• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie częściowe + wydł. węzidełka w skrócie

inverso86

New member
Witam,

Postanowiłem założyć nowy temat ponieważ mam masę postów porozrzucanych po forum :oops: Ogólnie nie będeę się rozwodził za dużo gdyż większość informacji jest już w innych tematach, nakreślę jedynie swoją historię w skrócie :)
Otóż o tym że mam problem dowiedziałem się dzięki tej właśnie stronie ( dziękuję bardzo :D ). Dopóki nie nadeszła ta wiekopomna chwila, myślałem że taka już moja uroda i trzeba z tym żyć. Ból podczas sexu a w konsekwencji samotność, kompleksy, obniżony komfort życia itp. Okazało się że mam stulejkę częściową ( diagnoza u lekarza ), blisko miesiąc surfowania na forum w poszukiwaniu informacji ( za, przeciw, jaka metoda najlepsza itp. ) a następnie konsultacja i męska decyzja: OBRZEZANIE CZĘŚCIOWE + WYDŁ. WĘZIDEŁKA. Tak to wygładało przed zabiegiem:

http://imgur.com/YOsNDij

Dla czego częściowe? Ponieważ chciałem jednak tego napletka trochę zachować, głównie po to żeby tak zupełnie się nie znieczulił żołądź na bodźce podczas sexu. Lekarz zarzekał się, że po zabiegu będzie połowa żołądzia zakryta. Stwierdziłem że jak mi się nie spodoba to zawsze można poprawić a w drugą stronę już się nie da cofnąć decyzji. Dzień zabiegu przypadł mi 31. lipca, w klinice prywatnej ( lekarz polecany przez forumowiczów ) w Poznaniu. Efekt tego samego dnia po zabiegu:

http://imgur.com/wbrvll1

Sami przyznacie że na początku idzie zawału dostać :shock: . Ale spokojnie. Bólu jakiegoś wielkiego nie odczuwałem, tylko pieczenie. Nadwrażliwość nie taka straszna ponieważ przez 2 tygodnie nosiłem Wacka w ciasnym opatrunku ( nie ocierał się ). Po oczyszczeniu i ściśłym przestrzeganiu zaleceń lekarza, po 7 dniach zaczęło to przypominać penisa:

http://imgur.com/cia4eKh dzien 7
http://imgur.com/UKgIXkh dzien 7

http://imgur.com/jJrXbmP dzien 9
http://imgur.com/xFKFn88 dzien 9
http://imgur.com/yQyMepV węzidełko dzien 9
http://imgur.com/zDCM4z0 całokształt dzien 9

Dnia 14. sierpnia miałem kontrolę, okazało się że wszystko wygojone, tylko czekać na wypadnięcie szwów i zejście opuchlizny. Lekarz stwierdził że powstały obrzęk limfatyczny tzw. "oponka" powinna zejść w ok 1 miesiąc. Dodam że oponka towarzyszy mi od prawie początku. Po kontroli zacząłem głowić się co zrobić ze szwami... postanowiłem je usunąć samodzielnie ( pomimo że były rozpuszczalne ). Zmusił mnie do tego dyskomfort w okolicy węzidełka. Nie dało się chodzić z nimi. Wszystko przebiegło pomyślnie, bez urazów :) Dziś jest 19. dzień po zabiegu:

http://imgur.com/qxwpViJ dzień 19
http://imgur.com/suhJ3D5
http://imgur.com/dYOiNCl,Ga4rB1P,c7FcWUL#0 trzy foty

