Mam dylemat na jaki odzaj zabiegu sie zdecydować, czy obrzezanie calkowite/czesciowe czy plastykę. Nie będę ukrywał, ze zalezy mi na wyglądzie penisa po zabiegu (po prostu chodzi mi o to, by jak najmniej odbiegał od wygladu zdrowego, nie operowanego penisa. Swoją drogą wydaje mi sie to całkiem nauralne). Z tego powodu np. usunięcie wędzidełka nie dopuszczam nawet do świadomości. Z drugiej strony, wyczytałem, ze w ok. 50% przypadkow plastyki stulejka powraca. To nie zacheca.
W zasadzie zadam dosyć podstawowe pytanie: czym rózni sie penis obrzezany (i całkowicie, i czesciowo) od zdrowego? Czy łatwo to poznać? Mile widziane zdjęcia porównawcze.
W zasadzie zadam dosyć podstawowe pytanie: czym rózni sie penis obrzezany (i całkowicie, i czesciowo) od zdrowego? Czy łatwo to poznać? Mile widziane zdjęcia porównawcze.