• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Plastyka Czy Obrzezanie

slash886

New member
W środę bedę miał zabieg, nie mam pełnej stulejki, tylko za krótkie wędzideło i jakis malutki pierścień. To wędzidełko nigdy nie pozwoliło mi nawet w stanie wiotkim odsłonić żołądź. Lekarz mi zaproponował ze wydłuży mi wędzidełko i zrobi plastykę a ja sie zastanawiam, nad obrzezaniem całkowitym. Co o tym sądzicie, co lepiej?
 

Pan_Ahmed

New member
Jeśli już ciąć, to ja bym obstawał za obrzezaniem. Wtedy masz 100% pewności, że stulejka, lub inne problemy z napletkiem i wędzidełkiem nie powrócą już nigdy. W tym przypadku stwierdzenie "nigdy nie mów nigdy" sie nie sprawdzi, bo pewność jest stuprocentowa.
Natomiast plastyka jest wybierana przez facetów, którzy chcą zachować napletek, ale kosztem ryzyka, że może być poprawka zabiegu.
Ponadto po obrzezaniu nie musisz robić nic, tylko opatrywać penisa i czekać, podczas gdy po plastyce konieczne są ćwiczenia napletka itp itd.

Ja jestem obrzezany, miałem obrzezanie całkowite typu "low and tight" z usunięciem wędzidełka.
Powiem w ten sposób - dla mnie to był najlepszy wybór z możliwych.
Ale niech się jeszcze inni wypowiedzą, bo wiem, że zdania w tej kwestii są dość podzielone. ;)
Pozdrowienia!
 

patryk9312

New member
Ahmed ma rację, jak ciąć to już z obrzezaniem całkowitym, masz 100% pewności że problem nie wróci, lepsza higiena i mniejszy ster czy lekarz nie utnie za mało oraz zero problemów z ćwiczeniem napletka :)
 

waldek86

New member
Ja jestem dopiero 4 dni po zabiegu, erekcje są trochę bolesne, ale cieszę się, że już nie mam tego wstrętnego napletka :lol:

Tak jak koledzy pisali, jeśli chcesz mieć problem raz na zawsze z głowy, wybierz obrzezanie całkowite.
 

Rothgar

New member
Tnij ile wlezie! Ja jako młody szczyl dałem się namówić na plastykę napletka. Efekt był taki ze po dwóch latach problem wrócił i znowu musiałem krzywdzić mojego przyjaciela. Nie warto ryzykować
 

slash886

New member
Dobra to już się zdecydowałem na obrzezanie, tylko jakie? Chciałbym żeby zołądz była odsłonięta i wyglądało to całkiem nie źle. Nie wiem czy całkowite High and Tight czy może lepiej Low and Tight? Proszę o pomoc.
Dużo czytałem o tym ale szczerze mówiąc wolałbym się dowiedzieć coś od osób które miały jakieś obrzezanie i coś by opowiedziały.
 

Pan_Ahmed

New member
Ja na przykład mam typ "Low and Tight" z usuniętym wędzidełkiem, co wybrałem świadomie, gdyż wg mnie po 1: lepiej wygląda (blizna mało widoczna, odsuwa się tylko na parę milimetrów od żołędzia w stanie erekcji), po 2: po tym obrzezaniu z reguły "można dłużej" niż po "High and Tight", gdyż napletek wewnętrzny jest częściowo usunięty i schowany pod pokrywającym go napletkiem zewnętrznym.
Ale wiesz, ile ludzi, tyle opinii ;)
 

anonimowystul

New member
Ja wybrałem tak samo jak kolega wyżej, z tych samych powodów. I również zgadzam się z tym, że ile ludzi tyle opinii. Człowiek po prostu powinien się zastanowić jak on woli mieć i tak wybrać, ewentualnie rozważyć jakieś sugestie od lekarza jeśli by się pojawiły. U mnie na przykład powiedział coś w stylu, że mam dosyć grubą skórę na penisie i "Low and Tight" jest jednak łatwiej / lepiej zrobić u mnie niż "High and Tight", co akurat w moim przypadku na wybór opcji nie wpłynęło, bo i tak miałem zamiar wybrać to pierwsze i tak zrobiłem. Czy dobrze, myślę że na to pytanie odpowiem później jak już mi się wygoi wszystko i zobaczę jak to wygląda i się sprawuje ;).
 

anonimowystul

New member
Mogę wam zadać pytanie? Wiadomo, że po obrzezaniu można dłużej zadowolić kochankę, wszędzie o tym mowa. Ale byłbym bardzo wdzięczny jakby mi odpowiedział ktoś kto uprawiał seks i przed obrzezaniem i po obrzezaniu na pytanie "jak bardzo?". Jak bardzo to wydłuża?

