• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Operacja skrzywienia - multimedica.

tolek banan

New member
Re: Operacja skrzywienia- multimedica.

tak wiem ale chciałem pokazać co po szwach może sie wydarzyć, masz jeszcze ponad 1 miesiąc to spokojnie , może trzeba jakąś dobrą maścią lub żelem smarować
 

Klaus

New member
Re: Operacja skrzywienia- multimedica.

tolek banan napisał:
tak wiem ale chciałem pokazać co po szwach może sie wydarzyć, masz jeszcze ponad 1 miesiąc to spokojnie , może trzeba jakąś dobrą maścią lub żelem smarować

Moze sie wydarzyc mi sie to nie wydarzy, bo mu spieprzyli podczas operacji a mi ewentualnie poszedl jeden szew lub nie dalo sie zrobic inaczej. Zreszta jak dzwonilem to sie upewnialem lekarza czy byl w 100% prosty mowil ze tak. Widzialem zdjecia ktore mi zrobili jak jeszcze bylem pod narkoza i byl rowniez idealnie prosty. Wiec albo puscil szew, albo z czasem sie wyprostuje.
 

Klaus

New member
Re: Operacja skrzywienia- multimedica.

tolek banan napisał:
jak puścił szew to co? jeszcze raz na stół ? ja bym go udusił

Cholera nie mam pojecia. Ale ewidentnie jest skrzywienie w lewo. Pozostaje czekac do konca marca... Ale watpie ze sie cos zmieni.

Dla wlasnego spokoju chyba umowie sie na te wizyte w marcu, kontrolną.
 

czesiek123

New member
Re: Operacja skrzywienia- multimedica.

wątpie żeby coś się zmieniło, jeśli penis się skrzywił coś musi być nie tak, szwy mają takie zadanie żeby trzymać go prostego wiec powinien być prosty, jeśli nie jest coś musi być nie tak i po czasie to też wątpie żeby się zmieniło, ale to tylko moje zdanie
 

kalipa

New member
Re: Operacja skrzywienia- multimedica.

No to, że się nie zmieni zostało już chyba wcześniej powiedziane także..
 

Klaus

New member
Re: Operacja skrzywienia- multimedica.

Oby dzialal, a te lekkie skrzywienie mam nadzieje ze bedzie zaletą...
 

Klaus

New member
Re: Operacja skrzywienia- multimedica.

Oby dzialal, a te lekkie skrzywienie mam nadzieje ze bedzie zaletą...
 

Klaus1

New member
Po zmianie forum cos nie moge zalogowac sie na swoje konto. Sprawa wyglada tak. Jak widac we wzwodzie mam ciagle zaciagniety napletek, gdy go sciagam on i tak wraca. Przed zabiegiem prostowania moglem sciagac do konca ale byl wygiety oczywiscie i rowniez skora wracala. Jednak sciagalem do konca bez bolu.

Teraz w stanie po zabiegu prostowania (miesiac) w stanie spoczynku moge sciagnac calkiem, lekko musze sie wysilic bo duzo skory mam. W czasie wzwodu tez wraca mi na zoledzia skora, ale jest jakby ciasniejszy napletek i sprawia mi lekki bol gdy chce go do konca sciagnac. Czy mozliwe ze nabawilem sie stulejki? Lekarze by raczej to zobaczyli prawda? Na stole jak bylem operowany to przeciez przy sciagnietej skorze... A moze to jeszcze wina opuchlizny po zdjeciu szwow? (10 dni)

Sam nie wiem... Kolejny problem. Czy to moze byc stulejka?
 

Klaus1

New member
Nie wierzycie. Penis mi sie wyprostowal ...? wstawie zdjecia niedlugo. Normalnie juz nie odbija w lewo ani troche!
 

