• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Świeżo po zabiegu! ;)

satriani

New member
wczoraj miełem 5 noc i tez musiałem pochodzić... świeża już zrośnięta ładnie linia szycia boli dalej jak ptak sie podnosi..
Może to zależeć od tego ze niektórym powiększa się tylko 35 % a innym o 200% w czasie wzwodu (no i ja niestety albo stety ;) należe to tych drugich :) )
 

szymon1

New member
Moze tak byc ja tez jestem tym typem nr 2, dlatego wazne zeby potem tych wzodow nie ograniczac zeby blizna sie troche poddawala a nie zrosla na ciasno
 

prot1

New member
Dzień 5

Wszystko wygląda tylko trochę lepiej niż w dniach poprzednich, jednakże krwi już jest dużo mniej - pojawiły się tylko pojedyncze plamki krwi po nocy. Wzwody budzą już tylko nad ranem, równo o 6 ;) i są mniej bolesne. W ciągu dnia ból występuje już tylko w momentach ucisku na ranę, co sprawia, że siadanie, wstawanie czy schylanie się jest utrudnione, do tego dosyć niewygodne jest chodzenie z suniętym napletkiem. Czasami pojawi się ukłucie czy szczypanie, ot tak sobie bez powodu, ale nie mocne.
Drażni mnie już sprawa z opatrunkami, praktycznie po każdym oddaniu moczu muszę zmienić, gdyż wszystko jest przemoknięte, a samo zmienianie też jest upierdliwe.

Ogólnie męczy mnie to już. Nic nie mogę ot tak po prostu zrobić, chodzić za szybko też nie. Póki jeszcze krwawi nie chcę go chować pod napletek, ale z drugiej strony nie są to duże krwawienia. Za dwa dni mam wizytę u lekarza i poproszę aby ocenił czy już mogę go nosić normalnie i myć normalnie też.

Dzięki wszystkim za posty! ;)
 

prot1

New member
Dzień 7

Minął siódmy dzień po zabiegu wędzidełka. Byłem na (niewymaganej) wizycie kontrolnej. Lekarz powiedział, że wszystko już się praktycznie zagoiło i teraz tylko czekać na odpadnięcie szwów. Powiedział też, że już dawno nie musiałem nosić opatrunku i że mam go nosić już normalnie, oraz przestać stosować maść. Dowiedziałem się również by podczas prysznica nie kierować strumienia wody bezpośrednio na członka.

Zanim jednak byłem na wizycie, w ciągu dnia doskwierały mi bóle, a to dlatego, że końcówki szwów pozasychały i stały się kujące jak małe igiełki, co sprawiało mi ból. Drobne krwawienie występuje nadal. Na prawdę drobne. Trochę mnie to niepokoi. Poranny wzwód znowu mnie wybudził, natomiast nie był ani bolesny, ani szczególnie nieprzyjemny, więc nie nagliło mnie by wstać.

Co do czynności seksualnych, lekarz powiedział, że należy poczekać jeszcze dwa tygodnie, czyli w sumie 3 tygodnie od zabiegu.

Jutro wrzucę fotki z dnia ósmego.
 

prot1

New member
Dzień 8 - zdjęcie

Tak jak obiecałem wrzucam zdjęcie z dnia ósmego po zabiegu.

ZDJĘCIE

Wedle zapewnień lekarza w przeciągu tygodnia szwy powinny odpaść, więc następną fotkę wrzucę za tydzień.

Napletek schodzi i nachodzi swobodnie, bez bólu, erekcje również nie bolą. Ponieważ smaruję jeszcze trochę maścią bezpośrednio na ranę, to szwy też już nie kują (są miękkie), więc dotyk też nie boli, nawet spryskiwanie Omniceptem już nie szczypie. Dziś po raz pierwszy obmyłem ptaka w ciepłej wodzie (jednak bez mydła/żelu, na wszelki wypadek). Zaobserwowałem mikro krwawienie, ale lekarz powiedział, żeby się tym nie przejmować. Jest super! :cool:
 

prot1

New member
Mam 26 lat, miałem zbyt krótkie wędzidełko, stulejki nie stwierdzono, aczkolwiek jako dziecko miałem. Pod nóż pchnąłem się sam, nie konsultowałem decyzji z nikim ;)
 

