• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Po zabiegu obrzezania

szyma2

New member
Hmm no tak jak powiedział hesome 7-8 dzień zaczęła się zmniejszać(choć uprzedzam nie były to kolosalne różnice... do teraz mam zresztą opuchliznę) Ja akurat niczym nie smarowałem gdyż lekarz nic takiego mi nie przepisał, jedyne co robiłem to moczyłem w rumianku i przemywałem kwasem borowym ale to bardziej dlatego, że miałem trochę ropy przy szwach. Co do swędzenia to chyba normalne przy gojeniu się rany, ja także czasem odczuwam swędzenie i to nie tylko przy wędzidełku.
 

szyma2

New member
Wczoraj(24 dzień po zabiegu) poddałem "małego" ostatecznemu testowi, i tylko jedno słowo mi przychodzi do głowy... rewelacja. Wczoraj doszedłem do wniosku, że ja wcześniej tak naprawdę nie wiedziałem co to seks... Moja wybranka także bardzo zadowolona, a więc naprawdę opłacało się trochę pocierpieć. Mogę tylko przestrzec niektórych przed no jakby nie patrzeć dość szybkim stosunkiem po zabiegu aby zbytnio nie szaleć, ja niestety o tym nie pomyślałem heh i po wszystkim zrobiła mi się lekka oponka, bardzo mała ale jednak, szczerze mówiąc trochę się wczoraj przestraszyłem ale dziś rano praktycznie ani śladu, tylko lekkie zaczerwienienie.
Wszystkich niezdecydowanych stulejkowiczów jeszcze raz serdecznie namawiam do rozprawienia się z tym problemem bo naprawdę warto, ja tylko żałuje, że tak długo z tym czekałem no ale cóż najważniejsze, że mam już to wszystko za sobą i mogę w pełni cieszyć się życiem erotycznym.
 

Alex

New member
Ja jestem ponad miesiąc po zabiegu. W dniu wczorajszym odwiedziłem dom uciech i ze stałą klienta uprawiałeś seksik. BYło zagrzebiście, mały szedł aż panienka furczała...
 

szyma2

New member
Jeszcze tylko pytanie małe mam, jestem jakoś 25 dni po zabiegu i wciąż odczuwam nadwrażliwość żołędzi oraz zrośniętej skóry(miejsce blizny) dotykać naturalnie mogę bez problemu jednak jeśli chodzi o pocieranie to jest już troszkę gorzej. Długo to może potrwać zanim to zupełnie przejdzie ?
 

Psycho

New member
Ja jestem półtora miecha i dalej czuję lekki dyskomfort przy luźnych gatkach... wydaje mi się, że to kwestia przyzwyczajenia ;p pewnie ze dwa miechy to potrwa ;<
 

hesome

New member
Grunt to pozytywne nastawienie. ;)
Wpłyniesz tym na podświadomość że wszystko jest ok i przestaniesz odczuwać.
Nie myśl o tym że jest dyskomfort. W ogóle o tym nie myśl. Kiedy przychodzi Ci to do głowy, zaczynasz czuć, zacznij myśleć o czymkolwiek. Liczyć samochody, chmury. Żeby przestać myśleć. Resztę zrobi podświadomość, a z czasem zahartujesz się ;)
 

szyma2

New member
Mi w funkcjonowaniu to zbytnio nie przeszkadza, bardziej w łóżku, oczywiście moja kobieta wie o wszystkim i jak się z nim obchodzić, ale jednak wolałbym aby to jak najszybciej minęło a tu z tego co widzę trochę jeszcze potrwa.. niestety ;]
 

Podobne tematy

Do góry