• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Po zabiegu obrzezania

szyma2

New member
A więc po ktrótce... Dokładnie 6dni temu miałem robiony zabieg obrzezania(chyba częściowego gdyż część żołędzia jest zasłonięta napletkiem) + chyba przedłużanie wędzidełka no ale do rzeczy.
No więc od jakiś 2 dni zauważyłem od spodu penisa(od strony wędzidełka) coś białego... jakby śluz i nie jestem czy może to byś ropa(choć tak szczerze mówiąc to mi na nią nie wygląda) czy może też nasienie(może przy nocnych wzwodach czy też kontaktach z kobieta mogło coś skapnąć) czy jeszcze coś innego. Wczoraj odbyłem pierwsza kąpiel mego małego i miałem nadzieję że to zejdzie przy moczeniu w wodzie jednak nic z tych rzeczy jak próbowałem trochę pomóc tej substancji zejść gazikiem to niby coś tam troszke się "odkleiło" ale nie bardzo.
Kolejny problem to coś czarnego przy wędzidełku, na moje oko jest to skrzep krwi ale do końca pewien nie jestem, jest to dość spore i nie wiem czy to jakoś odleci czy co...
Kolejną rzeczą która mnie nurtuje to zaczerwienienie zołędzia od cewki moczowe az do wędzidełka(taki jakby trójkąt).
W dodatku od jakiś 2 moze 3 dni wydaje mi się że razem z krwią wydobywa się także ropa, tzn jest taki dość nieprzyjemny zapach stąd moje podejrzenia.
No i ostatnie moje pytanie dotyczy szwów, ponieważ szwy od górnej części penisa zakryte przykryte są napletkiem a wiec czy nie będzie problemów z ich wypadaniem ?


Wrzucę troszkę później jakieś zdjęcia aby to wszystko lepiej przedstawić ale już teraz czekam na wasze sugestie.
 

Brak_nicku

New member
Prawdopodnie , a nawet jestem pewny ze to stan zapalny.
Tak samo mam (miałem) , zaczerwienie i jakby krwawienie.
Musisz pójśc do lekarza , zaleci Ci maść (ja mialem triderm).
 

szyma2

New member
Tutaj to "zaczerwienienie" żołędzia
http://img508.imageshack.us/img508/8565/p0112100032.jpg
http://tinypic.com/r/1zvtjmh/7

Tu ten jak mi się wydaje skrzep krwi(dziś podczas kąpieli stał się bardzo miękki a normalnie jest twardy więc to raczej na pewno skrzep krwi, tylko nie wiem czy mam się go jakoś pozbyć czy z czasem sam zejdzie)
http://img139.imageshack.us/img139/5719/p0112100034.jpg
http://tinypic.com/r/hrft5j/7

Nurtuje mnie jeszcze to:
http://img444.imageshack.us/img444/314/p0112100041.jpg
http://tinypic.com/r/kal1kk/7
Chodzi o ta dziurke pod żołędziem, jest tam szew i nie wiem czy on przebił się od wewnątrz czy po prostu tam musi być... miał ktoś coś takiego ?

A tu w całości, jak to według was wygląda ? I jeśli chodzi o te szwy... sa one pod napletkiem(o ile sie nie myle szew sie rozpuszcza i wylatuje tak ?) wiec jesli mam racje to czy ja mam odwijać ten napletek i sprawdzać czy zostawić to w spokoju ?
http://img713.imageshack.us/img713/5884/p0112100033.jpg
http://tinypic.com/r/180uj8/7


Przepraszam za jakość zdjęć ale nie chciało mi się już aparatu szukać wiec zrobiłem telefonem.
 

RMed

New member
Zacznijmy od problemu 1 zaczerwienienie żołędzia

Ewidentna opuchlizna i zaczerwienienie możliwe lekkie zapalenie cewki moczowej (polecam wizytę u lekarza) prawdopodobnie zniknie sam lecz wizyta u lekarza wskazana po to by nie dopuścić do zaostrzenia.

Problem 2 skrzep krwi?

Tak to jest skrzep krwi spowodowany cięciem i szyciem napletka NIE ZRYWAĆ tego przypadkiem ani nie dziobać! powinno niedługo samo odlecieć odrywając lub grzebiąc możesz tylko przedłużyć gojenie się ran! (jeżeli będzie cię to jeszcze niepokoić proponuję wizytę u lekarza prowadzącego.


