ChciałbymŻyćNormalnie
Active member
Witajcie.
Raz się ostrzygłem maszynką One Blade i nie odpowiadało mi to, ale obecnie jestem zmuszony spróbować ponownie, tym razem chcąc uzyskać dokładniejszy rezultat.
Ostatnimi czasy (z przerwami) moszna (szczególnie na środku pod penisem) ma jakiś problem.
Otóż jest bardzo czerwona, jakby wilgotna?, lekko popękana? i przede wszystkim swędząca/piekąca.
Przypuszczam, że jest to spowodowane nadmiarem bakterii z potu oraz moich zmazów nocnych.
Przypuszczam również, że owłosienie na mosznie np. w nocy leży sobie w spermie i na skutek ciepła po prostu gnije.
Przed chwilą przystrzygłem włosy na mosznie ponownie maszynką One Blade, ale na tyle, na ile nie chciałem się skaleczyć.
Mam w domu balsam OLVIZONE i po wpisaniu w wyszukiwarce na naszym forum, kilka osób go polecało, także po prysznicu go zastosuję, gdyż okropne jest to uczucie swędzenia/pieczenia.
Sprawdziłem na Allegro również jakieś kosmetyki do pozbywania się tego owłosienia bliżej ciała i chcę spróbować na dniach.
Znalazłem takie dwie opcje:
Natomiast w moim przekonaniu nie są to kosmetyki stricte do tych miejsc, ale w komentarzach na Allegro ludzie polecają (podobno 10 minut i gładko).
Moją prośbą jest to, abyście zgodnie ze swoją wiedzą polecili mi jakiś specyfik, który będzie skuteczny oraz bezpieczny.
Przypuszczam, że pozbywając się włosów na mosznie, pozbędę się dużej ilości bakterii z potu oraz spermy i zadziała to tak samo, jak pod pachami, a pachy golę i bez golenia zapach potu jest przykry, a wcale dużo włosów tam nie ma - po ogoleniu jest znacznie inaczej, tj. bardzo świeżo.
Dziękuję za wszystkie porady.
Zależy mi w głównej mierze na specyfiku, który będzie bezpieczny dla penisa.
Raz się ostrzygłem maszynką One Blade i nie odpowiadało mi to, ale obecnie jestem zmuszony spróbować ponownie, tym razem chcąc uzyskać dokładniejszy rezultat.
Ostatnimi czasy (z przerwami) moszna (szczególnie na środku pod penisem) ma jakiś problem.
Otóż jest bardzo czerwona, jakby wilgotna?, lekko popękana? i przede wszystkim swędząca/piekąca.
Przypuszczam, że jest to spowodowane nadmiarem bakterii z potu oraz moich zmazów nocnych.
Przypuszczam również, że owłosienie na mosznie np. w nocy leży sobie w spermie i na skutek ciepła po prostu gnije.
Przed chwilą przystrzygłem włosy na mosznie ponownie maszynką One Blade, ale na tyle, na ile nie chciałem się skaleczyć.
Mam w domu balsam OLVIZONE i po wpisaniu w wyszukiwarce na naszym forum, kilka osób go polecało, także po prysznicu go zastosuję, gdyż okropne jest to uczucie swędzenia/pieczenia.
Sprawdziłem na Allegro również jakieś kosmetyki do pozbywania się tego owłosienia bliżej ciała i chcę spróbować na dniach.
Znalazłem takie dwie opcje:
Natomiast w moim przekonaniu nie są to kosmetyki stricte do tych miejsc, ale w komentarzach na Allegro ludzie polecają (podobno 10 minut i gładko).
Moją prośbą jest to, abyście zgodnie ze swoją wiedzą polecili mi jakiś specyfik, który będzie skuteczny oraz bezpieczny.
Przypuszczam, że pozbywając się włosów na mosznie, pozbędę się dużej ilości bakterii z potu oraz spermy i zadziała to tak samo, jak pod pachami, a pachy golę i bez golenia zapach potu jest przykry, a wcale dużo włosów tam nie ma - po ogoleniu jest znacznie inaczej, tj. bardzo świeżo.
Dziękuję za wszystkie porady.
Zależy mi w głównej mierze na specyfiku, który będzie bezpieczny dla penisa.