• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pierścień na napletku - wazne pytanie!

Kermit

New member
Witam. Wczoraj bylem prywatnie u urologa. Mam pierscien na napletku. Gdy penis jest w stanie spoczynku to moge sciagnac napletka za zoledzia bez problemu i nic nie boli. Natomiast w wzwodzie moge sciagnac tylko do polowy i tworzy sie pierscien ktory sie zaciska i boli. Lekarz powiedzial ze zostaje tylko zabieg. Bylem na to przygotowany wiec mnie to nie zdziwilo. Okazalo sie ze prywatnie koszt wynosi 800zl :O Masakra jakas... (z NFZ trzeba dlugo czekac ;/ , a tu rach ciach i gotowe).

Dowiedzialem sie ze mozna wykonac zabieg na 2 sposoby. Albo poszerzenie tego pierscienia tak aby byla mozliwosc sciagniecia napletka bo jest taka szansa, ze to wystarczy. Drugim sposobem jest obrzezanie.

Stad moje pytanie czy to poszerzenie tego zwezonego miejsca to obrzezanie czesciowe czy jeszcze co innego?
Czy po takim poszerzaniu jest mozliwy nawrot tejze choroby albo moze byc taka sytuacja ze to nie pomoze i bedzie potrzebna poprawka? Pytam bo koszt nie jest maly i nie chcialbym 2 razy placic ;/ Za sama wizyte dalem juz 100zl.

Czy lepiej jest juz zdecydowac sie na obrzezanie calkowite? Slyszalem wiele dobrego o tym... lepsze doznania podczas stosunku, lepsza estetyka, higienia...

Czy ktos mial ten sam problem co ja i mogl wybrac pomiedzy tymi 2/3 sposobami zabiegu ? Bardzo prosze o odpowiedz! ;)
 

stulejka244

New member
Ja miałem plastykę napletka , jestem 3tyg po i na razie się goii wszystko wiec nie mogę powiedzieć jaki będzie efekt końcowy ale czekałem na zabieg jakieś 5dni na NFZ:) Tylko że ja miałem takiego doktora który dał mi numer telefonu i zadzwoniłem do niego i kazal mi za dwa dni przyjść na zabieg wiec chyba dobry lekarz ze nie kazał czekać z miesiąc, teraz widzę ze już nie jest źle chociaż martwi mnie taka trochę odstająca gulka w jednym miejscu ale to może się wchłonie ale pomijając to jest rewelacja ze ściąganiem napletka schodzi ładnie bez problemu , a co u ciebie będzie konieczne to tez lekarz musi zadecydować czy konieczne jest obrzezanie czy wystarczy plastyka jeżeli nie chciał byś obrzezania , mi to było bez różnicy a wystarczyła plastyka.
 

Kermit

New member
Dzieki za odpowiedz stulejka244.
No niby lekarz mi mowil ze wystarczy poszerzyc bo jest szansa ze to wystarczy. Tylko martwi mnie to, ze kosztuje to 800zl prywatnie i jak nie wystarczy to znowu drugie tyle bede musial placic ;( wiec juz niewiem co robic ;/ a jak poszedlem do szpitala sie zapytac o zwykla wizyte u urologa to dopiero od maja ;O ;O ;O tyle nie chce czekac ;( Moze ktos mial podobne problemy co ja i pomogl by mi w doborze odpowiedniej decyzji ? ;)
 

trebor

New member
idź do lekarza urologa prywatnie (bo z tego co zrozumiałem poszedłeś ze skierowania na NFZ?) ... tam dogadaj się , lepiej szybciej niż później - w moim przypadku wizyta była w poniedziałek a cięcie było w piątek - prywatnie . Jak masz pieniądze to nie oszczędzaj tylko leć za ciosem.
PS. i jak już ciąć to po całości , czyli obrzezanko... tak mi doradził lekarz :mrgreen:
 

Kermit

New member
trebor bylem wlasnie prywatnie u urologa ;) Nie chcialbym wlasnie calkowitego obrzezania... chcialbym aby nie bylo zbytnio widac ze bylo cos "grzebane" przy naszej najcenniejszej rzeczy ;) hehe a jak myslicie? W szpitalu na NFZ zabieg taki robi urolog czy chirurg?
 

sławek83

Moderator
Ja przez NFZ wcale długo nie czekałem, warto sie dowiedzieć ile się czeka u ciebie bo poco płacić. Nie wiem o co chodzi z tym poszerzaniem napletka ale dla mnie to przekombinowane trochę. Nie masz pewności jak to będzie po tym poszerzeniu, czy ci to w ogóle pomoże?? Wydaje mi się że lepiej od razu zdecydować się na obrzezanie albo plastykę, masz wtedy większą pewność że wszystko będzie dobrze.
 

Trolo

Well-known member
sławek83 napisał:
Nie wiem o co chodzi z tym poszerzaniem napletka ale dla mnie to przekombinowane trochę. Nie masz pewności jak to będzie po tym poszerzeniu, czy ci to w ogóle pomoże?? .

Przecież Ty Sławek miałeś poszerzanie....... czyli plastykę.............. .
 
Do góry