• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Tydzień po obrzezaniu

flotg

New member
Witam, czytałem już podobne tematy i chciałbym się dowiedzieć czy z moim [wacławem] jest wszystko w porządku.
Jestem równo tydzień po zabiegu obrzezania z powodu stulejki i z góry wacek i szwy goją się bardzo dobrze, żołądź jest zaczerwieniony a przy ujściu cewki siny, na łączeniu tych kolorów żółtawy..
Od spodu wygląda trochę gorzej, załączam zdjęcia.
https://abload.de/img/dsc_1154e8s02.jpg
https://abload.de/img/dsc_1157pms5n.jpg
https://abload.de/img/dsc_1160sxskl.jpg
https://abload.de/img/dsc_1161u5smu.jpg
Czy wszystko jest w porządku? Najbardziej mnie niepokoi to takie żółtoczerwone coś przy szwach ale będące już na żołędziu-jest podobne do zgnitego jakby :D A wiadomo, mały najważniejszy organ to łatwo zawał dostać hehehe.. A tak już bardziej na poważnie, co sądzicie? Codziennie zmieniam opatrunek rano, około 15 i na wieczór, smaruję detreomecyną 2%, i czasem psiknę octen
Pozdrawiam.
 

Blink93

New member
Kolego, samo cięcie według mnie jak najbardziej dobrze zrobione. Polecam przemywanie szarym mydłem (tylko prawdziwe, nie biały jeleń) , rana się wtedy super goi. Ja osobiście ani przy plastyce napletka ani jakichkolwiek tego typu ranach maści nie uznawałem. Uważam, że po nich się jeszcze bardziej wszystko babra.
 

Podobne tematy

Do góry