Obrzezwanie, plastyka, czy wycięcie blizny?

Witojcie!

5 lat temu miałem robione przedłużanie wędzidełka i niestety... pojawiła się jakaś dziwna blizna, ostatnio zaczęła nawet delikatnie pękać. Zaniepokojony tym faktem udałem się do urologa, by fachowym okiem spojrzał i ocenił sytuację.

Jego opinia? Albo plastyka blizny (jednak istnieje ryzyko, że znowu powstanie coś podobnego), albo obrzezanie.

Sam już nie wiem co wybrać, generalnie to jestem załamany, że będę musiał znowu męczarnie operacyjne przechodzić.

I tu pojawia się kilka moich pytań:

1) Skoro miałem robiony zabieg na wędzidełku, to czy przy obrzezaniu ewentualnym w tym miejscu byłaby znowu ingerencja chirurgiczna? Czy też lekarz wyciąłby napletek wraz z powstałą blizną?
2) Jaki zabieg Wy byście mi doradzali? (Jeśli obrzezanie, to jaki rodzaj?)
3) Do jakiego lekarza w Warszawie się z tym udać? Obecnie jestem na dość długim urlopie, sprawę chciałbym załatwić jak najszybciej, aby w wakacje być 'w pełni sprawny'. Nie ma znaczenia czy prywatnie, czy na NFZ.

Z góry Wam bardzo dziękuję za rady i sugestie.

Pozdrawiam!

Zdjęcia jak to wygląda by się przydało bo tak to wróżby z fusöw

Tak to wygląda: (przepraszam za jakość zdjęć, ale nie dysponuję zbyt dobrym telefonem)

Imgur
Imgur
Imgur
Imgur

Jeszcze raz dzięki za ewentualne rady.

Panowie, czy ktoś mógłby coś doradzić?

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania to powiem co sądzę

Przez prawie rok naoglądałem i naczytałem się postów użytkowników i subiektywnie myślę, że dużo większy procent komplikacji występuje po zabiegach plastyki w porównaniu z obrzezaniem. Sam miałem robioną plastykę jako 4? letnie dziecko, niby było na styk ale przez nawracające infekcje, które niszczyły mój napletek zdecydowałem się na obrzezanie.

ad.1) Jeśli zdecydujesz się na obrzezanie to cięcie będzie na 99% na całym obwodzie penisa, inaczej nie będzie równo.
ad.2) Co do stylu, ja mam Low & Tight i w sumie nie narzekam. W przypadku stosunków nie ma raczej dużej różnicy (nie wiem nie miałem innego stylu żeby porównać) natomiast jeśli chodzi o masturbacje to w przypadku stylu Tight musiałem się przyzwyczaić do stymulacji żołędzi (żołędzia? polski trudna mowa) w przeciwieństwie do pracy napletkiem/pozostałą skórą - jak dla mnie jedyny minus to konieczność stosowania lubrykantów. Dodatkowo osobiście nie polecam stylu High - sprawdza się fajnie w przypadku małych dzieci, u dorosłych często blizna ciasno się zrasta i penis wygląda jakby był ściśnięty gumką.
ad.3) Nie jestem z Wa-wy więc nic nie podpowiem.

Podsumowując - decydując się na cięcie lepiej od razu się obrzezać niż liczyć, że może akurat plastyka przejdzie bez komplikacji. Nie zrozum mnie źle, obrzezanie również może zakończyć się problemami, ale za to w znacznie mniejszy procencie przypadków.