• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Stulejka czy nie???

mikimiki1

New member
Mam problem. Otóż wydaje mi się że mam stulejkę ale nie jestem pewny. Podczas zwisu mogę zsunąć napletek całkowicie jednak podczas wzwodu jest to możliwe tylko poza rowek żołędny i to z użyciem siły(lekkiej ale zawsze) Próbowałem to rozciągać kilka dni pod prysznicem mianowicie wkładałem w zwisie 2 palce do środka i rozciągałem na zewnątrz jednak porobiły mi się pęknięcia na linii zwężenia. Dodam że mam 17 lat i boję się że konieczny będzie zabieg.
 

Ktosek

New member
Jeżeli jest trudność w odprowadzeniu napletka w czasie wzwodu diagnoza wydaje się być prosta. Jak już sam stwierdziłeś rozciąganie nie dało wymiernego efektu, baa...może jeszcze bardziej działać na niekorzyść.
Jak zapewne już doczytałeś zabieg sam w sobie nie jest straszny, ani bolesny. Wizyta u urologa rozwieje pozostałe wątpliwości.
 

mikimiki1

New member
czyli nie ma jakiegoś sposobu rozciągnięcia tylko od razu operacja??? Myślę że przy tym rozciąganiu po prostu przesadziłem i dlatego pękła skora(też chyba przesuszona była) ale jak teraz próbowałem 3 dni to jakieś efekty są.
Czy jeśli przy delikatnym ściągnięciu napletka do rowka żołędnego można myśleć o współżyciu??? czy jest to niebezpieczne dla mojego "małego".???
 

Ktosek

New member
Jaka tam znów operacja, krótki zabieg i po strachu. Najlepiej będzie jak udasz się do odpowiedniego lekarza i zapytasz co z tym fantem zrobić.
Co prawda nie przeczytałem wszystkich wątków na tym forum ale raczej lekarze rozciągania nie zalecają tylko idzie się pod skalpel i każdy użytkownik tego forum w generalnym rozrachunku jest zadowolony zabiegu.
Co do seksu...to kochałem się mając stulejką i nic się nie stało ale bywa też, że może dojść do nie miłej sytuacji typu załupek lub naderwanie wędzidełka (podobno można).
 

mikimiki1

New member
no ale jakby nie było to jakiś zabieg a ja wyłączając narodziny nigdy w szpitalu nie byłem(chyba ze po porady do specjalisty czy prześwietlenia ale nigdy zabieg) no i problem później po. Obrzezania nie chce a po nacinaniu moze się odnowic. Poza tym jeśli koles spapra sprawe to moze to bardzo nieciekawie wyglądac.
 

bezczel

New member
Hmmm... jak by ci tu to najłatwiej wytłumaczyć. Popatrz na datę w którym roku zalogowałem się na forum. Już wtedy doskonale wiedziałem co mi jest. Miałem wtedy partnerkę i współżyliśmy regularnie. Czy się dało? Tak i dawało to pełną satysfakcję. Mogłem odprowadzić napletek do rowka zażołędnego i wszystko było niby OK. W poniedziałek miałem jednak zabieg, bo stwierdziłem że nie chcę nadal podczas współżycia myśleć o tym czy mi coś nie pęknie albo się nie naderwie.
Zabieg jest bezbolesny ale kilka dni po niestety są i piszę to przeżywając z dnia na dzień całą sytuację. Za pół roku będę się z siebie śmiał, a w zasadzie już się śmieję, że dopiero teraz zapadła decyzja. Niestety do tego trzeba dojrzeć i tak też się stało. Jeżeli już się zastanawiasz czy jest ci to potrzebne i masz wątpliwości, to odnoszę wrażenie że tylko kwestią czasu pozostaje kiedy się tego podejmiesz :)
Też nigdy nie byłem w szpitalu. To był pierwszy i jakże miły czas. (miły w sensie że spotkałem się z super obsługą i trafiłem na świetnego specjalistę) Ze stuleką czy przewężeniem napletka da się żyć, tylko pytanie zasadnicze "po co się męczyć?"
 

mikimiki1

New member
czyli zabieg polega na odcięciu zwężonego napletka??? Czy na nacięciu go wzdłuż penisa??? Bo z twojego "sprawozdania wnioskuje że to pierwsze. No i że nie jest to przyjemne zwłaszcza "po";/
 

bezczel

New member
Lekarz proponował nacięcie ale po przestudiowaniu wielu opisów i zdjęć stwierdziłem że funkcjonalność penisa to jedno ale jego estetyka to drugie. Często jestem na basenie, saunie, kobieta tez dobrze aby zobaczyła w miarę normalnego penisa i chciałem żeby był estetyczny po zabiegu, a nie "sweterek w serek" i zapytałem czy może Pan doktor wyciąć fragment przeweżajacy napletek. Ogólnie lekarz sie zgodził i powiedział ze napletek juz wtedy nie bedzie tak długi i może zakrywać 3/4 żołedzi. Bez wahania się zgodziłem i nie żałuję. Jak zamieszczę nowsze foto zobaczysz o co chodzi. Mam praktycznie cały napletek i co najważniejsze bez cholernego zwężenia.
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
C Nie wiem czy to stulejka ale cóś prawie Stulejka 4
A Nie wiem czy to stulejka Stulejka 1
S Stulejka leczyć czy nie a może maść Stulejka 0
J Stulejka czy nie Stulejka 0
F Czy to stulejka czy nie? Stulejka 2

Podobne tematy

Do góry