny zabieg przedłużenia wędzidełka?
Otóż mam pewnien problem. Normalnie podczas spoczynku mogę normalnie ściągnąć z penisa napletek bez żadnego bólu. Podczas pół spoczynku też ściągam bez problemu, lecz już żołądź się wygina ku dołowi. Lecz podczas erekcji napletek nie zsuwa się sam, potrafię go zsunąć lecz powoli i z trudem, nie jest tak łatwo i boli. Żołądź robi się pod taki czerwonawo-fioletowy kolor, a wędzidełko jest napięte, jakby było za krótkie i robi się białe. Lecz gdy jakiś czas temu miałem partnerkę i często uprawialiśmy seks oralny problem znikł. Potem problem znów się pojawił. I nie wiem czy to jest coś z wędzidełkiem czy stulejka. Wydaje mi się, że to właśnie wędzidełko. Myślę czy nie udać się poprostu do urologa. Ale może ktoś potrafi powiedzieć co jest nie tak. I jeszcze takie pytanko. Ile będzie mnie kosztowała mniej więcej wizyta w prywatnym gabinecie urologicznym i ewentualny zabieg przedłużenia wędzidełka?