postępowanie po zabiegu ściągnięcia napletka-co dalej?

witam,

jesteśmy swieżo po wizycie u chirurga, który ściągnął małemu (3,5 roczku ma) napletek, mały od tego momentu nie daje sie w tym miejscu dotknąć, a jak nam powiedziano trzeba ściągać bo w innym razie sie znowu sklei i wszytko na marne.

w skrócie to było tak:udaliśmy sie do chirurga gdyz siusiak małego zaczął nieciekawie wyglądać: zebrała sie biała mastka na końca napletka i ogólnie susiak troszke opuchł....
chirurg wyoglądał i z zaskoczenia sciągnął do końca ten napletek....

a pytanie jest takie, jak mamy ściągać małemu napletek skoro on za żadne skarby ( i ja go rozumie bo gość chyba ma traume) sobie nie daje tego zrobić?

najlepiej w kąpieli, musisz obejrzec czy nie ma pęknięc na napletku, jeżeli są to musisz iśc z nim do lekarza, możliwe że ci wypiszę maśc np. detreomycynę, możesz mu tez zrobic przymoczek z rivanolu, albo jakąś nasiadówkę w misce.
ręce cycki opadają na tych chirurgów...

Lekarze kompletnie nie mają podejścia do takich małych dzieci potem taki dzieciak ma traumę, zaniedbuje Wacka a w późniejszym wieku pojawia się stulejka. Rodzice są bezradni bo nie wiedzą jak pomóc swojemu dziecku a lekarze w tym nie pomagają Musisz jakoś maluszka czymś zainteresować i ukradkiem mu tam próbować coś działać.

u mojego Małego było podobnie, lekarz kazał przykładać rywanolempomogło ale dzieciak nie daje się dotknąć i przy myciu trzeba się nieźle pogimnastykować