Mam 16 lat.
jako dziecko sobie coś przypominam że rodzice mi ściągali napletek podczas kąpieli, później jakos to zaniedbali i ja też nieściągałem, dopiero pół roku temu zorientowałem sie że coś jest nie tak, nie schodził cały nawet podczas spoczynku. zacząłem ściagąc coraz dalej i dalej, w końcu udało się ściagnąć w czasie spoczynku cały.
następne kilka miesięcy coraz większe postępy w czasie wzwodu brakowało paru milimetrów aż zszedł z żołędzia, wtedy udałem sie do lekarza pierwszego kontaktu, ściągnąłem w czasie spoczynku powiedział że stulejki nie ma i przepisał mi maść abym ściągnał do końca w czasie wzwodu. w końcu się udało cały napletek schodzi z żołędzia do rowka, ale dalej nie.
i teraz mam pytanie czy jeśli nie byłem obrzezany to mój napletek w czasie wzwodu musi się rozciągnąć na całym penisie? w rowku nie tworzy mi się żaden pierścień.
Wydaje mi sie że nie chce sie rozejść na całym przez wędzidełko
i pytanie w takim momencie mogę uprawiać seks?
jako dziecko sobie coś przypominam że rodzice mi ściągali napletek podczas kąpieli, później jakos to zaniedbali i ja też nieściągałem, dopiero pół roku temu zorientowałem sie że coś jest nie tak, nie schodził cały nawet podczas spoczynku. zacząłem ściagąc coraz dalej i dalej, w końcu udało się ściagnąć w czasie spoczynku cały.
następne kilka miesięcy coraz większe postępy w czasie wzwodu brakowało paru milimetrów aż zszedł z żołędzia, wtedy udałem sie do lekarza pierwszego kontaktu, ściągnąłem w czasie spoczynku powiedział że stulejki nie ma i przepisał mi maść abym ściągnał do końca w czasie wzwodu. w końcu się udało cały napletek schodzi z żołędzia do rowka, ale dalej nie.
i teraz mam pytanie czy jeśli nie byłem obrzezany to mój napletek w czasie wzwodu musi się rozciągnąć na całym penisie? w rowku nie tworzy mi się żaden pierścień.
Wydaje mi sie że nie chce sie rozejść na całym przez wędzidełko
i pytanie w takim momencie mogę uprawiać seks?