Witam!
Wczoraj poddałem się się zabiegowi częściowego obrzezania + plastyce wędzidełka, w znieczuleniu miejscowym trwało to 20-30 min. Czytałem inne tematy na forum, ale mam trochę wątpliwości i prosiłbym was o porady
Lekarz kazał mi tylko myć swój interes czystą wodą, nie kazał niczym smarować. Mam robić opatrunki ze sterylnej gazy i nosić go jak działo przeciwlotnicze. Po pierwszym zdjęciu opatrunku, kiedy chciałem się wysikać, było na nim trochę krwi, teraz nie ma jej tak wiele, w ciągu dnia praktycznie wcale, jedynie po nocy gaza była nieco czerwona.
Teraz mam do Was pytanie. Lekarz kazał mi zawsze naciągać napletek na żołądź. Wczoraj wieczorem mi się to jeszcze udało, ale dzisiaj nie mogę schować żołędzi całkowicie pod skórą - sama wychodzi.
Mieliście tak samo/podobnie (nie mogliście całkowicie naciągnąć napletka)?
Wczoraj poddałem się się zabiegowi częściowego obrzezania + plastyce wędzidełka, w znieczuleniu miejscowym trwało to 20-30 min. Czytałem inne tematy na forum, ale mam trochę wątpliwości i prosiłbym was o porady
Lekarz kazał mi tylko myć swój interes czystą wodą, nie kazał niczym smarować. Mam robić opatrunki ze sterylnej gazy i nosić go jak działo przeciwlotnicze. Po pierwszym zdjęciu opatrunku, kiedy chciałem się wysikać, było na nim trochę krwi, teraz nie ma jej tak wiele, w ciągu dnia praktycznie wcale, jedynie po nocy gaza była nieco czerwona.
Teraz mam do Was pytanie. Lekarz kazał mi zawsze naciągać napletek na żołądź. Wczoraj wieczorem mi się to jeszcze udało, ale dzisiaj nie mogę schować żołędzi całkowicie pod skórą - sama wychodzi.
Mieliście tak samo/podobnie (nie mogliście całkowicie naciągnąć napletka)?