• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Problemy ze wzwodem podczas pierwszego razu - 10 porad

anonimowystul

New member
Widzę, że pojawiały się niżej posty z tego typu problemami i z racji tego, że sam takie problemy miałem jak byłem jeszcze prawiczkiem to chciałem tym tematem pomóc tego typu osobom.

Zacznę tak trochę reklamowo :p. Miałeś właśnie dopiero co sytuacje, podczas której miałeś przestać być prawiczkiem, ale nie stanął Ci? Dziewczyna piękna i seksowna, podczas pieszczot Ci staje tak, że twardy jak skała, a gdy miało już dojść do seksu to kolega nie chciał "stanąć na wysokości zadania", bądź też wcześniej stał, ale gdy przyszło co do czego to opadł?

Nie bój się stary, miałem ten sam problem i nie tylko ja, naprawdę wiele ludzi miało ;). Winą jest na 99,99% stres i nic więcej. Mnie się wręcz udało dopiero za 3-4 razem, a nawet jak już się udało to i tak przez jeszcze kilka razy nie było idealnie pod tym względem i czasami mi opadał, dlatego dam Ci parę rad ode mnie :


1) Po pierwsze, musisz zrozumieć że TO JEST NORMALNE, więc nie musisz się tego wstydzić i się tym przejmować.

2) Po drugie musisz zrozumieć, że stres nie jest na przełącznik, więc ciężko żebyś po prostu go wyłączył na zawołanie, a natomiast trzeba zrozumieć, że nie ma się czym stresować, że nie ma po co i po prostu przestać się stresować. Ale co w związku z tym, to się może Ci zdarzyć ponownie, dlatego jest ważne zrozumienie tego punktu. A z nim się będzie wiązał trzeci punkt i piąty punkt.

3) W takiej sytuacji skarbem jest dziewczyna, która wspiera partnera, uspokaja go, mówi żeby się tym nie stresował i sama rozumie, że to jest normalne dla prawiczka. Dlatego jeśli dziewczyna nie wie, że to normalne to warto żebyś ją uświadomił, bo ona może się również stresować, mogą się jej pojawiać myśli typu, że to przez to że Cię nie podnieca dostatecznie i w związku z tym jeszcze więcej stresu, dlatego dobrze jest ją w takiej sytuacji uświadomić. Ważne to jest, bo bez tego nawet jak zrozumiesz fakt, że Twój problem jest czymś zupełnie normalnym to nie zmieni to faktu, że i tak się będziesz bał jak ona zareaguje na to, gdyby się znowu nie udało.

4) Jeśli dziewczyna mimo uświadomienia jej tego, będzie w sytuacji gdy Ci nie stanie / opadnie urażona to znaczy, że jest suką i ją rzuć ;). Nie ma sensu być w związku z dziewczyną, która Cię nie wspiera, gdy powinna.

5) Zrozumienie tego co pisałem w punkcie drugim jest ważne, bo bez tego za drugim razem człowiek się będzie tylko jeszcze bardziej stresował. A gdy się zrozumie, że za drugim razem również może nie wyjść, ale to normalne pomoże Ci w odstresowaniu się i nie myśleniu o tym, a skupieniu się na podnieceniu.

6) Za pierwszym razem nie myśl tak bardzo o tym jak zadowolić kobietę, a skup się na podnieceniu, czuj tą przyjemność ;). Na zwiększenie swojego skilla i myślenie o tym, jak partnerkę jeszcze bardziej zadowalać przyjdzie czas.

7) Ja jak przeanalizowałem moje myślenie to widziałem, że miałem taki problem, że podczas gry wstępnej mi stał jak skała, a gdy już miałem założyć prezerwatywę to mi w tym momencie opadał właśnie, bo przestawałem myśleć o jej dotyku, o tej przyjemności i podnieceniu, a moje myśli zaczynały się skupiać na czynności zakładania prezerwatywy i jeszcze gorzej odbiegały w stronę obaw, że teraz mi właśnie opadnie, że znowu nic z tego nie będzie. Trzeba po prostu te myśli jak najszybciej wyrzucić z głowy, jak zakładasz prezerwatywę to nie patrz się na penisa, patrz się na nią, myśl o podnieceniu i nie myśl w ogóle o tym, że teraz może się nie udać, a będzie cały czas stał i jak już włożysz to po sprawie i jedziesz ;).