Klaus1

New member
Mam kolejny problem/powod do niepokoju. Gdy dotykam jeden szew (ten pod skora) z lewej strony czuje szczypanie i lekkie 'szarpanie'? Nieprzyjemne uczucie gdy tam dotkne. To znaczy ze szew sie zrywa czy o co chodzi?

Mam nadzieje ze to nic takiego...

Uprzedze wasze pytanie. Probowalem zadzwonic do lekarza jednak nie odbiera, bede probowal jeszcze. I napisalem e-mail do multimedici. Takze moze ktos po prostu wczesniej mnie uspokoi.
 
Ostatnia edycja:

Klaus1

New member
Wstawiam nowe zdjecia.

Jak siedze:
imgur: the simple image sharer

Jak stoje:
imgur: the simple image sharer


Jak widac jest ciagle skrzywienie w lewo. Dodam jednak ze do dzis dnia boli mnie z lewej strony wlasnie w miejscu gdzie byla krzywizna (czyli na dole penisa jakos).

Tak jakby szwy jeszcze walczyly z prostowaniem. Minal miesiac + tydzien a wciaz jest bol wlasnie tylko tej jednej strony, nasila sie gdy go we wzwodzie probuje wyprostowac na 'full' prosto, jakby cos ciagnelo. No nic, pozostaje czekac. Oby sie ten bol unormowal moze to jest powoda delikatnego jeszcze skrzywienia.


Ale jak widac jest poprawa od ostatniego zdjecia, skrzywienie lekko zmalalo. Dla porownania wstawiam zdjecie jeszcze raz.

Stan po okolo 20 dniach:
http://imgur.com/zu0Y7H7
 

tolek banan

New member
no nie jest zle, choć twój od brzucha idzie prosto a za zgrubieniem lekko się skrzywia, mój podobno od brzucha już odbiega w lewo ale jest prosty na całej długości,dziaij w nocy jak miałem wzwód to boli na tych szwach i bardziej na górze tu przy żołędziu gdzie był zszywany i być może tez boli ta lewa strona która była krótsza bo ona teraz jest prostowana pod czas wzwodu i strasznie twarda tak jak wcześniej bym prostował rękoma na siłę, jak stał w nocy obklejony opatrunkiem i taśmą do brzucha to reką macałem i jest prosty i myślę ze z 15 cm miał , ale to nocny wzwód nie jest taki jak przy podnieceniu. być może u mnie dało się całkiem wyprostować aby od brzucha szedł całkiem prosto , ale ja z nim rozmawiałem i mówiłem że jak będzie odchylony w lewo to mi to pasuje dla tego że mniej się skróci-taka zasada im więcej się prostuje tym bardziej się skraca , zobaczymy za miesiąc .
 

Motorhead666

New member
Nie dziwię się, że belda zaatakował ciebie przez telefon - przez 2 miesiące nie można dotykać wacka, a ty go próbujesz prostować ręką? (jeszcze sobie coś pozrywasz). Też miałem zabieg u beldy (skrzywienie ok 60-70 stopni w dół), po operacji szedł do góry a po miesiącu był krzywy w lewo ok.20 stopni, po ok 3 miesiącach się dopiero wyprostował (idealnie). Co do kłucia, to ja to czułem przez ok. 3-4 miesiące, potem jest ok. Do pełnych rozmiarów wrócił po ok. 5 miesiącach i w dodatku obwód się trochę zwiększył. Tak więc zajmij się czymś innym i nie męcz go. Podobno większość poprawek zabiegów było związane z tym, że ludzie nie doczekiwali przynajmniej tych 2 miesięcy (te szwy muszą zarosnąć). Wygląda to u ciebie ok, więc o poprawce nie ma co mówić (Widać że jest jeszcze troche spuchnięty, minie pewnie jeszcze z 1-2 miesiące i będzie wszystko jasne).
 

wkurtka

New member
motorhead a ile straciles na dlugosci w odniesieniu do pomiaru centymetrem krawieckim wzdłuż krzywizny przed operacja (o ile wgl mierzyles :p ) ?
 

