• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Sądny dzień

Leszek398

New member
7 dni dzieli mnie od pozbycia się raz na zawsze problemu jakim jest stulejka, boje się okropnie :D jak baba, ale do tego stopnia mam dość życia z tym dziadostwem że nawet w ogień bym skoczył żeby tylko się tego pozbyć, najbardziej boję się znieczulenia w kręgosłup i bólu przy dotykaniu zołędzi, ostatnim razem gdy urolog smarował mi żołądź jakąś maścią znieczulającą to myślałem że z bólu padnę, czy przy zakładaniu opatrunku także będzie to tak mocny ból czy coś do wytrzymania? dzięki za odp i pozdrawiam :)
 

trimi

New member
Znieczulenie w kręgosłup to tylko 1 bardzo delikatne ukłucie, coś jak ugryzienie komara. Po zabiegu w sumie też bólu nie ma praktycznie, mnie bolał kręgosłup w miejscu ukłucia przez 2 czy 3 dni, ale to był taki sobie ból jakbyś po prostu za dużo nosił dzień wcześniej.

Grzyb jest bardzo czuły przez 2 tyg, ale to nie jest jakiś problem, ból co najwyżej przy zmianie opatrunku ale to sobie popsikaj octaniseptem i odczekaj chwile i prawie że bez boleśnie opatrunek zmieniasz.
 

Leszek398

New member
I po strachu :) znieczulenie nie bolało natomiast musieli mi jeszcze 3 zastrzyki w żyłe dać bo wszystko czułem i nie mogli zacząć zabiegu, ale jak już mnie odpowiednio znieczulili to było ok :) , teraz przy wzwodzie skórka sama odsłania żołądź tylko pozostała mi hipermega nadwrażliwość żołędzia z którą troche mi ciężko :/ ale ważne że już po zabiegu :)
 

Podobne tematy

Do góry