Na dziń dzisiejszy jestem bardzo zadowolony, oponką się tak bardzo nie przejmuję gdyż luźna skóra prawie całą ją zakrywa a we wzwodzie oponka rozciąga się i prawie jej nie ma :D :D :D a z dnia na dzień będzie już tylko lepiej 8) Sprzęt po testach sprawny i wydajny :mrgreen:
I chwilowo to by było na tyle :) Podsumowując; ta strona uratowała mi życie, pozostało już tylko kilka kroków do korzystania z pełni szczęścia :p Do tych co się wachają :?: Nie czekajcie, bo Wam życie ucieka. Prawda jest taka, że nie ważne jaką metodę wybierzecie, ważne jest Wasze samopoczucie, komfort i samoocena a także pozbycie się wstydliwego i uciążliwego problemu. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 

inverso86

New member
Ogólnie jestem zadowolony jak na 23 dni po zabiegu (ale tylko dla tego że narazie bez powikłań) lecz mam nieodparte wrażenie że lekarz zamiast częściowego wykonał całkowite low&loose. Może ktoś mi podpowiedzieć czy mam rację??? Ponadto nowych zdjęć nie dodaję ponieważ nic się nie zmieniło, tylko oponka zeszła z przedniej i prawej strony, a została z lewej strony i pod węzidełkiem. Powiedzcie tylko czy mam rację z metodą czy się mylę i jestem przewrażliwiony.
 

inverso86

New member
Witam po przerwie :D Dziś mija 34. dzień po zabiegu, więc postanowiłem się podzielić nowymi wrażeniami. Otóż jak się jednak okazało mam częściowe i nie potrzebnie się martwiłem. Napletek zewnętrzny został zszyty z wewnętrznym po uprzednim skróceniu. Dało to przykry efekt oponki z powodu dużej ilości pozostawionego napletka wewnętrznego. Problem ten już zażegnałem i oponki nie mam :mrgreen: Jak to zrobiłem? Lekarz zalecił naciągnięcie na siłę napletka na żołądź i sklejenie go plastrem ku górze (aby nie wracał w dół) i trzymanie go tak jakiś czas. Już po 24h widziałem efekt. Oponka sama zaczęła się wchłaniać, napletek wewnętrzny zrobił się miękki. Trochę to bolesne i nie komfortowe ale przy małej oponce działa. Oto foty z napletkiem luźnym i zciągniętym w dół na maxa:

http://imgur.com/1uYl0FL&N8hWu3D&358OwG ... Bh&mKiTeXd

Jak widać tylko węzidełko jest jeszcze trochę odsłonięte ale mi to nie przeszkadza. Wiem że napletek powinien być wyżej ale celowo noszę go pod rowkiem zażołędnym (chyba tak się to nazywa) bo tak mi wygodniej i się nie poci skóra. Blizna jeszcze widoczna ale nie przeszkadza mi bo we wzwodzie jest prawie cała schowana pod rowkiem co widać tutaj:

http://imgur.com/tPJa1yD&aGnqZ4E&SMqMQJp&BZqDDxF

Napletek wewnętrzny się naciąga i trochę wystajewe wzwodzie ale nie dużo. Przy oralu napewno będzie to widoczne ale przy penetracji to już chyba żadna panna na to nie powinna zwracać uwagi. Myślę że na tym etapie jest dobrze. Skóra jest luźna i umożliwia swobodną masturbację. Test w boju już wkrótce, muszę tylko nad estetyką popracować i dowiedzieć się od lekarza o jakieś maści wygładzające.

A jak Waszym zdaniem to wygląda? Bardzo proszę o wasze wypowiedzi i opinię ponieważ nie raz już mi to pomogło podjąć decyzję w różnych kwestiach :lol: :lol: :lol: . Pozdrawiam serdecznie.
 

inverso86

New member
Dziś minął 50. dzień po zabiegu. Psychicznie już się oswoiłem. Nadwrażliwości brak. Estetyka 4/5. Wczoraj byłem na 2. kontroli, lekarz stwierdził że blizna i opuchlizna zmienia się nawet do 6 miesięcy. Zalecił spokój i żel na blizny DERMATIX oraz naciąganie/rozciąganie skóry w miejscu blizn.. Z przyczyn ekonomicznych na razie kupiłem tańszy zamiennik BLIZNASIL (podobno też dobry) poza tym mam lekką bliznę. Jak nie zauważe postępów po minimium miesiącu to wtedy zainwestuje w droższe markowe żele. Ogólnie jest coraz lepiej choć różnica od ostatniego posta jest niewielka. Skóra sama się nakłada na blizne tak że jej praktycznie nie widać i w bieliźnie nachodzi do połowy żołądzi.
 