Problem 3 dziurka pod żołędziem

Nie spotkałem się z takim zjawiskiem lecz jeżeli jest tam szew to znaczy że ma tak być szwy zastosowane przy twoim zabiegu są samo rozpuszczalne więc tym się nie martw jest to najmniejszy problem który się najszybciej zagoi.


Problem 4 jak to według was wygląda?

Zabieg przeprowadzony wzorowo penis jak to na niego przystało jest lekko padnięty :) no ale musisz mu to wybaczyć bo trochę przeszedł
Tak jak wspomniałem szwy same się rozpuszczą i wylecą możesz co pewien czas zaglądnąć pod spód i sprawdzić cy wszystko jest ok.
Rób to jednak delikatnie!

Pozdrawiam cię RMed
 

szyma2

New member
Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź, która powiem szczerze bardzo mnie uspokoiła. Jeszcze tylko co do tego zaczerwienienia i możliwego stanu zapalnego, tak wiem, że wizyta u lekarza byłaby wskazana jednak nie ukrywam, że mimo wszystko chciałbym tego uniknąć z powodów finansowych, jestem studentem i już sam zabieg wyczyścił mi kieszenie, wiem, że ktoś powie skoro wydałem już tyle to ta "stówa" nie zrobi różnicy... a jednak dla mnie zrobi no ale nie będę się nad tym rozwodził, ciężkie życie studenta ;] Brak_nicku wspomniał wcześniej, że jemu lekarz przepisał Triderm, tak się składa, że tą samą maść miałem używać na tydzień przed zabiegiem, więc mam ją na stanie, sądząc po nicku i bardzo wyczerpujących i dokładnych odpowiedziach RMed jesteś osobą znającą się na rzeczy, więc głównie do Ciebie pytanie, czy dobrym pomysłem będzie zastosowanie tej maści ? i miałbym smarować nią to zaczerwienienie na żołędziu ? No i troszkę niepokoi mnie ta krew, jak czytam tu na forum to większość osób po tygodniu nie ma już problemów z tym a mi ona co prawda trochę bo trochę ale leci, i przy każdym oddawaniu moczu muszę odklejać ten opatrunek od penisa.
 

RMed

New member
Witaj
Triderm jest to maść przeciwzapalna (grzybobójcza) myślę że jej stosowanie nie powinno wpłynąć negatywnie lecz może wywoływać we wczesnym stadium stosowania szczypanie (pieczenie) okolicy w której została nałożona
jeżeli wystąpią takie objawy i będą dość długo doskwierały proponuję przemyć nasmarowane miejsce letnią wodą.

To zaczerwienienie wcale nie musi wskazywać na zapalenie cewki moczowej może być to również podrażnienie tkanki oraz ujścia cewki moczowej.

Czy w czasie oddawania moczu lub po oddaniu czujesz jakieś pieczenie swędzenie?

Jeżeli zdecydujesz się zastosować maść Triderm nakładaj ją cieniutkimi warstwami 2 razy dziennie rano i wieczorem! regularne stosowanie jest bardzo ważne jeżeli nie odczujesz poprawy po 7 dniach zalecił bym jednak wizytę u lekarza prowadzącego.
 

szyma2

New member
Nie, żadnego swędzenia czy też pieczenia podczas/po oddaniu moczu nie odczuwam. No nic to od jutra spróbuje może z ta maścią, choć teraz tak się zastanawiam czy jej nałożenie bedzie możliwe gdyż w miejscu zaczerwienienia żołądź jest dość nadwrażliwy no ale spróbuje, generalnie cały żołądź jest dość wrażliwy na dotyk, choć jest już jakiś progres w porównaniu z tym co było na początku.
 

