usingbyqwe
New member
Witam. W poniedziałek wieczorem zrobiono mi plastykę napletka, powodem była stulejka całkowita. Wcześniej odkąd pamiętam miałem stulejkę a mam już 21 lat i żołądź chyba przez całe życie była pod skórką. Zabieg trwał jakieś 25 minut. W tym momencie jestem niecałe 2 doby po zabiegu i wygląd rany prawie wcale się nie zmienił. Problemem może nie dużym jest dla mnie oddawanie moczu, z bólem przychodzi mi ściąganie napletka chociażby do stanu na pierwszym zdjęciu (na sucho) i dlatego prawie zawsze muszę wcześniej psyknąć Octeniseptem aby zwilżyć żołądź i ranę. W większym stopniu ściągnąć napletka nie jestem w stanie ze względu na ból. Z tym, że lekarz nie zalecał abym ściągał go całkowicie do puki nie zdejmie mi szwów, które będą ściągnięte po 2 tygodniach. Wracając do zabiegu, podczas gdy już naciął to co trzeba zaczął kilka razy zsuwać napletek całkowicie i bolało to strasznie nawet przy znieczuleniu miejscowym. Najboleśniejszym momentem było ponowne założenie napletka na żołądź. Od wczoraj zacząłem moczyć penisa 2 razy dziennie w rumianku oraz po każdym sikaniu używam Octenisept - to zalecenia lekarza. No i chciałbym poznać opinię użytkowników na mój temat, czy penis wygląda normalnie jak na ten moment po zabiegu i czy ból przy ściąganiu napletka na ten moment jest czymś niepokojącym?
zdjęcie 1: Imgur: The most awesome images on the Internet
zdjęcie 2: Imgur: The most awesome images on the Internet
zdjęcie 1: Imgur: The most awesome images on the Internet
zdjęcie 2: Imgur: The most awesome images on the Internet