Witam!
Też borykam się z tym problemem. Zrośnięta, twarda blizna powoduje pierścień i dyskomfort. Na początku nawet deformuje kształt penisa. Muszę rozgrzać skórę ciepłą wodą lub smarować maścią, aby było ok. Jednak to doraźne. Gdy jest zastój i sucha żołądź i dłuższy czas nieodwiedziony napletek to powraca. Tak jak Ty jestem ok. pół roku po zabiegu (plastyka napletka+wydłużone wędzidełko). Lekarz nawet nie obejrzał, nie było konsultacji mimo, że jest świetnym specjalistą. Smaruję jak mam możliwości Contractubexem. Zużyłem 1 tubkę 20g i jestem w trakcie smarowania drugą. Daje to tylko doraźne efekty. Chociaż bez smarowania nie wiem czy byłoby lepiej lub gorzej. Porces bliznowacenia i regeneracji może iść własnym torem i niezależeć od smarowania. Minimalnie jest lepiej (długookresowo). Może wrzuć zdjęcia. Ja swoje mam tu: http://www.stulejka.com/phpBB/viewtopic ... highlight=
Pozdrawiam i wiem co czujesz. Chciałbyś tak jak ja, żeby sprzęt pracował elegancko i napletek odwodził się luźno, bez bólu/dyskomfortu i na całym trzonie.