Psycho

New member
jeśli nie ma pieczenia ani nic to chyba nie jest zapalenie... ja miałem po zabiegu zapalenie cewki... czułem jak mocz kropelkami wypływa i szczypanie jakby mi ktoś małego kwasem polewał :/ Po antybiotykach wszystko przeszło jednak zaczerwienienie zostało... i to jest normalne po zabiegu z tego co lekarz mówił :)
 

szyma2

New member
Skrzep krwi dziś w nocy się oderwał(gazik przykleił się do niego i w czasie nocnego wzwodu po prostu się oderwał) Było trochę krwi ale wygląda to dobrze. Zauważyłem też dziś, że pierwsze szwy powoli zaczynają puszczać. Mam tylko problem z ropa, ciągle wydobywają się jej niewielkie ilości, co na nią możecie polecić ? Myślałem może o rumianku ? Mam też kwas borowy, może pomóc ?
 

RMed

New member
Witaj

Ciesze się że są jakieś postępy!
Chciałbym ustosunkować się do pytania o ropę chociaż na to pytanie sam już sobie odpowiedziałeś pisząc ten post.
Rumianek jak najbardziej ropa powinna zniknąć na dniach więc nie ma co przeginać z maściami naturalna medycyna jest również skuteczna.

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Pozdrawiam RMed
 

szyma2

New member
Na wstępie dziękuje za odpowiedź i zainteresowanie. A teraz do rzeczy.. więc tak: ropa powoli zanika co mnie bardzo cieszy, jednak znów trochę denerwuje mnie fakt, że po oderwaniu tego skrzepu krwi, ciągle przykleja się troszke ten opatrunek i przy każdej zmianie go muszę "oderwać" go od ranki, oczywiście robię to pod wodą by odbyło się to jak najdelikatniej no ale za każdym razem coś jednak się tam oderwie i znów gazik się przykleja i tak bez końca... jest to dość irytujące gdyż mógłbym spokojnie chodzić już bez tych gazików w majtkach.. i zastanawiam się teraz czy aby może nie spróbować już pochodzić bez opatrunku.. może do majtek rana by się nie przykleiła bo jednak myślę że ocierała by ona ciągle o majtki i być może szybciej by się to wszystko zagoiło ?
Mam jeszcze pytanie co do szycia gdyż szwy powoli zaczynają wypadać, spora część ich już wypadła i jak na moje oko to może jeszcze tydzień i pozbędę się już ich wszystkich a wygląda to hmm no średnio, a może tak ma wyglądać ? no nie wiem, jak narazie to to szycie to takie połączenie "ząbków" (jutro wrzucę zdjęcia to będzie wiadomo o co mi chodzi), no jednym słowem nie wygląda to zbyt ładnie.
A i jeszcze jedno czy ta opuchlizna przy wędzidełku długo się będzie utrzymywała ? bo opuchlizna z penisa już bardzo się zmniejszyła a ta przy wędzidełku jak była tak jest i szczerze mówiąc nie wiem czy długo to się będzie utrzymywało.
 

szyma2

New member
Dołączam wspomniane zdjęcia:
1.
http://i54.tinypic.com/jhev0z.jpg
http://img262.imageshack.us/img262/2218 ... 01727h.jpg
2.
http://i55.tinypic.com/2vblv6v.jpg
http://img829.imageshack.us/img829/2417 ... 172701.jpg
3.
http://i52.tinypic.com/2afwu4o.jpg
http://img52.imageshack.us/img52/738/p051210172702.jpg
4.
http://i55.tinypic.com/20fxqbs.jpg
http://img89.imageshack.us/img89/9991/p0512101728.jpg

No więc jak to wygląda, dobrze to wszystko zostało zszyte ? Dobrze się zrasta ? Bo te "ząbki" jak już wcześniej wspomniałem wyglądają mało estetycznie ;] No i ta oponka pod żołędziem przy wędzidełku kiedy powinna zejść ?
 

hesome

New member
co do oponki po wędzidełku - jestem po częściowym obrzezaniu i wydłużeniu wędzidełka - zabieg miałem 11 dni temu - opuchlizne taka miałem również, dziś już jest dużo mniejsza - normalne ;).
Noszę kolegę skierowanego ku górze i wszystko goi się ok. ;)
 