prot1

New member
Dzień 11

Blizna wygląda znacznie lepiej, szwy jeszcze w większości zostały, ale lekarz mówił że do 14 dni po zabiegu mogą nawet zostać. Krwi nie ma, myję go tylko w ciepłej wodzie, nie używam żadnych specyfików czyszczących. Wzwody nie przeszkadzają kompletnie.
Dzisiaj rano podczas zdejmowania napletka poczułem ból - kłucie w jednym miejscu - bolało jak dotykałem wystającej nitki od szwu, nie wiem co to było. Popsikałem omniseptem, tak jak zalecał lekarz, wysuszyłem wacikiem (płatkiem kosmetycznym) i posmarowałem całość maścią.
 

MichalPawel

New member
Dzień 17

Wszystko ok, ale szwy jeszcze nie do końca zeszły - zostały 4 sztuki, co robić?? Help!

Masz rozpuszczalne więc spokojnie.. Maczaj przyjaciela w kąpieli w ciepłej wodzie to pewnie pomoże. Ja mam nierozpuszczalne i tak same odpadają w całości jak namoczę je. Jak nie to robię sobie operację i wyciągam delikatnie pincetą.

Dzień 11

Dzisiaj rano podczas zdejmowania napletka poczułem ból - kłucie w jednym miejscu - bolało jak dotykałem wystającej nitki od szwu, nie wiem co to było.

Zakładam, że sztywna nić wbijała ci się w prącie. Ja mam tak ciągle. Albo przykleiła się, ciągnie jakoś za naskórek. Nie przejmuj się.
 

prot1

New member
Problem polega na tym, że nie mam możliwości brania kąpieli, dostępny mam tylko prysznic i tamże też go mocze, w miarę możliwości, ale to jakby mało daje...
 

MichalPawel

New member
Problem polega na tym, że nie mam możliwości brania kąpieli, dostępny mam tylko prysznic i tamże też go mocze, w miarę możliwości, ale to jakby mało daje...

To weź jakiś kubek i nalej do niego ciepłej wody, ale nie gorącej. Wsadź ptaka i mocz. ;) Jak wystygnie to znowu dolej cieplejszej i tak pomocz sobie.
 

prot1

New member
Dzień 31

Minął ponad miesiąc od zabiegu. Ponad tydzień temu zeszły ostatnie szwy, okazało się że trzeba było im trochę pomóc palcami i moczeniem. Dzięki wszystkim za porady.

Niestety jest problem! :( Wraz z odpadnięciem szwów postanowiłem sprawdzić jak członek radzi sobie w wzwodzie. Nie było to zbyt przyjemne, skórka zrobiła się biała i ciągnęła żołądź mocno w dół, nawet mocniej niż przed zabiegiem. Parę dni temu zdecydowałem się na współżycie (lekarz powiedział, że już po 3 tygodniu mogę, jednak postanowiłem przeczekać prawie tydzień dłużej). Niestety, pojawiło się silne ciągnięcie i ból, zarówno w trakcie jak i po stosunku. To samo dotyczy masturbacji. Wędzidełko na pewnym odcinku robi się białe i silnie ciągnie w wzwodzie. W stanie spoczynku wszystko ok. Wydaje mi się, że z dnia na dzień jest co raz gorzej. Uznałem, że zabieg został źle zrobiony, lub źle się zrosło. Żywię się teraz nadzieją, że "to przejdzie" z czasem i że to tylko dlatego że w zasadzie to świeża blizna i się rozciągnie.
Nie mam możliwości skontaktowania się z lekarzem, nie mam też możliwości wrzucenia tu zdjęć, więc popadam w drobną depresję.

Jednym z zaleceń do zabiegu było wydłużenie czasu stosunku, niestety w tej kwestii nic się nie zmieniło, a nawet bym powiedział że jest gorzej...
 

Cedoff

New member
Niestety bez zdjęć ciężko cokolwiek powiedzieć. Może spróbuj z maściami na blizny np Contractubex? Postaraj się zrobić zdjęcia i wrzucić na forum.
 

Podobne tematy

Do góry