Witam. Dzisiaj minął 7 dzień od mojego zabiegu, i ku mojemu zdziwieniu odpadł mi pierwszy szew ! Szew się nie rozwiązał, nie pękł ani nic z tych rzeczy, poprostu został mi w palcach dosłownie sam supelek. Rana w miejscu odpadnięcia szwa wyglada bardzo ładnie, różowiutka bez krwi skrzepów strupków itp. itd... Jak myślicie, czy to normalne po tak krótkim czasie ?
Chciałbym też zebyscie napisali po jakim czasie u was zaczely wypadac/rozpuszczac się, pierwsze szwy. Myśle że ten temat może sie okazać pomocny dla "przyszłych pokoleń" zaniepokojonych użytkowników
Chciałbym też zebyscie napisali po jakim czasie u was zaczely wypadac/rozpuszczac się, pierwsze szwy. Myśle że ten temat może sie okazać pomocny dla "przyszłych pokoleń" zaniepokojonych użytkowników