• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Plastyka napletka - powrót do normalności.

stalker

New member
Witam Wszystkich na forum!

W końcu po długim czasie przeglądania internetu, rozważania, próby przełamania strachu i wstydu, no i chęci bycia w końcu pełnosprawnym mężczyzną zdecydowałem się na zabieg.

Stwierdzono u mnie stulejkę całkowitą gdyż nawet w stanie spoczynku nie był w stanie odciągnąć napletka.Zostało mi poprawione wędzidełko gdyż było za krótkie no i oczywiście poszerzenie zwężenia napletka(nie byłem obrzezany).

Jestem aktualnie 5 dni po zabiegu.Póki co odciąganie napletka jest jeszcze nie możliwe, gdyż przy każdej próbie boli mnie, pewnie jest to spowodowane szwami no i świeżością rany(chyba że się mylę??).Progresem na pewno jest to że kolor mojego księcia wrócił juz do normalności gdyż przez pierwsze dni był bardzo siny, wręcz fioletowy, lecz teraz kolorem przypomina zdrowego penisa.
Trochę martwi mnie natomiast spora opuchlizna po znieczuleniu która póki co nie chce zanikać, nie wiem czy się mam tym przejmować czy jest poprostu jeszcze za wcześnie zanim znacznie zanikać??

Zastanwaim sie też czy przez to że jak narazie nie mogę odciągać napletka, nie będzie z tym problemów później, na przykład gdy rozpuszczą się już szwy, czy nie dojdzie przez to do ponownego zwężenia i ponownej stulejki??

Jeśli chodzi o leki\maści to stosuję jedyne Detroemecynę która przepisał lekarz, warto sie w coś jeszcze zaopatrzyć osobiście co może pomóc a nie wejdzie w konflikt z tą maścią??


Pozdrawiam, i z góry dziękuję wszelakie pomoce\rady.


p.s. jutro postaram się wrzucić zdjęcia.
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Opuchlizna to normalna sprawa. Moze puchnac od zastrzykow ze znieczuleniem jak i przez chlonke ktora moze miec trudnosc z odplywem z tkanek. Wydaje mi sie ze 5 dni po, to mozna juz próbować napletek sciagac bo moze (ale nie musi) znow sie zwęzić.
 

Klaus1

New member
Moim zdaniem to za wczesnie bo go meczyc i dawac do zdjecia. Opuchlizna po tylu dniach to normalna rzecz. Daj mu odetchnac, troche sie nacierpial.
 

stalker

New member
Tak to wygląda po ośmiu dniach od zabiegu.
http://i.imgur.com/ixtFPy8.jpg?1

http://i.imgur.com/qdQsq3i.jpg?1

http://i.imgur.com/iUd05nz.jpg?1

Napletek na razie nie schodzi w żadnym wypadku gdyż przy każdej takiej próbie zaczyna boleć.
Nie chce próbować się bawić, bo mogę coś naciągnąć albo szew gdzieś coś przetnie i na nowo bedzie sie musiało goić, tyle czy potem da rade odciągać gdy juz szwy się rozpuszczą...

Podczas oddawania moczu czuje dosyć mocne szczypanie, podejrzewam że to może przez to iż po bokach jeszcze widać zaczerwienienia, miejsce gdzie rana jest jeszcze świeża i dlatego taka a nie inna reakcja.

Co myslicie?
 
Ostatnia edycja:

Makintosz

Member
Hmm, dość dziwnie to wygląda. Jeśli sytuacja się nie poprawia (6 dni minęło od tego czasu) to skonsultowałbym to z lekarzem prowadzącym.
 

stalker

New member
Witam ponownie, tak to wygląda 18 dni od zabiegu.

http://i.imgur.com/BHOgg67.jpg?1

http://i.imgur.com/WkRr5Wd.jpg?1

http://i.imgur.com/RmWOyGm.jpg?1

http://i.imgur.com/3eu0tRN.jpg?1

http://i.imgur.com/txmHT0R.jpg?1

Co sie zmieniło? Na pewno to, że w końcu mogę chociaż troche odciagac napletek tak jak widac na zdjeciach, wiec jakis progres jest.
Ale dalej ta opona jest spora, jest na to jakaś rada czy jedynie czas oze zrobić tutaj swoje.

Co myslicie w ogole o tym, ja mam jakies dziwne wrazenie ze stulejka moze albo i juz wrocila, czy to jednak jeszcze za wczesnie na takie wnioski??

Skonsultowac to juz z lekarzem czy poczekac jeszcze te 1,5 - 2tyg i dopiero wtedy uderzyc jesli by nie bylo widac jakiejś poprawy??
Wiecie, nie chce wyjsc na jakiegos mega panikarza co bedzie latal co kilka dni na kontrole.


Pozdrawiam.
 

stalker

New member
Tak to wygląda na dzień dzisiejszy.4 tygodnie od zabiegu.

http://i.imgur.com/joAbMMO.jpg?1

http://i.imgur.com/ZTnXLsb.jpg?1

Jak widać ściągam już do końca w stanie spoczynku.
Martwi mnie tylko te czerwone\sine obramowanie żołędzia, to normalne czy coś jest nie tak.No i ta oponka ciągle doskwiera, utrudnia mi ona też swobodne odciąganie.Zastanawiam się czy nie skonsultować tego z lekarzem w najbliższym czasie jeśli się nic nie zmieni.

Co myślicie o tym wszystkim??
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
To sine obramowanie to normalna sprawa. Co sadze? Naciecie napletka w sposob jaki wykonal lekarz u ciebie mi sie nie podoba. Powninien obciac a nie ponacinac. Widac na pierwszym zdjeciu to "mieso" wiszace. Wedlug mnie to nie oponka a kawałek napletka kolego wiec ci to sie nie rozejdzie. Takie zabiegi nacinania po bokach sa nieestetyczne. Moze i swoja role spelniaja ale obcięcie napletka na okolo lub calkowite obrzezanie daja dopiero ladny efekt.
 

Podobne tematy

Do góry