Witam. Otoz jestem juz ok.17 dni po plastyce napletka, nie narzekam, zoladz coraz mniej boli gdy go dotkne. Ale dreczy mnie jedna rzecz, kiedy chce sobie zdjac napletek, jest to troche trudne. Po lewej stronie napletek schodzi dosc latwo a po prawej uciska i trudniej juz sciagnac. Przy kapieli jak troche juz go wycwicze schodzi juz latwiej. Podczas erekcjii probowalem go sciagac w wannie i bylo bardzo trudno, mam lekki ucisk napletka po prawej stronie. W stanie erekcjii odslania mi lewa strone zoledzia a napletek uciska druga polowe i troche ciezko sie sciaga.
Moje pytanie to, czy ten ucisk minie? Czy to dam rade wycwiczyc? Napletek sciagam chodz troche za kazdym razem gdy sikam codziennie robie sobie kapiele w rumianku i cwicze. Minelo juz 17 dni zostaly mi jeszcze moze z 3 male szewki ale najgorsze zmartwienie to ten ucisk, czy ktos kiedys spotkal sie z tym problemem?
Moje pytanie to, czy ten ucisk minie? Czy to dam rade wycwiczyc? Napletek sciagam chodz troche za kazdym razem gdy sikam codziennie robie sobie kapiele w rumianku i cwicze. Minelo juz 17 dni zostaly mi jeszcze moze z 3 male szewki ale najgorsze zmartwienie to ten ucisk, czy ktos kiedys spotkal sie z tym problemem?