Tak się właśnie zastanawiam, jak to jest u innych kolegów po całkowitym obrzezaniu. Ja mam high&loose i normalnie w zwisie cała żołądź jest odsłonięta. Ale jak się zrobi trochę chłodniej, to skóra zaczyna wchodzić na krawędź żołędzi. Natomiast, jak chodzę w slipkach, a szczególnie już jak dużo siedzę, a na dodatek jak jest jeszcze chłodno... to wtedy skóra zakrywa mi kawałek żołędzi (ok. 1/3). Jak to jest u Was? Szczególnie interesuje mnie stan u osób po ciasnym obrzezaniu. Rozważam ponowne obrzezanie, ciaśniejsze, bo obecny stan momentami mocno mnie irytuje, tym bardziej, że jak skóra mi nachodzi na żołądź, to w miejscu blizny odczuwam lekki ból. Tylko pytanie co wybrać high&tight czy low&tight?
Z góry dzięki za rzetelne odpowiedzi.
Z góry dzięki za rzetelne odpowiedzi.