• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Po obrzezaniu całkowitym. Kilka pytań.

maciek93

New member
Wczoraj o 10 miałem zabieg usunięcia stulejki i kr. wędzidełka poprzez całkowite obrzezanie. Niby wszystko się udało. założony opatrunek i mój penis wygląda trochę jak cukierek: :oops:

Lekarz mi kazał jutro rano(48h po zabiegu) zmienić opatrunek, tj na opatrunek z suchej gazy+oxycord. Szczerze mówiąc boje się tam zajrzeć.... co jeżeli stary badarz nie będzie chciał odejść? i co ile mam zmieniać opatrunek? Mogę już w poniedziałek wrócić do szkoły? Macie może jakieś rady jak uchronić sie przed nocnymi erekcjami?jak dzisiaj w nocy mnie popadła erekcja miałem ochotę z bólu wyskoczyć przez okno, od razu pobiegłem do pielęgniarki ale ona nic na to nie miała a lekarza rano zapomniałem się spytać.


Kiedy będę mógł wrócić do sportu? w przyszłym tygodniu szykuje mi się turniej w siatkówkę ale chyba lepiej nie ryzykować oberwaniem piłką prawda? na jaki okres sobie w-f odpuścić?
Kiedy mogę zacząć na nowo trenować na siłowni? tu nie ma możliwości wystąpienia uderzenia w czułe miejsce:) ale co z przepuchliną? wydaje mi się, że też nie może wystąpić gdyż podczas żadnego cwiczeń nie spinam się na penisie:)
Proszę o jak najszybszą odpowiedź
 

Zbigniew85

New member
To co Ty - samo obrzezanie i w szpitalu? (tak wywnioskowałem - "pobiegłem do pielęgniarki, rano zapomniałem zapytać lekarza").
Ja godzinę po obrzezaniu swobodnie chodziłem, następnego dnia poszedłem do pracy bez większych problemów (praca siedząca). Po dwóch dniach całkowicie zdjąłem opatrunek (polecam to samo, zdejmować najlepiej zdecydowanym ruchem - tak zrobił u mnie lekarz 2 dni po zabiegu, nie namaczać rany). Tydzień po spokojnie można uprawiać sporty nie narażające penisa na urazy. Myślę, że po 2 spokojnie można uprawiać też inne typu siatkówka, piłka nożna, kosz.
Około 2,5 tygodnia po obrzezaniu nastąpił pierwszy stosunek seksualny po obrzezaniu (bez prezerwatywy). 3 tygodnie po zabiegu wszelkie zachowania wróciły zupełnie do normy.
Pozdrawiam.
 

maledictus

New member
Zbiegniew - to bardzo urocze, i brawo, ze u Ciebie to poszlo jak z platka, ale kazdemu sie goi inaczej, kazdy ma inna wrazliwosc, itd.

Ja np. tez spedzilem 24 h w szpitalu. opatrunek nosze nadal, po poltora tygodnia, bo mnie mały ciagle mega-uraża, taki wrażliwy.
Gojenie sie do sprawa indywidualna, i nie ma co generalizowac.

Ja opatrunek zmienialem 2 czasami 3 razy dziennie. Po nocy, czasem w ciagu dnia, i przed snem.

Mialem opuchlizne (jeszcze odrobine mam) wiec ciagle staram sie trzymac go w gorze.
 

bezczel

New member
Nie zrywaj opatrunku! Uwierz mi, namocz i delikatnie odklej! Mało z krzesła nie spadłem jak przeczytałem żeby energicznie zerwać. Słabo mi...
 

maciek93

New member
to mogę normalnie od poniedziałku wracać na siłownie? bo głównie na tym mi zależy:) nie będzie ryzyka przepuklina czy zerwania szwów?
 

maledictus

New member
Zobaczysz jak sie bedziesz czul.
jak jestes kozak, i nie boisz sie ze zsunie Ci sie opatrunek i zegniesz sie w pol czy pusci szew czy cokolwiek - idz.

ja bym poczekal, ale Twoja broszka :)
 

maciek93

New member
a jakiś sposób na te nocne erekcje? bo boję się ich jak cholera, jest to okropny ból.. pomóżcie mi bo noc się zbliża :( :(
i teraz zauważyłem, że zapycha mi się(nie mam pojęcia jak to napisać) ujście żołędzia? tzn ta dziurka to się nią mocz oddaje... :oops: :oops: i najgorszy jest ten pierwszy moment podczas oddawania moczu tj pierwszy strzał. na pół mnie rozrywa..co mam z tym zrobić?
 

maledictus

New member
Hmm.... nocne erekcje... ciezka sprawa.
ktos mi poradzil kiedys, zeby nie pic przed snem - bo pelny pecherz naciska na cos tam bla bla.
na poczatku pare dni stosowalem niezbyt zdrowa technike - siedzialem do oporu, do godz. 3, az w koncu padalem ze zmeczenia ;]
teraz, po 10 dniach jest juz raczej okej, erekcje nie sa az tak bolesne. do przezycia.

