Stary ja w tym tygodniu zdecydowałem się na zrobienie porządku z moim małym. W czwartek lekarz pierwszego kontaktu był grany a teraz we wtorek ide na konsultacje do urologa. Nawet nie wiesz jaka nadzieje mi zrobiłes, że można to zrobić bez szwów. Ja mam taki problem, że nie moge sciagnąc napletka we wzwodzie, a tak to jest wszystko ok. W sumie to nie boje sie samego zabiegu a boje sie blizn. Nie ukrywam, że moj mały przyjaciel podoba mi sie pod względem estetycznym i nie chciałbym go oszpecic blizną. Niestety w znacznej większości przypadków po zabiegu zostaje taka fatalna fałdka skóry po szwie w okolicy wedzidełka. Nie chce jej. Czy wiesz może czy bez szwow przy samym nacięciu zostają takie nieestetyczne blizny? O wszystko wypytam lekarza we wtorek, ale wiesz jak to jest. Do wtorku daleko a głowa boli od tych wszystkich niejasności. Z góry dzieki i powodzenia w rekonwalescencji małego! Trzymajcie sie obaj![]()