• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Po zabiegu - proszę o rady

batman27

New member
Witam serdecznie, dzisiaj jestem po zabiegu wydłużenia wędzidełka. Zabieg wykonany w znieczuleniu miejscowym. Po zabiegu miałem nałożony jakiś krem pod żołądź oraz prowizoryczny opatrunek (gaza na wierzch penisa doklejona do skóry).

Po powrocie do domu analizuję jak zachować odpowiednią higienę aby uniknąć problemów.

1. Kupiłem rivanol (zalecił lekarz) - czy należy z butelki nim polewać po szwach czy tylko nasączonym gazikiem dotykać tych miejsc? (lekarz zapisał że tylko 1 raz dziennie po szwach ale wydaje mi się to za mało)
2. Po przeczytaniu na tym forum dokupiłem octenisept jako że jego forma w aerozolu wydaje mi się że łatwiej dojdzie w trudno dostępne miejsca między szwami i będzie wygodniejsza w pracy. - jak często go należy używać? Czy używając riwanol i octienisept trzeba jakoś dodatkowo myć te miejsca aby usuwać stare warstwy leków czy nie ma takiej potrzeby bo zwyczajnie nowa warstwa riwanolu usunie starą?
3. Lekarz mi zalecił tabletki urofuraginum przez 3 dni. Są niby na zapalenie układu moczowego to zakładam że osłonowo - czy to wystarczy? Czy braliście coś ponad to?
4. W jaki sposób utrzymywać penisa? Czy należy zrobić jakiś opatrunek który utrzyma żołądź odsłoniętą i szwy ? Czy mogą być przykryte napletkiem i nie wpłynie to na ich gojenie się? Niestety nie bardzo mogę zrobić utrzymujący go do góry pod brzuch z racji tego że to ten typ niewielki w zwisie, rozwijający się dopiero w wzwodzie.
5. Posiadam też detreomecynę 2% (na wizycie konsultacyjnej lekarz dał mi na nią receptę) - jednak z tego co czytam to silny antybiotyk nie polecany do stosowania profilaktycznie - co o tym sądzicie?
6. Czy warto oprócz riwanolu i octineiseptu, dodatkowo stosować "kąpiele" w rumianku?
7. Po jakim czasie można wziąć normalny prysznic?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
 

Tomasz91

New member
Jestem kilka dni po takim zabiegu. Lekarz kazał mi zdjąć opatrunek następnego dnia. Ranę mam przemywać delikatnym mydłem a rano i wieczorem smarować maścią detreomycyna 2% i zasunąć napletek na żołądź. Wszystko goi się ładnie. Na zaleceniach mam napisane (nie stosować rivanolu). Kąpać mam się normalnie tylko nie moczyć zbytnio rany.
 

beatbox

New member
Tomasz91 napisał:
Jestem kilka dni po takim zabiegu. Lekarz kazał mi zdjąć opatrunek następnego dnia. Ranę mam przemywać delikatnym mydłem a rano i wieczorem smarować maścią detreomycyna 2% i zasunąć napletek na żołądź. Wszystko goi się ładnie. Na zaleceniach mam napisane (nie stosować rivanolu). Kąpać mam się normalnie tylko nie moczyć zbytnio rany.

Ja mam dokładnie tak samo. Opatrunek zdjąłem już wczoraj i tylko na noc załozyłem nowy, prowizoryczny. W sumie na nocne wzwody sprawdził się idealnie i mam zamiar jeszcze przez kilka nocy tak osłaniac malucha. Generalnie to lekkie mydło + maść i to wszystko. Jeszcze osłonowo przepisał mi Aulin przeciwzapalny i przeciwbólowy. Biore tylko dlatego, że kazał bo nic nie boli :)
 

Tomasz91

New member
beatbox napisał:
Tomasz91 napisał:
Jestem kilka dni po takim zabiegu. Lekarz kazał mi zdjąć opatrunek następnego dnia. Ranę mam przemywać delikatnym mydłem a rano i wieczorem smarować maścią detreomycyna 2% i zasunąć napletek na żołądź. Wszystko goi się ładnie. Na zaleceniach mam napisane (nie stosować rivanolu). Kąpać mam się normalnie tylko nie moczyć zbytnio rany.

Ja mam dokładnie tak samo. Opatrunek zdjąłem już wczoraj i tylko na noc załozyłem nowy, prowizoryczny. W sumie na nocne wzwody sprawdził się idealnie i mam zamiar jeszcze przez kilka nocy tak osłaniac malucha. Generalnie to lekkie mydło + maść i to wszystko. Jeszcze osłonowo przepisał mi Aulin przeciwzapalny i przeciwbólowy. Biore tylko dlatego, że kazał bo nic nie boli :)

Ja się strasznie bałem wzwodów ale dzisiaj w nocy jak się przebudziłem to akurat skubany był i nic na szczęście nie bolało :) szwy też trzymają się dobrze
 

Tomasz91

New member
beatbox napisał:
Grunt to dobrze wykonana robota !!

Co racja to racja ja w 100% zaufałem urologowi do którego poszedłem na konsultację a on skierował mnie do szpitala miejskiego bo tam pracuje.
Robił mi to młody lekarz ok. 30lat (mój urolog zlecił mu przeprowadzenie tego zabiegu u mnie). Pomyślałem no nic, na pewno wiedział do kogo mnie kieruje i rzeczywiście wszystko wygląda dobrze :))
 

beatbox

New member
Ja tez zaufałem młodemu lekarzowi. 30 lat max. No ale od pierwszego słowa wiedzialem, że wie co mowi. Jak zobaczyłem małego tuż po, tylko przekonałem się, że miałem rację :) No a dzisiaj to juz miodzio.
 

beatbox

New member
Mam pytanie, kiedy po zabiegu nalezy zaczac cwicvzyć rozciąganie? Czy jeszcze jak są szwy? Czy dopiero jak wszystkie odpadną?
 

Tomasz91

New member
Też się nad tym zastanawiam, ja chyba zacznę ćwiczyć. Jestem już 5 dni po zabiegu i wszystko wygląda ładnie. W sumie to żałuje, że mam rozpuszczalne szwy bo rana wygląda na zagojoną a te cholerne szwy się rozpuszczą za jakiś dobry tydzień dwa.
 

Tomasz91

New member
beatbox napisał:
Ponoć moczenie w ciepłej wodzie skutecznie pomaga im odpaść :) Ja mam zamiar pomoczyć po jakims tygodniu od zabiegu.

U mnie jutro mija tydzień i ogólnie zauważyłem, że one odpadają przy właśnie przy myciu ale z drugiej strony lekarz po zabiegu mówił, żeby nie moczyć rany :p
 
Do góry