Darek2200

New member
Pisz co dalej. Niebawem czeka mnie zabieg obrzezania. Czy już teraz WSZYSTKO możesz? sex, masturbacja, sex oralny ? czy w czasie chodzenia po operacji nie bolała Cie odsłonięta żołądź, jeśli tak - bo pewnie tak - to jak długo się oswajałeś i jak sobie radziłeś z tym, owijałeś go czymś ? Po prostu napisz jak to wszystko u Ciebie postępowało ale pod kątem właśnie sexu, onanizmu, kiedy można np. sex oralny itd ? Pozdr
 

inverso86

New member
W odpowiedzi na Twoje pytania:
Masturbacja bez większych zmian (głównie dzięki temu właśnie że mam luźną skóre na trzonie penisa), robie to tak jak przed zabiegiem. Jeżeli chodzi o sex to dopiero na początku października wypróbuje wacka. Co do bólu żołędzi to był on znikomy, pewnie dla tego że nosiłem wacka w opatrunku przez aż 2 tygodnie tak jak lekarz kazał. Kiedy już przestałem nosić opatrunek, bolał już tylko przez pierwsze 2 dni bo się ocierał o bieliznę. Szybko zaczął sie oswajać z nowymi warunkami i zamiast bólu był już tylko mały dyskomfort i coraz lepiej z dnia na dzień. Ogólnie podsumowując po ok. 25-30 dniach od zabiegu żyłem już zupełnie normalnie. Sex mogłem zacząć już po tym właśnie czasie ale wolałem się wstrzymać i dopieścić wacka trochę żelem na blizny.
p.s.
Nie zwlekaj z zabiegiem, wybierz rozsądnie metodę i nie marnuj sobie życia.
 

inverso86

New member
Nie jestem do końca zadowolony. To nie wina lekarza, byłem na drugiej konsultacji u innego urologa i mówi to samo. Mam lekką oponkę po lewej stronie która czasami znika a czasami napucha do dużych rozmiarów czyniąc penisa bardzo nieestetycznym. Poza tym sam muszę układac napletek ręcznie aby blizna się chowała gdyż sam się nie jest w stanie się ładnie ułożyć przez wcześniej wspomnianą oponkę. Jestem dopiero 75 dni po zabiegu i o ile blizna mi nie przeszkadza o tyle oponka już tak. Czekam cierpliwie aż samo się wszytstko unormuje, wg lekarza do 6 miesięcy i pomagam sobie żelem Contractubex (zamieniłem go z Bliznasil bo nie widziałem postępów). Jeżeli po tym czasie nic się nie zmieni to za rok na urlopie zrobię sobie poprawkę i będzie to już całkowite obrzezanie bo już nie chcę komplikacji. Jestem dobrej myśli, tylko nie wiem od czego to zależy że oponka czasami jest duża i napucha strasznie a czasami nie ma jej wcale :? jestem trochę skołowany...
 

shogo

New member
Wydaje mi się, że oponka to kwestia organizmu. Ja nie miałem w ogóle żadnej oponki co mnie bardzo zaskoczyło a jeden użytkownik na forum już prawie pół roku się z nią zmaga a zabieg mieliśmy u tego samego urologa
 

inverso86

New member
No i właśnie to mnie martwi. Nie rozumiem tylko dla czego raz jest a raz jej nie ma. Zawsze kiedy myślę że się jej już pozbyłem ona wraca. U nikogo nie zauważyłem żeby ktoś tak miał, albo jest albo nie. Już się nastawiłem na poprawkę ale jeszcze daje sobie czas tak lekarz radził.
 

inverso86

New member
Zrobiłem świeże foty aby zobrazować jakie mam wątpliwości:

http://imgur.com/wwZUUFJ spoczynek w bieliźnie.... Po pierwsze myślałem że tak właśnie będzie to wyglądało zawsze, a nie tylko w bieliźnie i jak się skurczy gdy siedzę. Najczęściej żołądź jest całkowicie odsłonięty.

