Witam, mam 23 lata i jestem "posiadaczem" stulejki całkowitej. Nie pamiętam dokładnie kiedy mi się to zrobiło, ale na pewno nie miałem jej od urodzenia.
Postanowiłem, że najwyższy czas coś z tym zrobić. i tu pojawia się pytanie, czy jest możliwa plastyka? Zdecydowanie NIE chcę obrzezania, ani całkowitego, ani nawet częściowego. Czy jest możliwe, żeby "on" po operacji wyglądał i funkcjonował tak, jak u zdrowego normalnego człowieka, który nigdy nie miał tego problemu? Czy ślad operacji będzie widoczny (oczywiście już po zagojeniu)?
Postanowiłem, że najwyższy czas coś z tym zrobić. i tu pojawia się pytanie, czy jest możliwa plastyka? Zdecydowanie NIE chcę obrzezania, ani całkowitego, ani nawet częściowego. Czy jest możliwe, żeby "on" po operacji wyglądał i funkcjonował tak, jak u zdrowego normalnego człowieka, który nigdy nie miał tego problemu? Czy ślad operacji będzie widoczny (oczywiście już po zagojeniu)?