• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Plastyka / Obrzezanie - Porady?

Witam,

Mialem juz tutaj temat na forum, historia generalnie taka ze w wieku 25 lat z nikad dostalem stulejki (cale zycie cieszylem sie z zycia seksualnego i nagle bum).

No ale dobra... stalo sie...rok juz od tego czasu minal nic sie nie zmienilo, kremy wszystkie wytestowane i kompletnie zero poprawy a nawet gorzej bo jakies since sie robia, dziwne krwiaki podskorne itp...

Nie jestem gotowy na obrzezanie w tym wieku jak mam byc szczery poniewaz nie jest to stulejka od urodzenia i wolalbym plastyke, ale problem w tym ze nie udalo mi sie tutaj znalezc zdjec po roku albo po dwoch... i czy normalnie mozna wrocic do uzytkownia swojego sprzetu? Jakies znaczace zmiany w zyciu oraz w zyciu seksualnym?

Prosze o jakies zdjecia lub porady, nie chce sie na razie obrzezac, chce zostawic to w ostatecznosci, nie jestem gotowy na taka wielka zmiane juz teraz bo brakuje 1-2mm do sciagniecia napletka do konca w zwodzie.


Dzieki.
 

wieczny_stulej

New member
Jak Ci niewiele brakuje, to chyba lepiej jest zrobić plastykę napletka, ale tutaj się nie wypowiem dokładnie, bo sam miałem obrzezanie. A jeśli o obrzezanie chodzi, no to jak uważasz, ja nie miałem wyboru - musiałem to zrobić.

Zalety plastyki są takie, że nie tracisz napletka. Wada takiego rozwiązania, to wydaje mi się, że bardziej problematyczna rekonwalescencja od obrzezania, musisz robić te ćwiczenia, ściągać, naciągać, a przez pierwsze tygodnie wcale nie jest to takie proste, gdy penis jest świeżo po opuchnięty i czasem pójdzie krew - poczytaj sobie tematy na forum ludzi po. Jak jest z bólem w trakcie i po zabiegu nie wiem.

Obrzezanie też przyjemne nie jest, ja miałem całkowite w znieczuleniu miejscowym, nie jest to jakoś strasznie bolesne (chyba, że pod koniec znieczulenie przestaje już działać :D), ale takie niekomfortowe, bo o ile nie czujesz silnego bólu tak czujesz dotyk jakiegoś metalu, ciągnięcie etc. i to potrafi sprawić, że nie rzucasz się po całym stole.:D Rekonwalescencja po całkowitym jest z mojego doświadczenia dość prosta, bo po prostu wystarczy, że dbasz o higienę i tak po 2-3 tygodniach można spokojnie zapomnieć o zabiegu o ile nie masz nadwrażliwości żołędzi. Zalety są takie, że masz pewność, że problem nie wróci, za to wadą jest to, że jest to raczej nieodwracalna operacja i niektórzy mówią o spadku czucia/doznań. Nie wiem czy to prawda, bo jeszcze nie testowałem.
 

EjBar

New member
z początku tak bo żołądź jest nadwrażliwa , ale z czasem zaczyna sie przyzwyczajac do dotyku i juz nie przeszkadza
w twoim przypadku nie powinienes miec nadwrażliwości, bo jak napisales dostales stulejki nagle a wczesniej normalnie cieszyles sie zyciem seksualnym.
 
Jestem tylko ciekaw dlaczego lekarze tak bardzo namawiaja na obrzezanie calkowite, rozumiem ze przy stulejce calkowitej, ktora ma sie wrodzona pewnie jest to najlepsza opcja, ale ja stulejki dostalem okolo pol roku temu a mam 26 lat.
Czy naprawde plastyka napletka to bardzo zly pomysl? Po calkowitym wygojeniu widac znaczaca roznice? albo czy w ogole cos sie zmieni? (procz tego ze napletek bedzie szerszy?).
 

sierota

New member
Bo obrzezanie całkowite jest najprostsze, najmniejbolesne, najszybciej wraca się do normalności i jest najmniejsze ryzyko powikłań. Ja miałem częściowe i żałuje, bo została mi się oponka (nie tylko mnie, bo bardzo dużo osób po częściowym taką dostaje) i ona już sama się nie wchłonie, będę musiał mieć drugi zabieg obrzezania, tym razem całkowitego.

Jak masz już robić jakiś zabieg, to zrób sobie całkowite, nie żadne plastyki czy częściowe obrzezania, bo potem będziesz musiał robić poprawki i przechodzić przez to defacto raz jeszcze.
 
Nigdy w zyciu nie zaakceptuje obrzezania jako rozwiazania problemu stulejki nabytej - toc to kompletnie niepowazne w tym wieku - rozumiem ze mamy 2018 wiec i nie ma innego rozwiazania zeby odrobinke poszerzyc ujscie napletka, tylko jego zlikwidowanie? ...

Wiem, ze duzo ludzi zyje po plastyce stulejki, ale czy serio kazdy ma z tym potem jakis problem, czy na forum przychodza ludzie, ktorzy maja problemy?
 

sierota

New member
Trochę nie rozumiem Twojego problemu z obrzezaniem - nikt Ci całego penisa obcinać nie będzie. Jak tak bardzo chcesz to idź i rób plastykę albo częściowe, przecież nikt Ci nie broni, ja i Twoi lekarze tylko Cię ostrzegamy, że są to operacje trudniejsze do przeprowadzenia, dłuższe w rekonwalescencji i bardzo łatwo jest je skopać, a obrzezanie całkowite jest proste jak konstrukcja cepa i ciężej jest je spartaczyć.

Gdybym mógł cofnąć czas obrzezałbym się całkowicie, to nie musiałbym przez to 2 razy przechodzić, ale cóż - rób jak uważasz, tylko żebyś tutaj potem nie stękał tak jak niektórzy, że oponka, że boli jak trzeba naciągnąć, że się krew leje. ;)
 
Nie rozumiesz, przez 25 lat mialem napletek i wszystko bylo doslownie okej i nagle teraz mam isc i uciac sobie caly napletek, ktory lubie i ktory wydaje mi sie jest dosyc wazna czescia czlonka poniewaz daje sporo przyjemnosci jak sie nim porusza.
Fakt - faktem... teraz juz od prawie roku napletek do polowy zchodzi i ni huhu, nawet nie probuje go naciagac. Boje sie, ze jak juz zrobie obrzezanie to bedzie mi to przeszkadzac do konca zycia, nikt nie potrafi dokladnie oznajmic jak potem z tym zyc i czy przeszkadza? Jakos ja nie potrafie sobie tego doslownie wyobrazic :p Choc poddalbym sie obrzezaniu, ale boje sie ze bedzie mi penis wadzic i bedzie mi przeszkadzal bo jednak nie bedzie wierzchniej ochronki....
 

sierota

New member
Jestem miesiąc po nieudolnym obrzezaniu częściowym, przez które muszę chodzi 24h na dobę z odsłonięta żołędzia i przyzwyczaiłem się jakoś po 3 tygodniach. Obecnie nie odczuwam właściwie jakiegokolwiek dyskomfortu, poza oponką.

Rób jak uważasz, pytasz to odpowiadam jak ja sądzę. Decyzja należy do Ciebie.
 

Podobne tematy

Do góry