• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pierwszy dzień po zabiegu

jc_denton

New member
Wczoraj miałem plastykę napletka. Sam zabieg był bolesny, ponieważ znieczulenie miejscowe nie miało żadnego efektu na nadwrażliwość żołędzi. Czułem więc każdy dotyk i trzeba wspomnieć, że ból jest to niewyobrażalny, promieniujący na całe ciało. Reszta dnia minęła OK - po dosyć bolesnym powrocie do domu komunikacją miejską ból ustąpił i nie dał o sobie znać aż do teraz...
30 minut temu obudziłem się przez poranne drewienko. Nie było to aż tak bolesne, jak piszą niektórzy z użytkowników tego forum, ale wywołało u mnie spore krwawienie. Zalecono mi, żebym dzisiaj rano zdjął opatrunek i zaczął ćwiczenia odprowadzania napletka. Ściągnąłem więc opatrunek pod prysznicem, ale za nic nie dało się ruszyć napletka - ból przy odprowadzaniu jest za duży. Przez opuchliznę nie da się nawet odsłonić żołędzi.
Co więc powinienem zrobić: najeść się środków przeciwbólowych i próbować na siłę, czy może poczekać? Szczerzę mówiąc, to boję się na razie ruszać kolegi, skoro nawet umiarkowany wzwód i niewielki ruch wywołują silne krwawienie. Z drugiej strony muszę zacząć utrzymywać higienę.
Może bardziej doświadczeni użytkownicy forum będą wiedzieć więcej?
 

jc_denton

New member
Właśnie mija pierwszy dzień po zabiegu. Przez cały dzień kolega mi krwawił, opuchlizna wciąż nie schodzi.
Co powinienem robić? Od czasu zabiegu nie widziałem swojej żołędzi, udało mi się ściągnąć napletek tylko do momentu zobaczenia szwów. Dalej ból był nie do zniesienia.
Strasznie boję się, że blizny źle się zrosną i cały zabieg okaże się być niewypałem.
 

jc_denton

New member
czy na tym forum ktoś jeszcze czasem przebywa?

Właśnie zaczyna się drugi dzień po zabiegu. Nawet najmniejszy ruch napletka wywołuje paraliżujący ból. Skontaktowałem się z lekarzem wykonującym zabieg i powiedział, że muszę to robić... tylko że jak?
 

Podobne tematy

Do góry