Pomocy!

Hej, jestem ponad miesiąc po plastyce napletka (stulejka całkowita), wszystko zaczęło goić się dobrze, ale około tydzień temu pojawił mi się chyba załupek, coś wyskoczyło spod skóry i spuchło:

https://imgur.com/a/IYaCEZ8?fbclid=I...HS_S4ulVuhKEbY


Po około 24h naciągnąłem to coś pod skóre (tak jak wydaję mi się że powinno być, poprawcie mnie jeśli się myle)

https://imgur.com/a/IuEqBr5?fbclid=I...ykSTbCxQvfAMgg

Wygląda to tak, ale jeśli za mocno odciągne skóre w spoczynku to ta opuchlizna wyskakuje spowrotem, w wzwodzie nie ma takiego problemu.

Co to jest, co się stało że tak się odsłonila ta opuchlizna?

Co mam robić, jechać do lekarza czy nie ma się?

Opuchlizna powoli się zmniejsza.

Dzięki

Moim okiem to napletek po plastyce jeszcze nie rozciągnął się dostatecznie. Przez to, że długo był ściągnięty z żołędzi zrobiła się oponka. Powinna się sama wchłonąć.
Widzę, że Twój post jest przed kilku dni, więc obstawiam, że już jest lepiej

Tak, jest o wiele lepiej przyjacielu, ale oponka cały czas jest, mam trzymać tak jak na 1 czy 2 zdjęciach (schowana pod napletek)?

Pod żołądź