• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pytanie dot. opatrunku (dzien po zabiegu)

TaiChi

New member
Witam, jestem dzien (jakies 20h) po zabiegu. Co trzeba było rano zrobic, to chyba kazdy wie - wysikac się ;d. W moim przypadku wyglądało to nieco makabrycznie, ponieważ mocz zaczął lecieć na wszystkie strony, coś takiego jak do kranu przylożycie u samego wylotu palec, taka pseudo-fontanna, ale mniejsza o to. Wydedukowałem (sherlock ;d) że to wina opatrunku, no i coż- tak być nie może. Muszę go zdjąć. I tutaj 2 pytania -
1. W jaki sposób to zrobić?
2. Czy zakładanie nowego opatrunku to konieczność? Mi pani w klinice gdzie robilem (Angelius w katowicach) powiedziała ze dalsze opatrunki już nie są konieczne, co byście o tym powiedzieli? A w razie gdyby trzeba bylo to jak taki opatrunek zrobić?
Pytanie bonusowe- Na kartce z zaleceniami które dostałem jest nieco enigmatycznie napisane "zadbać o higienę intymną". No super, tylko że w momencie w którym ma się tam technicznie rzecz biorąc otwartą ranę mogliby napisać/mógłby doktor powiedziec w jaki dokładnie sposób to zrobić... i to jest moje pytanie ;f Mam (nomen omen od wczoraj :D) 20 lat, gdyby to mialo jakies znaczenie.
 

pablo12

New member
Podpinam się pod temat kolegi. Ja również jestem po zabiegu obrzezania wraz z plastyką wędzidełka. Tutaj moje pytanie dostałem tzw "Głupiego jasia" jako lek uspakajający. Sprawa wygląda tak że leżałem na stole operacyjnym i po paru minutach miałem odlot. Po zabiegu przespałem się jakieś 3h i było dobrze wróciłem autem do domu choć ponoć jest zakaz 24h. I teraz sedno dziś rano wstałem zmieniłem opatrunek i nie wiem co się stało ale mam zawroty głowy i kręci mi się w głowie. Czy to jest normalne? Trochę mnie to nie pokoi.
 

Marekkk91

New member
TaiChi
Jeżeli chodzi o zdjęcie opatrunku to ja nożyczkami rozcinałem taśmę, a jak chcesz założyć nowy opatrunek to tu masz fajną instrukcję:
http://www.stulejka.com/phpBB/viewtopic.php?f=5&t=7552
ja jestem 3 dni po zabiegu w opatrunku i jutro już chyba będę chodził bez opatrunku

pablo12
ja miałem znieczulenie miejscowe i czułem się normalnie po zabiegu, może to zależy od organizmu?
 

samurai

New member
Marekkk91 napisał:
pablo12
ja miałem znieczulenie miejscowe i czułem się normalnie po zabiegu, może to zależy od organizmu?

Po znieczuleniu miejscowym nie masz prawa odczuwać nudności.

Głupi Jaś i różne narkozy to trucizny, po których wymioty i nudności nie są niczym nadzwyczajnym. Po narkozie nawet powinieneś zwymiotować, żeby wydalić truciznę :p
 

TaiChi

New member
Czyli generalnie zdejmowac i sie nie przejmowac? Bo tak jak mowie, mi ten opatrunek przeszkadza w sikaniu, takze jest troche słabo ;d
a co do tej higieny to jakies porady?
 

pablo12

New member
Nie wiem od czego to może być. W każdym bądź już czuję się dobrze. Ale mam problem ponieważ cały czas krwawię w miejscu wędzidełka. Cały opatrunek jest zakrwiony Nie wiem może jakieś porady? Ja noszę cały czas opatrunek ponieważ żołądź jest wrażliwa.

Do samurai:
Dostałem głupiego jasia razem z solą fizjologiczną która była zaj... zimna( cały dygotałem w czasie zabiegu i po nim) na uspokojenie i znieczulenie w wacka xD Nie ciągnęło mnie na wymioty i wgl. Choć zabieg wspominam szybki. Poradźcie mi coś na krwawienie. Kontrolę mam dopiero 4.06.2013.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Do góry