Szwy rozpuszczalne nie wypadają

[whiteandblack]

Mały update - na chwilę obecną utraciłem około połowę a może i trochę ponad szwów. Większość z nich odpadła nawet nie wiem kiedy, część przy mojej niewielkiej pomocy jak już były luźne. Tak więc póki co rokuje dobrze.

 

[Livix92]

Czy po nich zostają jakieś ślady w miejscu ich założenia? Np mała bbrqzowo czarna kropka?

 

[akosik]

Czy po nich zostają jakieś ślady w miejscu ich założenia? Np mała bbrqzowo czarna kropka?

jeśli tak, to są na to odpowiednie maści

 

[Livix92]

A jakie?

 

[whiteandblack]

Czy coś się stanie, jeżeli zapewne kawałek szwu rozpuszczalnego został w środku? Dzisiaj jeden odpadł mi w taki dziwny sposób, że niewielki kawałek wystawał. Jakoś udało mi się go wyciągnąć, ale nie wydaje mi się, że wyszedł w całości, gdyż wyciągnąłem o wiele mniejszy kawałek niż powinien być. Zakładam, że skoro to szwy rozpuszczalne to ten kawałek w środku powinien się rozpuścić i nie powodować problemów, ale wolę się upewnić. W internecie nie znalazłem podobnego problemu ze szwami rozpuszczalnymi.

 

[Livix92]

Hej. I jaka sytuacja jest z tym kawałkiem szwa? Odpadly już tobie wszystkie szwy?

 

[whiteandblack]

@Bercik92 W większości same, tym co jeszcze się trzymały pomogłem sam małymi nożyczkami, więc nie został mi już żaden. Co do tego kawałka to w sumie nie wiem, szukałem w internecie, ale nigdzie nie byłem w stanie znaleźć podobnego przypadku, wszystko co znajdywałem dotyczyło szwów nierozpuszczalnych. Podejrzewam więc, że pewnie nawet jak coś faktycznie zostało to prędzej czy później się rozpuści i nie będzie sprawiać problemów. Narazie nic się nie dzieje, więc olałem temat.

 

[Livix92]

Może te wystające nitki niechcący zerwales i został sypeł

 

[whiteandblack]

@Bercik92 Nawet szukałem lupą jakichś śladów szwów i nic niepokojącego nie zauważyłem, nie czuję też, żeby coś pod skórą było, więc wydaje mi się, że nie mam czym się przejmować. Na logikę skoro to szwy rozpuszczalne to prędzej czy później ten kawałek (o ile w ogóle został bo tego nie jestem pewny) się rozpuści, o ile już tego nie zrobił.