http://imgur.com/yJ3PJl0 napletek naciągnięty na maxa..... Tak wygląda blizna/linia cięcia kiedy zciągnę napletek na maxa w dół. Wygląda przyzwoicie, ząbki po szwach zanikają powoli i się wszystko zaczyna wygładzać.

http://imgur.com/Wfz7ShR skóra swobodnie pozostawiona.... No i na tym etapie zaczynają się schody. Otóż gdy puszczę skórę/napletek to wygląda to właśnie tak. Widać wyraźnie że napletek wewnętrzny wystaje na zewnątrz. To właśnie on napucha i pęcznieje tworząc oponkę. Nie ma opcji aby schował on się samoistnie i muszę to za każdym razem poprawiać ręcznie co jest irytujące bo nie tak to sobie wyobrażałem. Czasami napletek sam się wyśliźnie na zewnątrz i napuchnie. Co z tym zrobić? Czy po częściowym tak ma być?

http://imgur.com/v6geSmT wzwód... Na koniec tak wygląda skóra we wzwodzie. Tworzy się pierścień na którym jest fałda. Czy to zejdzie? Na ostatnim zdjęciu widać ja na siłę naciągnołem skóre we wzwodzie w dół i myślę że to tak powinno wyglądać finalnie. Mam rację czy nie?

Proszę niech się ktoś wypowie bo zaczynam się irytować....
 

inverso86

New member
Mieszane uczucia. Niby wszystko dobrze wykonane ale jakiś niedosyt czuję. Zmagam się z tym problemem napletka że jak go sobie sam nie naciągnę na żołądź to sie nie nakryje. Część napletka wewnętrznego pozostaje wtedy na zewnątrz i napucha tworząc oponkę. Ponadto zauważyłem że węzidełko z reguły jest najbardziej odkryte i tylko na nim odczuwam jeszcze niewielką nadwrażliwość. Sexu jeszcze nie uprawiałem, cały czas się czaje i nie mogę się przełamać. Ogólnie gdybym miał ponowić mój wybór, to wybrałbym całkowite obrzezanie.
 

tymek

New member
inverso86 napisał:
Mieszane uczucia. Niby wszystko dobrze wykonane ale jakiś niedosyt czuję. Zmagam się z tym problemem napletka że jak go sobie sam nie naciągnę na żołądź to sie nie nakryje. Część napletka wewnętrznego pozostaje wtedy na zewnątrz i napucha tworząc oponkę. Ponadto zauważyłem że węzidełko z reguły jest najbardziej odkryte i tylko na nim odczuwam jeszcze niewielką nadwrażliwość. Sexu jeszcze nie uprawiałem, cały czas się czaje i nie mogę się przełamać. Ogólnie gdybym miał ponowić mój wybór, to wybrałbym całkowite obrzezanie.
Rozumiem, do tematu wrócę jak sam będę po zabiegu. Wiem jedno. Chcę częściowe, jak coś nie wyjdzie to jest szansa poprawki. Po całkowitym nie ma szans przyszycia napletka, a doznania z wiekiem sie traci co mi powiedział wporst lekarz. Nie możesz się przełamać do seksu z powodu tej małej nadwrażliwości czy raczej psychika? Fakt, że nie robiłeś tego długo ( albo wcale) paraliżuje? Staram się nie myśleć, że coś pójdzie nie tak, że oponka czy blizna, bo popadłbym w paranoje. Pójdę na zabieg, jak wyjdzie to się okarze.
 

inverso86

New member
Dokładnie tak samo myślałem jak Ty. To nie jest tak że u mnie coś nie wyszło, raczej mój organizm tak zareagował a nie innaczej. Nie mogę się przełaamać bo męczy mnie myśl czy tak to powinno wyglądać i czy nie lepiej jeszcze poczekać aż estetyka będzie lepsza dla oka. Faktem jest że napewno będzie lepiej niż ze stulejką ale wiesz jak jest, musi być na tip top. My faceci już tak mamy, jak nie czujemy się pewnie z własnym sprzętem to zaciekawie nie będzie.
 

Podobne tematy

Do góry