Jestem w tej chwili 12 dzień po zabiegu obrzezania typem "low & tight" i już nie mogę się doczekać, aż to sam przetestuję z moją ukochaną, ale jednak muszę jeszcze poczekać i ciągle mi zaprzątają głowę myśli o tym jak to będzie, tym bardziej że fakt posiadania stulejki nie był u mnie jedynym problemem, bo był jeszcze u mnie problem bycia "krótkodystansowcem", gra wstępna, a następnie 2 minuty, a czasami nawet krócej (nawet jak jeszcze kilka godzin wcześniej się zmasturbowałem) i po sprawie. Jak mieliśmy więcej wolnego czasu i mogliśmy się kochać częściej to rozwiązywaliśmy czasami problem w taki sposób, że po seksie odczekaliśmy trochę, a jak byłem w stanie to jechaliśmy drugi raz i wtedy byłem w stanie trochę dłużej :p. Ale później jak przyszło więcej obowiązków to wkurwiający był trochę dla mnie fakt, że się nie widzimy 2 tygodnie, a jak już do mnie przyjechała to ja po 2 minutach kończyłem -_-.

Dlatego właśnie już mnie męczą te myśli trochę i chciałem się o to zapytać jak bardzo się ten czas może wydłużyć, żeby już się przygotować psychicznie do tego :). Jak się okaże, że nie bardzo się wydłuży to trudno, poczytam na Internecie o tym (nawet na tym forum jest temat o przedwczesnym wytrysku) i będę robił różne ćwiczenia, żeby ten czas wydłużyć, ale po prostu dobija mnie już ta niepewność :p.

Pytam się też dlatego, że sam od razu również tego pewnie nie przetestuję, bo ok, lekarz mówił że seks dopiero po 4 tygodniach, ale zakładam, że dłużej minie zanim tak rzeczywiście się ten żołądź uodporni i będzie mniej czuły. :)
 

Pan_Ahmed

New member
Przeczytaj mój post tutaj:
viewtopic.php?f=4&t=12501&p=78394#p78394
i tutaj:
viewtopic.php?f=5&t=12121&p=78432#p78432

Jesteś obrzezany stylem "niskim i ciasnym", więc nie masz prawie całości napletka wewnętrznego i zapewne wędzidełka, które z reguły wywołują najintensywniejsze doznania odpowiedzialne za szybki finał.
Będziesz zadowolony z efektów, zobaczysz.
Ja nie mam laski, ale jak jadę na ręcznym to jest o wiele trudniej dojść niż jak byłem przed zabiegiem, właśnie przez to, że po 1: nie ma poślizgu powodowanego przez luźną skórę, po 2: penis jest jakby odczulony na dotyk właśnie przez brak tej wrażliwej warstwy skóry, oraz wędzidełka.
 

anonimowystul

New member
To wszystko wiem i czytałem Panie Ahmedzie. Ja tak jak pisałem się pytałem "jak się opóźni wytrysk", a nie "czy się opóźni". Wiem, że to pytanie jest trochę głupie, bo nawet jak mi ktoś kto jest czynny seksualnie i był obrzezany odpisze, że przed obrzezaniem wytrzymywał tyle, a po obrzezaniu tyle to i tak by mi to mało powiedziało, gdyż to i tak u każdego może być różnie. Ale tak jak pisałem już się nie mogę doczekać aż to sam przetestuję i ta nieświadomość mnie dobija :p.
 

on_po

New member
Witam.Jeśli ktoś zastanawia się jak się obrzezać to uważam że low&tight jast najlepsze.
Ja obrzezałem się pół roku temu i jestem bardzo zadowolony.Zabieg kosztował trochę[900 zł] ale w końcu za luksus trzeba płacićZagoiło się całkowicie po 5 tygodniach.Polecem dr.Boltę . z Wrocławia
 

Radegast

New member
anonimowystul napisał:
Mogę wam zadać pytanie? Wiadomo, że po obrzezaniu można dłużej zadowolić kochankę, wszędzie o tym mowa. Ale byłbym bardzo wdzięczny jakby mi odpowiedział ktoś kto uprawiał seks i przed obrzezaniem i po obrzezaniu na pytanie "jak bardzo?". Jak bardzo to wydłuża

Można naprawdę dużo dłużej. Na początku po obrzezaniu dochodziłem szybciej, bo okolice blizny bardzo intensywnie reagowały. Ale z czasem to się unormowało. Teraz mogę penetrować od początku gry wstępnej i wytrzymuję do Jej orgazmu, wcześniej nie było to możliwe.
 

anonimowystul

New member
Jeszcze milej słyszeć ^^

Znaczy najważniejsze, że dłużej, bo na intensywność doznać podczas seksu nie narzekałem bynajmniej, ale jeszcze milej w sensie, że i dłużej i lepiej, wręcz ciężko to ogarnąć rozumem w tej chwili :D.


PS. Znaczy przyjemniej niż dla posiadacza stulejki co nie, bo co do pozostałych no to właśnie się przecież mówi, że po obrzezaniu doznania podczas seksu są troszkę słabsze, to chyba logiczne nie? Czy głupoty gadam? Ale jeśli to drugie to nie rozumiem dlaczego.
 

Radegast

New member
anonimowystul po obrzezaniu odczuwa się inaczej. Mniej intensywnie, przez co stosunek trwa dłużej, co natomiast skutkuje przyjemniejszym orgazmem. :)
 

Podobne tematy

Do góry