• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

po zabiegu , proszę o poradę

blackpeter

New member
Witam to mój 2 post jestem 9 dzień po zbiegu plastyki napletka i wydłużenia Wędzidełka i stosuję się do zaleceń lekarza czyli mocze w rumianku po 15 minut 2 - 3 razy dziennie ale nie mogę zsunąć napletka z żołędzia.Skóra napletka jest jeszcze gruba i troszkę opuchnięta i wyczuwam taką grudkę na górnej wewnętrznej części napletka ale podejrzewam że to szew a żołądź zrobił mi się troszkę czerwony i swędzi do tego uwierają mnie jeszcze szwy a są rozpuszczalne nie mogę się zatem umyć pod napletkiem. Dodam że lekarz mówił abym prowadził gojenie po zabiegu z nasuniętym napletkiem na żołądź czy waszym zdaniem mam się bać to fotka jak wygląda sprawa http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/370 ... 12ce9.html proszę o poradę pozdrawiam
 

Anonim.

New member
Jak lekarz powiedział że z nasuniętym napletkiem to tego się trzymaj. Zresztą pójdziesz na kontrol to się popytasz go wszystko ;) Albo też zadzwoń i powiedz że nie możesz napletka zsunąć. :)



blackpeter napisał:
Witam to mój 2 post
W sumie to 4 ale to szczegół :D
 

blackpeter

New member
tak w sumie 4 a nawet już 5 post
... ale na serio pytam ... mój lekarz jest obecnie na 2 tygodniowym urlopie więc nie mam z nim kontaktu a pytam na forum bo tu koledzy doświadczeni w bojach i może co doradzą czy jest ok czy nie ...
 

XxYZ

New member
Ja jestem tydzień po zabiegu (plastyka + przecięcie wędzidełka) i jestem w tej samej sytuacji. Myślę, że to normalny objaw, jako że członek jest najdelikatniejszym narządem (przynajmniej zewnętrznym :D). Nie martw się na razie. Jak czujesz zgrubienie, tylko od wewnątrz, to masz tak samo, jak ja. Ale, skoro szwy masz pod opuchlizną, to znaczy, że urolog jakoś się tam dostał i sądzę, że to kwestia czasu, nim opuchlizna zmaleje. Nie sądzę, by przez miesiąc czy nawet dwa napletek się tam zwężył na tyle, żeby go nie szło odciągnąć. Niech się może reszta wypowie. A u kogo miałeś robiony zabieg??
 

blackpeter

New member
Zabieg miałem w Krakowie Dr.Fortuna zobaczę jak sprawa się będzie miała za kilka dni lekarz kazał mi tylko moczyć w rumianku gojenie z nasuniętym napletkiem...
 

XxYZ

New member
To mamy tego samego lekarza. Więc nasze objawy są normalne :). Mi na razie opuchlizna minimalnie zeszła, ale zauważyłem, że nieco żołądź mi się powiększyła (może to przyczyna tego, że opuchlizna już jest mniejsza). W każdym bądź razie zaczynam widzieć już dokładne miejsce szycia. A co z mydłem, kiedy Ci kazał myć ptaka już normalnie, bo mi o tym nie wspominał??
 

blackpeter

New member
No proszę ten sam lekarz... wybrałem Dr.Fortune bo on i Dr.Drabina są najlepsi w Krakowie taką mają opinie a poza tym Dr. Fortuna nie wymaga badań przed zabiegiem .A co do mydła to też mi nie wspomniał nic ale ja już po tygodniu jak największa opuchlizna zeszła myłem ale z zewnątrz bo miejsc szycia pod napletkiem mi się jeszcze nie da bo napletek nie schodzi i jeszcze lekka opuchlizna i szwy mam a myłem szarym mydłem i nic się nie dzieje + moczenie w rumianku 2 - 3 razy dziennie po 15 min a na kontrole na razie nie dam rady iść bo Lekarz na urlopie będzie ... Ja też mam podobnie wydaje mi się że żołądź też jest większa dziś 12 dzień po zabiegu
 

bezczel

New member
Wiem że to drastyczne ale użyjcie siły. Poważnie. Z tego co zaobserwowałem są 2 typy leczenia. Pierwszy to taki jak macie Wy, czyli napletek po zabiegu zostaje na żołędzi, a drugi to taki że napletek po zabiegu pozostaje odwiedziony. Problem w obu przypadkach jest niemalże taki sam. Po jakimś czasie trzeba albo go zsunąć albo nasunąć. Domyślam się że boli tak samo. Założę się że jeżeli poczekacie do wizyty kontrolnej to lekarz zsunie Wam napletek na siłę, tak samo jak mi nasunął na siłę. Trochę bolało ale później już było z górki.
 