8 ) Jak już Ci się uda to za pierwszym razem bardzo prawdopodobne, że szybko skończysz, to też jest normalne i tym też się nie przejmuj, a czerp przyjemność z tej krótkiej, ale jakże intensywnej przyjemności. Wyrobienie się, by tak szybko nie kończyć również przyjdzie z czasem, ewentualnie poczytasz jakieś porady na necie jak dłużej działać.

9) A jak już Ci opadnie to nie stresuj się, bo to wcale nie znaczy, że wszystko stracone. Poproś wtedy dziewczynę o "pomocną dłoń" :twisted: , a jak to nie pomoże to odczekajcie trochę, poleżcie, porozmawiajcie sobie, a za jakiś czas znowu wznowicie pieszczoty i zobaczysz, że Ci stanie ze zdwojoną siłą ;).

10) To by było na tyle, więc jak mówiłem "NO STRESS, JUST FEEL THE MOMENT." i życzę powodzenia ;).
 

Jutt123

New member
Post

2) Po drugie musisz zrozumieć, że stres nie jest na przełącznik, więc ciężko żebyś po prostu go wyłączył na zawołanie, a natomiast trzeba zrozumieć, że nie ma się czym stresować, że nie ma po co i po prostu przestać się stresować. Ale co w związku z tym, to się może Ci zdarzyć ponownie, dlatego jest ważne zrozumienie tego punktu. A z nim się będzie wiązał trzeci punkt i piąty punkt.




HP
 

Klaus1

New member
Dobry temat. Pomoze wielu nowym, sam jakis czas temu mialem podobny problem i panika, ze moze do lekarza, ze cos, zalamka ogolna. Ale z czasem pare zblizen na luzaku i potem ciezko bylo sie erekcji pozbyc :p


Tak wiec jesli jestes mlody i przed soba pierwsze stosunki- to calkiem NORMALNE!
 

artek1

Banned
Czytam sobie ten wątek i też właśnie zbieram informacje. Otóż mam 41 lat i od pewnego czasu coraz większe problemy z osiągnięciem erekcji. Tzn w chwili podniecenia może i ona jest, ale nie tak jak kiedyś. Określiłbym to jako 50% normalnego stanu. Seks francuski pomaga ale tylko na trochę. Bo podczas zbliżenia czuję, że penis staje się miękki. Czy to początki impotencji? Czy można jakoś z tym walczyć? Czy można temu zaradzić?
 

pytanek

Member
Czytam sobie ten wątek i też właśnie zbieram informacje. Otóż mam 41 lat i od pewnego czasu coraz większe problemy z osiągnięciem erekcji. Tzn w chwili podniecenia może i ona jest, ale nie tak jak kiedyś. Określiłbym to jako 50% normalnego stanu. Seks francuski pomaga ale tylko na trochę. Bo podczas zbliżenia czuję, że penis staje się miękki. Czy to początki impotencji? Czy można jakoś z tym walczyć? Czy można temu zaradzić?

Niekoniecznie. Powinieneś się dowiedzieć z jakiego powodu masz te zabrzenia. Czy nie jest to aby skutek stresu? Często człowiek denerwuje się w pracy i potem to przechodzi na życie osobiste.
Na razie wstrzymałbym sie z wizytą u seksuologa. Penwie przypisałby Ci niebieskie tabletki. Jest na rynku ziołowy zamiennik. Goman. Możesz spróbować.
 

artek1

Banned
No stresu jest troche w ostatnim czasie ale czy to naprawdę może aż tak wpłynąć na te sprawy? Do seksuologa nawet nie chciałem iśc. Nie wiem jakbym się tam czuł ale podejrzewam, że byłoby to bardzo krępujące. Ten Goman jest bezpieczny ?Gdzie go znajjdę? W aptekach?
 

Podobne tematy

Do góry