Powrót do "normalności" po zabiegu

Witam serdecznie. Mam 23 lata i w końcu postanowiłem coś zrobić ze swoim problemem, czyli stulejką. W moim przypadku wydaje mi się, że mam stulejkę częściową, w spoczynku z lekkim trudem, ale mogę odsłonić całą żołądź, wydaje mi się jednak że mam również zbyt krótkie wędzidełko ponieważ cała góra penisa skierowana jest wtedy ku dołowi. W pełnym wzwodzie mogę odsłonić tyle napletka by odsłonić około 0,5-1 cm wokół ujścia cewki moczowej. Tak więc większych problemów z higieną nie miałem, seks dało się jakoś uprawiać i człowiek zwlekał... jednak trzeba się w końcu z tym uporać a nie iść na półśrodki.

Zastanawia mnie jednak jak wyglądają kilka dni od razu po zabiegu, ponieważ nie chcę nikomu o tym mówić. Mieszkam w 1os pokoju w 3os mieszkaniu, z dala od rodziców, z dziewczyną właśnie zerwałem... chciałbym więc zachować to dla siebie i samemu się z tym uporać, tak by nikt poza mną o tym nie wiedział. Taxi po zabiegu i do domu, nikt nic nie widział nikt nic nie wie. Tyle co wtedy z pracą czy uczelnią? I tutaj i tutaj siedzę przy komputerze, jednak dojazd do 20 minut komunikacją miejską, więc jakiś tydzień wolnego po zabiegu były pewnie wskazany? Generalnie był ktoś w takiej sytuacji jak ja, że starał się to przed wszystkimi ukryć? Jak w ogóle z chodzeniem? Problem z nadwrażliwością żołędzia jest u mnie powiedzmy w połowie mniejszy, dzięki temu że w spoczynku mogę odciągnąć napletek. Coś tam jednak na pewno będzie uwierać i pytanie czy potrzebuje wymówkę że np. noga mnie boli

Druga sprawa, finanse. Prawdopodobnie zdecyduje się na T&T Medical we Wrocławiu, gdzie zabieg to 1000 zł + wizyta 150 zł. Co jeszcze muszę do tego doliczyć? Jakieś badania? Potem wizyty kontrolne, jak to wygląda? Pytam bo dość ważne dla mnie jest wiedzieć ile dokładnie pieniędzy potrzebuje odłożyć jako biedny student.

edit#
przypadkiem założyłem temat w subforum o obrzezaniu, mój błąd!

przed zabiegiem robisz badania krwi 60-80zł.

Po zabiegu - jeśli nie będzie robił tego rzeźnik wracasz do domu i na drugi dzień możesz funkcjonować prawie normalnie (w granicach rozsądku).

W moim przypadku było tak, że po zabiegu wracałem ponad 100km samochodem bez problemu. Lekki ból tylko pierwszej nocy.

Sam zabieg bezbolesny. Dostajesz kilka zastrzyków cieniutką igłą, boli mniej niż pobieranie krwi.
Potem nic nie czujesz

Spokojnie utrzymasz dyskrecję.

Nawet się nie zastanawiaj Ja jestem 11 dni po, mam 32 lata, nie miałem stulejki tylko nadwrażliwość wędzidełka i żałuję, że nie zdecydowałem się wcześniej.

Czy nie będzie to rzeźnik - nie wiem opinie o T&T Medical są w Internecie dość dobre, może ktoś z forumowiczów się wypowie?
Swoją drogą, kilka lat temu miałem kraniotomie, czyli rozcinane i szyte prawie pół głowy, żadnych problemów ze szwami nie miałem, 1 z nich ostał się trochę dłużej i tyle, a tutaj czytam jak ludzie co chwile mają problemy na o wiele mniejszym cięciu... no tyle że jednak "mały" w spodniach ma trochę ciaśniej.
Co do zabiegu wyobrażam sobie to jak kanałówkę, a przynajmniej mam nadzieje, tj. zastrzyk prosto w otwarty nerw czy tam korzeń, 2 sekundy bólu jak cholera i potem mogli mi tam wiertarką udarową wiercić. Bardziej boje się jednak co będzie dalej, poranne wzwody, toaleta, czy to nie będzie tylko opóźniać gojenia albo nie będzie powodować jakiś komplikacji.