XxYZ

New member
Nie wiem, jak autora tematu, ale mnie jeszcze teraz potrafi co nieco zaszczypać, chociaż zauważyłem takie milimetrowe nici koloru szarego (czy to już się szwy rozpuszczają?), więc może to tego zasługa. Ja jestem dopiero 10 dni po zabiegu, więc mam to już nasunąć na żołądź?? Lekarz na początku mi mówił, że mam to obserwować miesiąc i zwrócić uwagę na trzy rzeczy:
-krwawienie - czy występuje, jak duże jest krwawienie
-opuchlizna - czy schodzi
-trzeciego zapomniałem, może autor tematu pamięta, nie wiem co to było
W każdym bądź razie wygląda to wszystko coraz lepiej. Coraz bardziej widzę linię szycia, więc to znak, że opuchlizna mi w końcu fajnie zaczyna schodzić. Ale co z tym nasunięciem napletka, próbować już, czy może dać sobie jeszcze chwilę czasu i próbować np. po miesiącu, albo w momencie kiedy już szwy wszystkie się rozpuszczą/wyjdą??
 

bezczel

New member
Ty jestes 10 dni po i jeszcze masz odwiedziony napletek, a ja 3 dnia po zabiegu byłem na konsultacji i lekarz sam naciągnął mi go na żołądź. Powiedział że pozostawienie jego cały czas odwiedzionego utrudnia zejście opuchlizny. Rzeczywiście jak nasunął to 2 dni po tym opuchlizna była 2 razy mniejsza. Później już cyklicznie sam zsuwałem napletek i z dnia na dzień było tylko lepiej.
 

blackpeter

New member
Mi lekarz też mówił żebym zwracał uwagę na opuchliznę i czy występuję krwawienie , 3 rzeczą to mówił o oponce pewnie o to koledze chodziło. U mnie opuchlizna jest ale się zmniejsza a krwawienie występuje ale bardzo małe szwy się rozpuszczają ale powoli napletka nie zsuwałem od dnia zabiegu do dziś 12 dzień bo jeszcze jest troszkę opuchlizny, i boli . Boje się że mogę zerwać szwy jak się opuchlizna zmniejszy to wtedy spróbuję ściągnąć napletek nawet z lekką siłą ale prawdę mówiąc lekarz nie wspominał mi nic żebym zsuwał napletek po zabiegu.
Tak to wygląda na dziś od strony wędzidełka schodzi napletek troszkę
ale z przeciwnej strony nie da rady nawet troszkę ruszyć i tam jest taka grudka pod napletkiem jakby supełek szwu zauważyłem to dopiero jak opuchlizna ustępowała. to fotki poglądowe oczywiście...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1d ... 06b5f.html -napletek schodzi trochę od strony wędzidełka

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8fe ... 0fce3.html z przeciwnej strony nie da się nawet ruszyć napletka i pod nim wyczuwam jakby grudkę dodatkowo podczas lekkiego wzwodu odchyla małego na lewo...
 

XxYZ

New member
Mam bardzo podobnie, jak Ty, tylko od strony wędzidełka widać już u mnie wszystko, a po przeciwnej stronie mam jeszcze małą opuchliznę. Może zadzwonisz do niego i się spytasz co z tym robić?? Ja tak samo boję się, że szwy mi gdzieś puszczą i się źle zrośnie, ale bezczel ma rację, że to trzeba prędzej czy później nasunąć na żołądź.
 

bezczel

New member
Blackpeter wszystko jest ok. Po prostu trzeba wywinac szwy na zewnątrz i wszystko będzie cacy. Blokuje cię jedynie psychika bo boisz się ze coś się zerwie ale nic się nie powinno stać bo szwy trzymają mocno poza tym masz ich dużo. Tylko jak bedziesz próbował wywinac napletek czyli zsunac go na sile to uważaj bo w pewnym momencie jak pojawia się na wierzchu szwy on odwinie się dość gwałtownie i zaszczypie. Ogólnie bardzo dobra robota.
 

blackpeter

New member
więc zrobię tak że poczekam jeszcze trochę jak opuchlizna zmaleje i wtedy spróbuje delikatnie zsunąć napletek żeby to umyć ale ciekawe czy potem da się go nasunąć mam nadzieję że tak bezczel mówisz że wszystko ok na dzień dzisiejszy to na razie mnie cieszy ... zobaczę co będzie dalej
 

XxYZ

New member
blackpeter myślę, żebyś poczekał chwilkę, aż opuchlizna zejdzie, chociaż jej nie masz dużo. Mnie się dzisiaj udało zsunąć bardziej napletek. Trochę boli i szczypie, ale to przejdzie. Nie mam go do końca zsunięty, ale prawie do końca. Myślę, że dużo mi w tym pomogły wzwody, które mam codziennie rano. Przez nie w sumie mnie nieco boli, ale już widzę bardzo dokładnie linię szycia i prawie do końca umiem ściągnąć napletek w stanie spoczynku, natomiast w stanie wzwodu jest praktycznie do końca ściągnięty. Głowa do góry, bo mieliśmy dobrego specjalistę. Tak w ogóle, to dzisiaj mi wypadły dwa szwy i cieszę się ogromnie. Powodzenia.
 

blackpeter

New member
Kolego XxYZ dzięki za dobre słowo a co do specjalisty to fakt powierzyłem swój interes w dobre ręce mama nadzieje pozdrawiam
 

blackpeter

New member
kolego XxYZ dzięki za dobre słowo a co do specjalisty to mam nadzieje że dobrze wybrałem i powierzyłem swój interes w dobre ręce ;-)
 
Do góry