tolek banan

New member
witam ja dzisiaj go widziałem bez opatrunku ranny wzwód i nie mogłem u wierzyć że jest taki prosty (szok!) jeśli chodzi o długość to wszystko miałem zapisane i na dzien dzisiejszy tracę 4 cm ale to z tej strony dłuższej gdzie miałem pod czas podniecenia 20cm, teraz na takim bym powiedział 90% wzwodzie wychodzi mi 16cm (JUŻ JESTEM ZADOWOLONY) myślę że za 2 miesiące na maksie będzie 17 cm czyli -3cm od długiej strony, a mierząc krawickim po sciance krótszej gdzie miałem 16cm to wyjdzie o 1 cm dłuższy ponieważ on jak by się troche ta krotsza krzywizna rozciągneła . Tylko ja miałem 45-50stopni i po całości regularną kezywiznę gdzieś od brzucha 3cm się zaczynała aż do żołędzia . jestem mega zadowolony. jedyny makament będzie nadmiar napletka ale zobaczymy za 2 miesiące
 

Klaus1

New member
Nie dziwię się, że belda zaatakował ciebie przez telefon - przez 2 miesiące nie można dotykać wacka, a ty go próbujesz prostować ręką? (jeszcze sobie coś pozrywasz). Też miałem zabieg u beldy (skrzywienie ok 60-70 stopni w dół), po operacji szedł do góry a po miesiącu był krzywy w lewo ok.20 stopni, po ok 3 miesiącach się dopiero wyprostował (idealnie). Co do kłucia, to ja to czułem przez ok. 3-4 miesiące, potem jest ok. Do pełnych rozmiarów wrócił po ok. 5 miesiącach i w dodatku obwód się trochę zwiększył. Tak więc zajmij się czymś innym i nie męcz go. Podobno większość poprawek zabiegów było związane z tym, że ludzie nie doczekiwali przynajmniej tych 2 miesięcy (te szwy muszą zarosnąć). Wygląda to u ciebie ok, więc o poprawce nie ma co mówić (Widać że jest jeszcze troche spuchnięty, minie pewnie jeszcze z 1-2 miesiące i będzie wszystko jasne).


Dzieki. Jak dzwonilem do Beldy to bylo jakos tydzien po- wiadomo czlowiek ciagle w stresie czy wszystko jest ok, lata czekal zeby sfinansowac sobie taki zabieg, a skrzywienie zauwazylem podczas nieuniknionego porannego wzwodu, nie bawilem sie nim. A prostowac delikatnie oczywiscie to zaczalem jakos ostatnio (po miechu). Prostowac to zle slowo. Jednym palcem przechylalem w dobra strone. Idiota nie jestem zeby sobie krzywde zrobic, ale dzieki za post i lekkie uspokojenie.
 

Motorhead666

New member
centymetrem nie mierzyłem, ale ma tyle co wcześniej, kiedy prostowałem go ręką (Po prostu jest prosty i minimalnie grubszy, innych różnic nie zauważyłem). Ale trochę trwa zanim wrócił do normalnych rozmiarów.
 

Klaus1

New member
centymetrem nie mierzyłem, ale ma tyle co wcześniej, kiedy prostowałem go ręką (Po prostu jest prosty i minimalnie grubszy, innych różnic nie zauważyłem). Ale trochę trwa zanim wrócił do normalnych rozmiarów.

O to ciekawe. Ja mialem wczesniej 17 teraz jest tak 14~. Trudno mi sobie wyobrazic ze urosnie az tyle
 

Motorhead666

New member
Mój też był krótszy z 3-4 cm, do pełnych rozmiarów wrócił po kilku miesiącach,co mnie zdziwiło. W ogóle blizna pod napletkiem mi przeszkadzała i szczypała, co też powodowało, że nie stał tak do końca.
 

Podobne tematy

Do góry