a wczoraj wrocilem wciety do domu, i zasnalem jak male dziecko :)

co do oddawania moczu - mialem tylko raz tak jak to opisales... a poza tym - jesli czujesz ze tak moze byc - lekko zwilz zoladz, ujscie cewki.
 

maciek93

New member
w sumie to jest trochę sensu w tym co mówisz:) ostatecznie jak nie zdobędę konkretnego sposobu to będę siedział do tej 2-3 aż będę miał pusty pęcherz i będe senny
 

Zbigniew85

New member
maledictus napisał:
Zbiegniew - to bardzo urocze, i brawo, ze u Ciebie to poszlo jak z platka, ale kazdemu sie goi inaczej, kazdy ma inna wrazliwosc, itd.

Wiem.

Na pewno do 2 tygodni po zabiegu mniej zaszkodzi Ci siłownia, niż wcięcie się (rozrzedza krew).
Na nocne wzwody - to zależy. Napisz jaki masz typ obrzezania (jeśli wiesz). Jeśli tight, to możesz zastosować okłady z lodu w podbramkowych sytuacjach (po dotknięciu lodem penisa, ten natychmiast ulegnie). Jeśli loose, to spokojnie wytrwasz...
Z tą siłownią - od poniedziałku myślę, że spokojnie możesz zaczynać jeśli nie będzie komplikacji do tego czasu.
Pozdrawiam.
 

maciek93

New member
ehh... położyłem się spać o 1:30, wyczerpany na maxa, nie piłem od kilku godzin, oddawałem mocz koło 23.30. Więc teoretycznie pęcherz pełny nie jest. I co? po pół godziny budzi mnie falujący penis... tzn do góry,w dół, do gówy w dół..... i nap******a jak sk****n(przepraszam innych słów nie mogę już znaleźć) efekt tego jest taki, że siedze teraz ledwo żywy przed laptopem z lodem na jajach bojąc się zasnąć..
 

uniuse

New member
maciek93 napisał:
a jakiś sposób na te nocne erekcje? bo boję się ich jak cholera, jest to okropny ból.. pomóżcie mi bo noc się zbliża :( :(
i teraz zauważyłem, że zapycha mi się(nie mam pojęcia jak to napisać) ujście żołędzia? tzn ta dziurka to się nią mocz oddaje... :oops: :oops: i najgorszy jest ten pierwszy moment podczas oddawania moczu tj pierwszy strzał. na pół mnie rozrywa..co mam z tym zrobić?

Jako, że jestem już 2 miesiące po zabiegu mogę co nieco doradzić, napisać.
Na nocne wzwody raczej nic nie poradzisz. Pamiętam, że u mnie 3-4 pierwsze noce były przesrane. Ledwo spałem, bardzo bolesne wzwody. Z czasem przeszło. Nie wzwody tylko ból :)
Co do sklejania się ujścia cewki, miałem dokładnie to samo. Moment zanim mocz rozkleił ujście, straszny ból. Dlatego przed sikaniem moczyłem palec w wodzie i pocierałem czubek penisa. Pomagało idealnie. Po kilku dniach przeszło. Skóra na żołędzi wyschła (całe życie była pod skóra, nawilżona) i ujście przestało się sklejać.
Dziś kompletnie zapomniałem, że przechodziłem zabieg. Główka od 4 tygodnia całkowicie przyzwyczaiła się do życia bez napletka.
Czas leczy rany :) pamiętaj :)
 

worms

New member
Re: po obrzezaniu całkowitym. Kilka pytań.

Ja miałem ten sam zabieg w środę ;). I też jestem z '93 roku.
Ogólnie wygląda tak samo jak mój po wyjściu ze szpitala. Tylko ja po operacji posiedziałem z godzinę i pojechałem do domu.
Opatrunek sam mi spadł po 2 dniach i od tamtej pory w ogóle nie zakładam żadnego. Po każdym sikaniu psikam jedynie omniceptem.
I na początku też mi się "zaklejało". Teraz już sikam normalnie i dotyk żaden mnie nie boli.
Ale w nocy to masakra. Przedwczoraj obudził mnie silny ból, a rano obudziłem się z krwią na udzie.

No i ja jestem 5 dzień po zabiegu i już jest dużo lepiej i da się normalnie funkcjonować :)
 

zeryl

New member
Re: po obrzezaniu całkowitym. Kilka pytań.

hej, ją dziś jestem dokładnie dwa tygodnie po zabiegu usunięcia całkowitego napletka. Dziś dr wyciągnął mi ok 11 szwów i powiedział że wszystko ładnie się zroslo.
mam pytanie panowie, dr kazał mi ćwiczyć i rozciągać blizne... jak mam to robić ?
macie jakieś metody?
 

kristofer87z

New member
Re: po obrzezaniu całkowitym. Kilka pytań.

Ściągasz napletek do oporu, tak, żeby blizna się naprężyła, robisz tak 10 razy w 4 seriach.
 

Podobne tematy

Do góry