Komplikacje moga wystapic jak wszedzie.

Jaki styl obrzezania wybierasz?

Poranne wzwody sa problemem przez kilka dni. potem juz luz. Toaleta rano i wieczorem troche dluzej bo zmieniasz opatrunek.
Potem 30dni musisz sie wstrzymac od sexu i walenia gruchy i tyle (jesli nie ma komplikacji)

Nie wiem jeszcze jaki styl, ani czy obrzezanie czy plastyka, dopiero w przyszłym tygodniu wybieram się do lekarza na 1wszą wizytę (o ile nie wyskoczą niespodziewane wydatki i będę musiał przełożyć to na przyszły miesiąc :/), chciałem wcześniej po prostu kilka rad zaciągnąć.
Czyli opatrunek tylko rano i wieczorem? Gdzieś czytałem że przy każdej toalecie trzeba go zmieniać.
Z sexem nie będzie problemu, właśnie zerwanie z dziewczyną posunęło mnie teraz do zajęcia się w końcu problemem ze stulejką :/

Ja byłem wczoraj w T&T z tym samym problemem wizyta 150zł u doktor Tomasza, badania 50zł. Więc na pierwszy wydatek masz 200 jeśli zdecydujesz się na zabieg. Bo jak nie to po co krew robić? .
Zabieg mam za trzy dni (17stego) ogólnie badanie bardzo krótkie i bezstresowe. Niestety doktorowi się śpieszyło, ale zabieg jest nieunikniony to zadam mu pytania przed samym zabiegiem. Zabieg 1000zł i terminy od ręki. Odniosłem wrażenie, że by go zrobili na następny dzień.
Jak przeżyje to napisze co i jak.

Kolego axel jak jestes ciekaw jak to wygląda to zajrzyj do mojego wątku/dziennika http://meskiezdrowie.pl/stulejka-wzgledna-wydluzanie-bardzo-krotkiego-6583.html

Z mojej strony mogę powiedzieć jedno-uciekaj jak najdalej sie da od T&T, a w szczególności od dr Tomasza Tuchendlera. Moze miałem pecha ale zrobił mi tak beznadziejne obrzezanie czesciowe, ze za 2 miesiące musiałem robić poprawkę. Niestety pozostało tylko Low&Tight do zrobienia. Powtórzę- moze miałem pecha, ale decyzja aby pójść do tej kliniki była jedną z gorszych w moim życiu (tez byłem zachęcony opiniami). We Wrocławiu tylko multimedica, ale nie wiem czy dr Belda Marek przyjmuje. Jeżeli nie, to uderzaj do jakiegoś fachowca jak dr Drabina w Krakowie czy dr Tondel w Poznaniu. Nie przejmuj sie-powrót 300 km po zabiegu jest bezproblemowy.

No to tak... Dziś miałem zabieg (pokręciły mi się daty).
Ogólnie wrażenia Ok. Nie mam jak na razie żadnych zastrzeżeń. Zabieg trwał 20min. W sumie w klinice z wypełnianiem papierów spędziłem godzinę. Jeśli chodzi o sam zabieg to tylko podawanie znieczulenia było nieprzyjemne. Potem trzeba się skupić na rzeczach jakie nas tam otaczają i z głowy (przydał by się jakiś tv jest radyjko).
Na końcu masz konsultacje mówią i co możesz, a czego nie.
Bać bałem się, ale to chyba normalne. Od razu mogę powiedzieć że niema czego. Była miła pani która wszystko przy przygotowaniu powiedziała i opisała.
Recepta, zalecenia i do domu.
Warto żeby w dniu zabiegu ktoś z tobą był, ewentualnie taxa. Dojazd z centrum tam jest kiepski, a po znieczuleniu nie można prowadzić.
Ja się obrzezałem całkowicie bo chciałem zminimalizować ewentualne poprawki do minimum. I tak zalecił mi lekarz na konsultacji, że w moim przypadku ryzyko nawrotu jest duże i zaleca całkiem. Patrz co podpisujesz bo jest nowa pani na recepcji i mi pomyliła karty ze zgodą na zabieg. ale to wiadomo, że przed podpisaniem czytasz jak się nie zgadzasz to nie podpisujesz