Nori

New member
ząbki

No właśnie te ząbki rzeczywiście nie wyglądaja fajnie... obawiam się ze będę miał takie same - czy mógłby ktoś się na ten temat wypowiedzieć - czy da się coż z tym zrobić - i czy to jest wina lekarza, że do tego dopuścił? Na pewno nie przechodzi tego tak zostawić (no chyba, że to jest tylko etap przejściowy)
 

szyma2

New member
A więc dziś mija już 16 dzień po zabiegu, wydaje mi się, że pokrótce mogę zacząć podsumowanie gdyż rekonwalescencja powoli dobiega końca. Wszystko ładnie się już pozrastało i myślę, że z czasem miejsca szycia będą wyglądały coraz lepiej. Nadwrażliwość żołędzi nadal jest choć różnica jest kolosalna przecież na początku nie wyobrażałem sobie nawet, że mógłbym jej dotknąć, teraz to nie sprawia problemu jednak wciąż jest malutki dyskomfort np przy wycieraniu ręcznikiem. Nie sprawia jednak to żadnego problemu, troszkę gorzej jest z miejscem cięcia przy wędzidełku które przy mocniejszym dotyku troszkę przeszkadza ale jest to absolutnie do wytrzymania i to bez krzywienia się ot tak po prostu dziwne uczucie ale możliwe że to jeszcze od tej opuchlizny, która jednak powoli ustępuje. Na samym penisie wszystkie zaczerwienienia i opuchlizny już zniknęły. Przyznam, że z początku myślałem ze żołądź będzie troszkę zasłonięta(tak to na początku wyglądało) teraz jednak kiedy wszystko się zrosło jest ona już całkiem odsłonięta i w sumie to nawet lepiej bo z początku w miejscach gdzie była ona zasłonięta napletkiem czułem jednak nadwrażliwość. Wzwody nie są już męką jak to było na początku, sprawdzałem już nawet czy wszystko z małym w porządku jeśli chodzi o te sprawy i wszystko działa ;] na razie niestety sam gdyż mam jeszcze chyba 4 szwy(mam nadzieję, że na dniach wylecą a jeśli nie to im troszkę pomogę) no i dla pewności wstrzymam się jeszcze ten tydzień z wypróbowaniem "nowego sprzętu" z moją kobieta.
Wszystkim, którzy się zastanawiają i namyślają kilka lat tak jak niestety ja to robiłem, polecam szybko załatwić sprawę bo im dużej zwlekać tym gorzej. Wcześniej nie przeszkadzało mi to specjalnie gdyż przy stosunku w prezerwatywie nie było żadnego problemu teraz jednak się to zmieniło nieco no i postanowiłem nie ograniczać siebie jak i kobiety i w końcu się uporać z problemem. Sam zabieg dla mnie nie był taki straszny jak sobie to wyobrażałem, owszem wbijanie igły w penisa(znieczulenie) nie jest niczym przyjemnym ale dużo razy w życiu odczuwałem już większy ból, sam zabieg bezbolesny dopiero przy końcu czułem wbijanie igły przy 3 ostatnich szwach ale też było to absolutnie do zniesienia. Dla mnie natomiast dużo gorszy był pierwszy tydzień(zmienianie opatrunków, okropny widok przy spojrzeniu w majtki, nie mówiąc już o wzwodach...) jednak przetrwałem a później to już z górki, od kilku dobrych dni mogę absolutnie normalnie funkcjonować no może nie licząc seksu ;]

Także do wszystkich niezdecydowanych: TO NIC STRASZNEGO A SPOKÓJ NA CAŁE ŻYCIE... pomyślcie nad tym.
 

Nanuk

New member
szyma2, mam dokladnie taka sama "oponke" na wezidelku jak ty, chcialbym zapytac po jakim czasie zaczales zauwazac jej zmalanie ? i czy smarowales jakimis masciami ta opuchlizne na wezidelku ? czy poprostu czas najlepiej goi ? Ogolnie tez uwazam ze lepiej jest miec zoladz na wierzchu ze wzdlegu na szybsze hartowanie sie sprzetu, chcialem jeszcze zapytac czy miales w pewnym momencie w okolicach tej opuchlizny na wezidelku cos miedzy laskotaniem a swedzeniem ? Bo ja mam, nie jest to nie do zniesienia ale nie wiem czy tak ma byc.
 

hesome

New member
Nanuk - ja mam tak szczególnie jak pochodzę chwilę czasem ;)
Opuchlizna u mnie na wędzidełku zaczęła zmniejszać się widocznie od 7-8dnia.
 

Podobne tematy

Do góry