U mnie bylo bez zarzutu.
Jesli zabieg jest dobrze zrobiony to raczej juz nie naderwiesz![]()
Witam
W październiku po szalenstwa łóżkowych z pewna niewiasta naderwalo mi sie wedzidelko. Poszedlem do urologa ktory stwiedzil ze juz jest to wszystko mocno nadszarpniete i polecil zabieg. Zabieg odbyl sie prywatnie za pare dniu. po miesiacu wszystko się zagoilo i jest cacy. blizn prawie nie ma, napletek ladnie schodzi i nic nie ciagnie. Nie przetestowalem jeszcze w akcji bo nie mam partnerki ale chyba w niedlugim czasie sie to stanie. Troche jestem zestresowany jak to wszystko bedzie :roll:
Czy znowu sie cos nie popsuje itp. Podczas masturbacji jest tak jak bylo przedtem- czyli fajnie. Napiszcie jak to bylo w waszych przypadkach...
pozdrawiam
U mnie bylo bez zarzutu.
Jesli zabieg jest dobrze zrobiony to raczej juz nie naderwiesz![]()
Juz sprzęt był w uzyciu
Nic mnie nie ciągneło więc nie bylo żadnego problemu. W niektórych pozycja czulem nawet lepiej. Jednak po roku bez seksu za pierwszym razem szybko doszedle. Ale na drugi dzien juz bylo lepiej i dłużej