Witam. Mam 18 lat. Dwa tygodnie temu wylądowałem w szpitalu z powodu zapalenia jądra. Na początku skierowałem się do lekarza rodzinnego ,który skierował mnie do chirurga. On oświadczył ,że mam stulejkę i zapalenie jądra. Musiałem natychmiast udać się na urologię w Płocku. Tam lekarz stwierdził ,że nie mam stulejki ,lecz zapalenie miałem. Gdy wyszedłem ze szpitala poczytałem o tym nieco w internecie. Napletek mogę opuścić podczas spoczynku ,ale podczas zwodu już sprawia mi to ból. Mimo iż lekarz urolog stwierdził ,że nie mam stulejki to jest powód do zmartwień i udania się do lekarza? Pozdrawiam i proszę o odpowiedź.